Rudy Karmel; na przekor wszystkiemu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 14, 2006 13:48

nie moge sie otrzasnac dzisiejszej wizycie...
caly czas mam tak 8O 8O 8O

moj kotek to juz nie slodki Karmelek
to dziki tygrys, ktorego musialy trzymac 3 osoby
i ktory mimo to 2 razy zeskoczyl ze stolu
a przy okazji wystrzelil kupa (biegunka)
i jednym sprawnym strzalem ozdobil siebie, stol,
podloge w gabniecie oraz mnie i swoj kocyk
i najezony pod szafka klal patrzac wetowi prosto w oczy
wet mial 8O, rzekl:
"to on zna takie slowa ?!"

8O 8O 8O

wszytko lacznie z kotem do prania

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob sty 14, 2006 13:52

Karmel? 8O 8O 8O
No co ty? 8O
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob sty 14, 2006 13:56

Karmel
Bo tak sie nalezy, niech se nie myslom :twisted:



Merci

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 14, 2006 13:56

Gen pisze:nie moge sie otrzasnac dzisiejszej wizycie...
caly czas mam tak 8O 8O 8O

moj kotek to juz nie slodki Karmelek
to dziki tygrys, ktorego musialy trzymac 3 osoby
i ktory mimo to 2 razy zeskoczyl ze stolu
a przy okazji wystrzelil kupa (biegunka)
i jednym sprawnym strzalem ozdobil siebie, stol,
podloge w gabniecie oraz mnie i swoj kocyk
i najezony pod szafka klal patrzac wetowi prosto w oczy
wet mial 8O, rzekl:
"to on zna takie slowa ?!"

8O 8O 8O

wszytko lacznie z kotem do prania



Nie wierzę, że Karmelek tak potrafi.. W życiu nie widziałam spokojniejszego kicia od niego.. Jeszcze nie mogę wyjść z podziwu po naszym spotkaniu na Białobrzeskiej, że w ogóle istnieją takie grzeczne kicie jak Twój Karmelek.. :D

Gen, sprawdź dobrze, bo może Ci ktoś kota podmienił.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 14, 2006 14:00

aamms pisze:
Gen pisze:nie moge sie otrzasnac dzisiejszej wizycie...
caly czas mam tak 8O 8O 8O

moj kotek to juz nie slodki Karmelek
to dziki tygrys, ktorego musialy trzymac 3 osoby
i ktory mimo to 2 razy zeskoczyl ze stolu
a przy okazji wystrzelil kupa (biegunka)
i jednym sprawnym strzalem ozdobil siebie, stol,
podloge w gabniecie oraz mnie i swoj kocyk
i najezony pod szafka klal patrzac wetowi prosto w oczy
wet mial 8O, rzekl:
"to on zna takie slowa ?!"

8O 8O 8O

wszytko lacznie z kotem do prania



Nie wierzę, że Karmelek tak potrafi.. W życiu nie widziałam spokojniejszego kicia od niego.. Jeszcze nie mogę wyjść z podziwu po naszym spotkaniu na Białobrzeskiej, że w ogóle istnieją takie grzeczne kicie jak Twój Karmelek.. :D

Gen, sprawdź dobrze, bo może Ci ktoś kota podmienił.. :twisted:

Aniu, ja tez w to nie wierze :roll:
w zyciu czegos takiego nie widzialam 8O

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob sty 14, 2006 14:05

Gen pisze:
aamms pisze:
Gen pisze:nie moge sie otrzasnac dzisiejszej wizycie...
caly czas mam tak 8O 8O 8O

moj kotek to juz nie slodki Karmelek
to dziki tygrys, ktorego musialy trzymac 3 osoby
i ktory mimo to 2 razy zeskoczyl ze stolu
a przy okazji wystrzelil kupa (biegunka)
i jednym sprawnym strzalem ozdobil siebie, stol,
podloge w gabniecie oraz mnie i swoj kocyk
i najezony pod szafka klal patrzac wetowi prosto w oczy
wet mial 8O, rzekl:
"to on zna takie slowa ?!"

8O 8O 8O

wszytko lacznie z kotem do prania



Nie wierzę, że Karmelek tak potrafi.. W życiu nie widziałam spokojniejszego kicia od niego.. Jeszcze nie mogę wyjść z podziwu po naszym spotkaniu na Białobrzeskiej, że w ogóle istnieją takie grzeczne kicie jak Twój Karmelek.. :D

Gen, sprawdź dobrze, bo może Ci ktoś kota podmienił.. :twisted:

Aniu, ja tez w to nie wierze :roll:
w zyciu czegos takiego nie widzialam 8O


Jeśli tak, to prawdziwy macho z niego wyłazi.. :twisted: Może doszedł do wniosku, że nie warto być małym bezradnym misiem.. że już będzie twardzielem.. który nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać.. :twisted:

Karmelku, jeśli to Ci pomoże wyzdrowieć, to bądź macho..
Nie daj się..
Pokaż im, a co..

Twoja Gacia.. :love:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 14, 2006 14:27

Karmelku, myslimy o Was czesto
nie daj sie
ale tez nie kaz za czesto Mam prac :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sty 14, 2006 14:57

Ja jestem świadkiem!!! Wprawdzie nie widziałam snajperskiego strzału, ale osobiście miziałam bohatera owiniętego w wypożyczony z lecznicy ręczniczek :lol:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sty 14, 2006 19:46

Karmelku 8O
jak się czujesz po kąpieli?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sty 14, 2006 22:19

ariel pisze:Karmelku 8O
jak się czujesz po kąpieli?

Karmel czuje sie kiepsko
malo je
a wszystko przez niego przelatuje
i chyba stracil cierpliwosc po prostu
bo ilez moze wytrzymac
nawet bardzo grzeczny kotek


postanowilam go nie kapac
bo strasznie byl zestresowany
wytarlam, czesc wylizal, czesc wycielam i wyczesalam
niedlugo z tylu zacznie przypominac devona :twisted:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob sty 14, 2006 22:39

Karmel, trzymaj się i zdobądź sie jeszcze na odrobine cierpliwości, zobaczysz, jeszcze będzie dobrze kochanie...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sty 14, 2006 22:40

No biedne kocisko...
Przeciez TO musi sie wreszcie skonczyc!
:ok:

Karmelciu,

zaufaj Mamci!
Ona naprawde wie, co robi!

Ja swojej ostatnio nie zaufalam.
Ugryzlam ja, jak mnie czesala.
Reka jej spuchla.
Ona podejrzewa, ze mam zeby jadowe :twisted:

Ale takiego pudeleczka jak Twoje,
ktore w nagrode dostales, to pewnie
juz nie dostane :(

Karmelciu, wyspij sie, a potem bedzie
lepiej.

Twoja
Koko
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 14, 2006 22:48

Gen pisze:postanowilam go nie kapac
bo strasznie byl zestresowany
wytarlam, czesc wylizal, czesc wycielam i wyczesalam
niedlugo z tylu zacznie przypominac devona :twisted:

Karmel
cieszę się że będziesz do mnie podobny
ale lepiej uważaj
bo ciocia Jowita czai się na roodego devona
i jeszcze Cię porwie
Może już nie strzelaj koopalem
i zjedz trochę za Mamusię

Don Diego


Obrazek
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 14, 2006 23:44

Gen pisze:niedlugo z tylu zacznie przypominac devona :twisted:

Sfilcuj go troche, zdreduj, bedzie cornish :mrgreen:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob sty 14, 2006 23:50

Sorki, ale :lol: :lol: :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 29 gości