Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2018 11:00 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu, Usiu, kotki i Ciociu, duża wysłałam wam na pocztę wp moje zdjęcie :oops:
Leniwa niedziela, śpię na drapaku...Zunia
Powodzenia z insuliną, nie znam się na tym w ogóle... dobrej niedzieli Sabciu :201461 :201461

Rano Zunia wskoczyła na parapet, słyszałam jak chrupie chrupki, podglądałam ją trochę, ale przymknęłam oczy i jak je otworzyłam to miałam wrażenie, że Zuzia wlasnie kończyla pić z miseczki, ale nie mam pewności bo podnosiła właśnie łepek. Będę obserwować :)
Z tymi zakupami sprzętów i w ogóle z dużymi tj drogimi wydatkami to jest tak, że przytrafiają się nie w porę :? Ja muszę, tzn powinnam wymienić komputer stacjonarny, ten z którego piszę ma 10 lat, ale ciągle jako tako działa, wiem, że mnie to czeka w najbliższej przyszłości, ale póki jest zadowalający to nie kupuję. W ciągu roku - dwóch lat jednak pewnie będę musiała kupić nowy...

Wysłałam na wp zdjęcie Zuni z minionego tygodnia, przy okazji przewinęłam inne zjęcia z telefonu, w tym zdjęcia Migusi, i ciągle wydaje mi się to niemożliwe, że Miguni nie ma, ona była zawsze, zawsze, zawsze radziła sobie w najtrudniejszych zdarzeniach, na tych zdjęciach jest taka realna, nie mieści mi się to w głowie, że jej nie ma, to jakiś sen. Bardzo chciałabym wiedzieć, że ona żyje, w innej formie, ale żyje, chciałabym wiedzieć, nie tylko wierzyć... :( bardzo smutno. pozdrawiamy

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie wrz 02, 2018 14:13 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zuniu, proszę, oto Twoja fotka :D
Obrazek
Wyglądasz trochę jak kociak w wózeczku :D
Oby się sprawdziło z tym piciem wody na parapecie!!!!!!!

Zakupy tzw. duże to oczywiście problem, bo ryzyko finansowe znaczne. Ale najgorsze jest to, że trzeba się mnóstwa rzeczy nauczyć o kupowanym sprzęcie, zrozumieć co oznaczają poszczególne parametry, żeby móc rozsądnie wybrać, wiedzieć, co ważne, a co jest zbędnym bajerem. Informacje można oczywiście znaleźć w sieci, ale szukanie, czytanie, wybór długo trwa. Dodatkowo zawsze szukam rzeczy, które mają rozsądną cenę (czyli niską, ale też nie najniższą).
Szukanie niższej ceny przedłuża właściwie kazce zakupy - czasem Jola Dworcowa prosi, żeby jej kupić karmę w internecie i pewnie myśli, że to jest moment, a ja zawsze sprawdzam cenę w kilku sklepach (zooplus bitiba, czasem jeszcze inne) i allegro, porównuję, czytam opinie o dostawcy (allegro) i tp wszystko, razem z samym zakupem zawsze trwa. Ale tu przynajmniej znam produkt, wiem, co kupuję. A przy zakupach sprzętu nie wiem i długo trwa, zanim się wszystkiego nauczę :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 02, 2018 21:17 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Oj tak, znam to, szczególnie jak stary sprzęt jest ze 'starej epoki' a na nowej epoce się nie znam, a tak było np z kupieniem nowego telefonu...miałam przez wiele lat (z 8?) bardzo dobrą klawiszową Nokię, aż się zepsuła, a nowe klawiszowe telefony technologicznie były bardziej zacofane niż ta moja zepsuta....i musiałam kupić nowy telefon, tym razem dotykowy :( Jak ja nie chciałam dotykowego telefonu! Rozmawiając z panem w sklepie czułam się jak 100-letnia staruszka, która nie rozumie co się do niej mówi :evil: to bardzo niemiłe uczucie...
Podobnie było z wymianą starego kineskopowego telewizora na nowy, płaski, też nie było innego wyjścia; nie rozumiałam zupełnie co do mnie mówiono ani w sklepie, ani w Vectrze (tam trzeba było pójść po dekoder; w starym sygnał był prosto z kabla...) ani sąsiad (w moim wieku...), jakiejś hdmi, sri, pcri - chiński. A jak mnie to złościło! Mówiłam sobie na odreagowanie, że ja już jeden doktorat zrobiłam i że nie muszę robić doktoratu z telewizorów, smartfonów, itp.

Miaudziękuję Ciociu za wstawienie mojego zdjęcia; jestem na nim na łóżku dużej, pod kocykiem wełniakiem :) Miaupozdrawiam Sabunię i wszystkie Kotki i Ciocię, Zunia

Byłam dziś u siostry, ich stary sznaucerek miniaturowy (18,5 lat) Fabik, mocno dziś zaniemógł; jak go zobaczyłam to tak jak w opowieści o kotce Babuni - poczułam tam TO. Piesek od 5r.ż. był niewidomy, na starość i słuch stracił, ale jadł, miał apetyt, już chodził z trudem, chudziutki był, chwiał sie, trzeba go było wynosić na siusiu na podwórko, a dziś - leżał; siostra podejrzewa że miał udar, pies leżący, siusiu też na leżąco....tak jak pisała kotka Babunia - "zobaczyłam" przy nim TO :( Jutro siostra jedzie z nim do weta....do tej starszej pani wet...

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie wrz 02, 2018 22:34 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Biedny staruszek :( Oby siostrze udało się zapewnić mu spokojne odejście...

Ja właśnie dlatego kupuję w internecie, żeby sobie spokojnie poszukać nieznanych określeń. Ale też się denerwuję, poza tym to wszystko bardzo dlugo trwa. Na poczatku też mam wrażenie, że czytam tekst w obcym języku, większości terminów nie rozumiem. Potem czytam parę artykułów i zaczynam co nieco rozszyfrowywać. W telewizorze szukam przekatnej ekranu 32 (mam 24, ale oceniam, ze mogę mieć ciut wiekszy), gniazda Euro (wiele nowych modeli nie ma Euro, a ja lubię przez nie podłączać nagrywarkę), smartTV (chociaż nie wiem, czy powinnam się przy nim upierać, bo tanie modele nie bardzo pozwalają ten system realnie wykorzystywać). Trochę też patrzę na firmę i na opinie o konkretnym modelu w internecie. No i oczywiscie to wszystko musi się zmieścić w 1000 zł (bez smartTV koszt bylby mniejszy, ok. 700 zł). Można kupić nowy telewizor za ok. 500 zł, ale to już jest ryzyko. Boję się też kupić używany.

Zuniu, wiem, że to zdjęcie pod kocykiem. :1luvu: ale ten kocyk wygląda trochę jak budka wózeczka dla lalek :D a Ty masz taką cudną, kocią minkę :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2018 7:43 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dziękuję Ciociu :1luvu: :1luvu:
Sabciu? Miziam Cię po pyszczku. I Usieńkię i Kitkę i Kitka i Calineczkę, i....Ciocię :D Zunia


No właśnie, przy zakupie trzeba wszystko wyważyć i tą optymalną opcję dla siebie znaleźć...i jeszcze pamiętać, żeby serwis w razie czego był dostępny na miejscu...kiedyś kupiłam tv (no właśnie...); w sklepie nas namówili na dodatkowe ubezpieczenie - przedłużenie na 2 lata chyba, a tv się popsuło i ja z tym kwitem do sklepu a oni że mam (ja) zadzwonić na tel co jest na tym ubezpieczeniu, to zadzwoniłam, to mi podali nr tel do serwisu w ...Gdańsku. I że ten serwis do mnie zadzwoni, i że mam zapakować tel (32 cale) i sama na swój koszt wysłać tel do Gdańska....
A tv to jedyna rozrywka mamy, i co? mama ma siedzieć przez tydzień bez tv? znalazłam mechanika tu na miejscu, przyszedł, wziął tv po pachę (na prawdę) i wieczorem przyniósł naprawiony.... I na tyle się zdało przedłużenie ubezpieczenia...
A serwis z Gdańska zadzwonił po 1-2 dniach, tv już był naprawiony :evil:

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon wrz 03, 2018 14:47 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Ja też uważam, że te przedłużone gwarancje się nie opłacają, bo są realizowane w określonym serwisie, który (chyba specjalnie? :twisted: ) do klientów nie jeździ. A jak coś się zepsuje, to ja potrzebuję, żeby było tak jak w twoim prywatnym - ktoś zabiera ode mnie sprzęt i odwozi po naprawie.
Zuniu, Sabcia od rana jest w lecznicy (ciocia Dworcowa ją zawiozła, bo ja dziś pracuję). Ma wrócić wieczorem, to sama wszystko opowie :201469
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2018 16:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu, za Twoje zdrowie kochana koteńko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon wrz 03, 2018 19:51 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

No i jednak jestem chora. :( Ale ciągle nie wiadomo co mi jest. Jutro będą wyniki badań. Na razie mam powiększoną śliniankę i brzydką błonę śluzową. Boli mnie, nie dałam sobie tego obejrzeć. Nie wiadomo jeszcze dlaczego tak jest, nie wiadomo, co z leczeniem (operacyjnie raczej nie). Jutro pani wetka zobaczy wyniki i ma zdecydować, co dalej.
Sabcia


Ta ślinianka mogła być pierwotną przyczyną bólu, a nie ząbki (tak twierdzi wetka i Jola Dworcowa). Ale ja myślę, że wcześniej to jednak był ruszający się ząb. A powiększenie ślinianki i ból mogą być wynikiem stanu zapalnego, który powstał po operacji ząbków. Nie podoba mi się to wszystko, bo to by wskazywało na winę wetki. Z drugiej strony może to moja wina, może jednak niepotrzebnie kazałam usunąć wszystkie ząbki? :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2018 20:23 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Jolu, nie byłoby usuwania ząbków gdyby nie było sugestii wetki. Tak to widzę 'z daleka' bo przecież najpierw ona sugerowala usunięcie zabka? Potem jak problem wrócił to przecież konsultowalas to z nią. Mnie ten wet internista sugerował sanacje pyszczka Migusi a w odpowiedzi na moja wątpliwość ze jest starsza kotka i ze boje się o jej serce w narkozie odpowiedział ze nie przeżyła by na dworze tyle lat gdyby miała chore serce. Pamiętam te słowa jak dziś :( on tez sugerował nowotwór gardła a, rozmawialismy o ew leczeniu a potem się z tego wycofał. ..
Żeby sprawdzić gardło jest trudno tylko w narkozie ale Sabcia tych narkoz juz miała sporo w tym roku....
A jeśli ślinianka to objaw a nie przyczyna? Przecież miała serię antybiotyku przez cały tydzień w lecznicy?
Wymiziaj Sabunię ode mnie

PS piesek Fabcio reaktywacja, stanął na łapki i je☺

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon wrz 03, 2018 21:20 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Cieszę się z pieska Fabcia! :D

Oczywiście, Aniu, powiększenie ślinianki może mieć różny powód, masz rację. Też o tym myślę. Ale najbardziej pasuje mi zakażenie po operacji. Pamiętam, że parę dni po powrocie Sabci pisałam do wetki, bo znów wrócił problem z jedzeniem. A było już dobrze! Bezpośrednio po powrocie Sabcia zaczęła jeść ładnie, ale to trwało jeden dzień, może 2. Dlatego jestem przekonana, że to zakażenie. Gdyby ślinianka była powiększona wcześniej, to przecież wetka powinna była to zobaczyć, szczególnie że przy poprzedniej wizycie Sabcia nie była taka obolała, pozwalała się grzecznie obejrzeć. Moim zdaniem to jest skutek usunięcia ząbków, wszystkich ząbków (wetka pytała co zrobić i nawet sugerowała, że może tylko chore...). Tylko że wcześniej przez tydzień wetka leczyła przyzębie mocnym antybiotykiem, bo jak twierdziła, był silny stan zapalny, spowodowany uczuleniem Sabci na tę płytkę. Dlatego uznałam, że nie ma co czekać, aż stan zapalny się powtórzy i zaleciłam usunąć wszystko.
Oby z wyników widać było ostry stan zapalny, Sabcia znów dostanie antybiotyk i może wreszcie zacznie normalnie jeść. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 04, 2018 7:15 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dużo zdrowia Sabciu kochana, dobrego dnia :201461

Sabciu?

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro wrz 05, 2018 10:13 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabcia dostaje antybiotyk i inne leki, do wetki nie dzwonię, bo zajęta, dziś będzie Jola Dworcowa, to dokładnie ją wypytam. Zachowanie Sabci bez zmian, ale noc przespała ładnie na fotelu obok mojego łóżka, zwinięta w kółeczko. Je pastę miamorka i trochę sosiku wylizuje.
Edit. Jola przyszla zrobić zastrzyki (nospa i antybiotyk), ale taksówka czekała, bo Jola łapie koty i musi jechać do domu przespać się, przez ostatnie 2 doby spała łącznie 5 godzin, więc nie pogadałam. Ale mam wyniki Sabci. Stan zapalny bakteryjny jak cholera, prawie 30 tys. Leukocytow i to prawie same granulocyty. Poza tym odwodnienie, wszystkie parametry elektrolitowe ciut podwyższone. Odrobinę podwyzszona kreatynina (2 przy normie 1,8), mogłoby to wynikać z ogólnego zagęszczenia krwi, ale inne parametry nie są ponad normę, poza tym Sabcia bardzo mało sika, czyli nerki słabe. Cholesterol dość niski, ale T4 w normie, wiec raczej nie nadczynność tarczycy. Aha, test na białaczkę na szczęście ujemny.

A ja próbuję ustalić gdzie wczoraj kurier poczty polskiej dostarczył 2 moje przesyłki, bo na stronie jest, że dostarczono, a ja nie dostałam. Zamawiałam na allegro i wybrałam dostawę listem poleconym, bo przesyłki małe, wolałam sama odebrać na poczcie niż użerać się z kurierem w czasie, kiedy jestem w pracy. Ale 2 firmy zamiast listem poleconym wysłały przesyłki kurierem pocztexu i teraz jest problem. Przesyłki kurierskie wybieram przy zamówieniach, jesli paczka jest duża, czyli przy zakupach dla kotów :twisted: , ale wtedy staram się tak zgrać termin, żeby w dniu dostawy być w domu. Zooplus i bitiba są dość przewidywalne co do czasu wysłania przesyłki, a w dodatku kurier GLS przyjeżdża zwykle po 13.00, bo tak ma ułożoną trasę, więc jak wiem, że będzie paczka, a nie utrafię z wolnym dniem w pracy, to od biedy mogę się trochę zwolnić i zdążyć do domu przed kurierem. Ale przy zakupach na allegro trudniej zgadnąć, kiedy wyślą przesyłkę, więc unikam tej formy dostawy.
Kurierzy bywają różni. Pamiętam, jak siedząc już w tramwaju, w drodze do domu gadałam z kurierem, który przyjechał wcześniej niż zapowiadał i koniecznie chciał zostawić przesyłkę, żeby nie czekać. Mówię, że może spróbować zadzwonić do sąsiadki. Za chwilę dzwonię ponownie, zeby ustalić, co z przesyłką, a on mi mówi, że właśnie zostawił u... portiera!
Jaki portier, przecież to prywatne mieszkanie w domu, co pan gada? Pod jakim adresem pan jest?
A on podaje mi adres - ulica ta sama, ale numer całkiem inny! Paczka była akurat duża, nie było mowy, żebym ją sama dotargała do domu. Na szczęście kurier był jeszcze na miejscu, zabrał paczkę z tej portierni i w końcu ją dostałam.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 05, 2018 13:19 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Złożyłam reklamacje na obie przesyłki, a tymczasem okazuje się, że jeszcze jedna firma zamiast listem poleconym wysłała przesyłkę pocztexem. Czekam na kuriera, i na efekt reklamacji poprzednich 2 przesyłek. Sprawdziłam jeszcze u sąsiadki - nie, tam kurier nie zostawił. Zresztą normalni kurierzy jak zostawiają paczkę w innym miejscu niż podany adres, to najpierw dzwonią i uzgadniają. Jestem wściekła. Telefon kuriera oczywiście milczy, dodzwonić się nie można. :evil: :evil: :evil:

Ten antybiotyk który dostaje Sabcia to cefalosporyna, nie wiem, czy coś pomoże :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 05, 2018 13:49 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabcia ma podobne leukocyty jak Migusia miała ostatniego dnia, ponad 30..... a dostaje probotyk? Nie znam się na antybiotykach ale ta nazwa Cefalo......brzmi bardzo poważnie. ...
Kurierzy to tacy ''terrorysci'' trzeba się do nich dostosowywać bardziej niż do własnych przelozonych,z zooplus zamawiam GLS, z tym idzie się dogadać jakoś. ...
Wczoraj i dziś mam mocnego dola przypomina mi się wszystko z Migusia i boję się o Zuzie:(
Na dodatek mam znów kłopot bo Zuzia nie chce nowych puszek zd a kupiłam je w tym samym sklepie co poprzednie i kupiłam ich dużo i sprawdziłam w sklepie jakie są w środku otworzyłam jedna. One nie są tanie . Kupę kasy na nie wydałam a Zuźka nie chce. Poza tym nadal nie pije z miseczki , tylko z mokra karma, zalamka :placz: nigdy więcej nie chce juz żadnego kota w moim życiu. Siedzę i placze.

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro wrz 05, 2018 20:56 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Z dobrych wieści - Sabcia na kolację zjadła sosik z saszetki miamorka, trochę sosiku z Purina One i pastę z miamorka Cat Snack. I wypiła trochę mleczka. Jak na nią to super! Sabcia trochę mniej siedzi w pozycji chorego kota, częściej śpi zwinięta w kłębuszek. Oby jej się zaczęło wreszcie poprawiać.
Kurier przyniósł wszystkie 3 paczki, więc tez jest OK, tyle że rajstopy są inne niż myślałam (chociaż zgodne z opisem). No ale w sumie jest OK.

Aniu, znam ten ból - też mnie nie raz koty nabrały, wydawało się, że coś chcą jeść, kupiłam więcej na zapas, a im przestało smakować :twisted: Pieniądze wydane, a jedzenie leży i czeka, aż je zjedzą koty Joli dworcowej :twisted: Ale może Zuni te puszki zasmakują, trzeba spróbować jeszcze raz!
Aniu, a czy Zunia nie piłaby mleczka? Może by nie miała po nim biegunki, a zawsze sporo wody by wchłonęła w ten sposób :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 58 gości