Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 19, 2008 21:32

łomatko 8O ..faktycznie Kolos i to przez duże K :wink:
jeden w miocie :?:




ale brytki są masywne...mocnej budowy...takie pluszowe misie :P
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 19, 2008 21:46

Tak, jeden. :(

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 19, 2008 21:46

Co to Tycinek ma za manewry z tą szafą? :wink: :D
A to cudo z filmiku to słodkie bardzo jest. :)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 19, 2008 21:56

Dorciu ciotka Amika zaglądała, ale się nie odezwała bo ciężko pracowała nad bilansem :D
No to teraz hurtem:
Węgielek fajniusi, ale gdzie mu tam do Tycinka.
Ja wiem, że Ty strasznie zaborcza, ale żeby o szafę być zazdrosną to lekka przesada :wink: . Przecież jak dzieci dorastają i to mamusie schodzą na dalszy plan :twisted:

DowgarHill słodka ta Twoja ruda kuleczka.
Aż Ci zazdroszczę, kocie maleństwo ostatni raz widziałam naocznie ponad 20 lat temu :(
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob sty 19, 2008 22:08

oj to szkoda :cry: takie śliczne klusie....
pamiętam jak czekałam na swoje potostwo od Nadi Aparycji....to nie do określenia.... :oops: zrobiła mi niespodzianke ...niestety była cesarka i 5 szczeniatek...straszna ilośc jak na takiego malucha..no i odrzuciła wszystkie,musiałam wykarmic ,wynianczyc ,wypielegnowac wszystkie 5 ryjków....to był horror..chodziłam po ścianach..ale udało mi się :D


ale juz nigdy więcej sie nie puściłam :oops: :cry: tyle kosztowało mnie rozstanie z moimi dziećmi :cry: :cry: :cry: :cry: nie nadaje sie na hodowce... :?
gdybym miała wieksze mieszkanie pewnie nie oddałabym zadnego..i tak zostały dwa...

anita5 on mnie poprostu zdradza..ale dzis znów zablokuje wejście :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 19, 2008 22:21

Dorciu nawet nie wiesz jak marzy mi się taki szkrab.

Teraz właśnie przypomniałam sobie, że we wrześsniu ogladałam 5 ślepych kluseczków półdzikiej kotki u nas w zakładzie. Tak się cieszyłam, że bedę się zajmowała maluchami i oswajała je, a ta wstręciucha po 3 dniach zabrała dzieci i gdzieś się wyniosła. Przyprowadziła towarzystwo jak uznała, że nie musi się nimi zajmować. Te dzikusy nieżle mnie pogryzły jak je łapałam.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob sty 19, 2008 22:29

My też mamy bolące serca jak wydajemy je do nowych domków.
Wiem tylko tyle że jak do tej pory kociaki są szczęśliwe i dają radość innym dobrym ludziom, nie zawiodłem się!
To dość drogie hobby, ale jakie hobby jest tanie? :D
Cieszę się ,że podoba wam się mój kociak, znaczy się dobrałem parę idealnie :D
Mam jeszcze trzy wątki o moich kotach, ale moderator za trolowanie zamknął mi je, ponoć byłem wulgarny :evil:
Chcecie je zobaczyć, proszę bardzo...mówię o kotach oczywiście :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67224
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60338
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62526

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 19, 2008 22:30

fajne sa maluchy ...ale karmic co dwie godz. masować 5 kluch....to na spanie miałam minuty... właściwie nie kładłam sie ,opierałam sie o ściane i tak drzemałam..przy niunkach..bałam sie że cos im sie stanie.. :oops:
dogrzewałam lampą..
ciagle latałam na sprawdzenie do weta.... :oops: :wink:

szczerze to tam nie wierzyli ze dam rade...jedno szczenie trzeba było masować aby oddychało..po tyg. sie unormowało ..a juz proponowali uspienie...
moja determinacja była wielka :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 19, 2008 22:42

Przez pierwszy tydzień po porodzie my z TŻ też pilnujemy 24 godz na dobę jedna dobe ja jedna dobę TŻ...żeby kocica sie nie położyła na maluszku i nie zgniotła...potem możemy się wyspać całe 4 godz :D bo o 4.30 karmienie dorosłych a ostatnie o 22.
To jest 6 dorosłych w Hodowli i potem na działke jeszcze od 5 do 7 sztuk....jak ja to lubię, słowo, lubie to :D :P

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 19, 2008 22:44

bo jak sie kocha...... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 19, 2008 22:53

Oj kocha, kocha, czasami wole z kotami niż z ludźmi...chyba jestem fest walniety :D
Jutro wezmę aparat i porobie foty tym działkowym, ok?
Brzusi, Czarnulkowi, Malutkiej, Miałczce, Rudaskowi...o ile wszystkie bedą ...bo moja "stołówka" ma zmienna klientelę :D
3 są rezydenci :D a reszta na krzywy "ryj"...a co tam niech mają :D

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 20, 2008 10:13

Renek witaj w klubie pozytywnie zakręconych :D

ja naleze równiez do ludzi którzt zdecydowanie wolą towarzystwo zwierząt niz ludzi....na zasadzie czym więcej poznaje ludzi tym bardziej kocham zwierzęta ....

czekam oczywiście na zdjęcia.....a ja zrobie swoim ,zaraz ide im dac jedzonko...

a Tycinek zatkał się całkiem w nocy..nie mozn było spac.... :cry: nosek się zakleszczył i wydawał dzwieki jakby sie dusił.... :cry:
wymyłam ,krople zapuściłam...Gentamecyne .
troche sie odetkał ,jest gorzej niz było ,ten antybiotyk nic nie działa... :cry:

WAGA 1.70dkg :D :D :D goni brata :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2008 14:54

zobacz Dorota jak umotywowano zablokowanie mi wątku, ręce opadają:
"Zamykam wątek, żeby DowgarHill ochłonął. Sylwia, prosze, nie prowokuj.

DowgarHill, jeśli zakładasz wątek na forum, to musisz się liczyć z tym, ze różne osoby będą się w nim wypowiadać. Twoje reakcje są niegrzeczne (m.in. na post Kesji).

Zamknięte do odwołania!"
Typowa prowokacja żeby zamknąć mi wątek. To ja mam ochłonąć :D
No coments :D

A kesji dałem taka odpowiedź :
"....tiaa .... tiaa . Ponoć ludzie choruja i brak poczucia...trzeba im wybaczać.
...no skąd ja miałem wiedzieć ze tak wygląda pręgowanie 22 ...no skąd ?
Wiem ,ze w Hodowli Dowgar Hill są koty o takim pregowaniu i to od prawie 1,5 roku...muszę się jeszcze duzo nauczyć ...

O ten kocur bardzo mi się podoba....ale pewnie to nie jest 22...
"
I powiedzcie mi gdzie ja jestem niegrzeczny ? :D :D

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 20, 2008 15:00

Tycinku, niech Twój nosek będzie grzeczny i Dorci nie martwi!
Bardzo Cię proszę, maleńki!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 20, 2008 15:03

Tycinek wiosna idzie , jak wyjdziesz na spacer taki ugilany, facet weź się w garść! :D

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości