» Nie lis 08, 2020 12:36
Re: DT u Bastet ♥ KALENDARZ! ♥ Chyba mamy calici :(
No i mamy jasność. Nadżerka na języku Psota mówi wszystko. (zaglądam mu do pyszczka od paru dni, ale dopiero dzisiaj wyszła ta nadżerka). Kaliciwiroza - postać z kulawizną. Nietypowa, bo bez łzawienia oczu, bez kataru. Jednak moje przeczucie było trafne. To utykanie obu kotków było podejrzane. I gorączka Psocisia, utrzymująca się przez parę dni.
Psotek dostał wczoraj Zylexis, a pozostałym dwóm kotkom dałam surowicę z gotowymi przeciwciałami na Kalici (prowadząc dom tymczasowy zawsze staram się mieć w lodówce parę fiolek). Dałam w ciemno, bo czułam, że to to. Efekt: dwa kociaczki, które przedwczoraj zaczęły się ciut gorzej czuć - a jeden z nich też kulał - wczoraj wieczorem brykały już jak dwa pijane zające w kapuście - razem ze szczepionym już Pandusiem.
Psotkowi nie mogłam podać surowicy, bo rano dostał inny lek. Ale dzisiaj już mu podałam. Całą fiolkę. Czekamy na efekty... Biedak nie chciał rano nic jeść. Dostał też tabletkę przeciwbólową i przeciwgorączkową. Oby już było tylko lepiej, jak już wiemy, z czym walczymy. Tylko skąd to się wzięło...

Tosia, Basti, Rudi
Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.