Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

[Moli25]

23:00 a ja sie śmieje z Obisia- super mądry kotecek

[czitka]

Dla wszystkiego wstawię w te okna moskitiery, jutro się telefonicznie rozejrzę.

[ana]

Okno sprawdzone, szparka tylko na łapkę, nic więcej nie wejdzie, od góry nie wskoczy, jest bezpieczne. Ale jak zobaczyłam te fotki, to aż mnie dreszcz przeszedł
Edit: Patrzę na te zdjęcia i mi się nie podoba. Coś z tymi oknami trzeba zrobić chyba

Koniecznie i szybko trzeba coś zrobić. Uwięźnie mu łapka w szczelinie i będzie po niej.

[czitka]

Ana, widzę że czuwasz
Tak, trzeba na cito, spać nie mogłam przez te okna. Moskitiery właśnie zamówiłam, dzisiaj przyjdą fachowcy mierzyć, podobno realizacja do tygodnia. A ja poproszę moje dziewczyny na dole, żeby nie uchylały do czasu moskitier.
Pojęcia nie miałam, co Obcio wyprawia

[ana]

Jestem potwornie przeczulona w sprawie uchylnych okien.

[czitka]

Jestem potwornie przeczulona w sprawie uchylnych okien.

Ja też, na górze mam wszędzie moskitiery. Do głowy by mi nie przyszło, że Obcio taki włam robi
A potem buszuje po nie swoim mieszkaniu, na szczęście ku uciesze sublokatorek

[czitka]

Zmierzone, zamówione, policzone. Moskitiery będą za 2-3 dni, ufff!
Obcio się zdziwi

[zuza]

On jest obledny Za moskitiery!

[czitka]

Uprzejmie informujemy, że dzisiaj jest wielki dzień
Obcio osiągnął wagę pięciu kilogramów !
Jest dużym, tłustym kotem, ma piękne futro, czyste zielone oczy, a ogon zawsze do góry!
I pomyśleć, że w maju, jeszcze przed tym strasznym zabiegiem , było tylko niecałe trzy i pół kilo kota....
Jednak nie odpuszcza, na drugie śniadanie stawia się nieustająco piętro niżej. Taki biedny siedzi, głodny, nic nie jadł, zaniedbany taki i niczyj...
Ale siedzi już przed zamkniętym oknem, czekamy na moskitiery, może jutro?

Donoszę również, że wczoraj postanowił nie wracać do domu do dwunastej w nocy, bo było ciepło i tłuste wolno żyjące koty mają ciekawsze sprawy do załatwienia w ogrodzie, kanapa będzie na potem. To ja też postanowiłam pójść spać i koniec.
Ale źle mi się spało. O 2.30 zaglądam na taras, a tam Obiś skruszony i pędem do domu! Błyskawiczne bęc na swoje miejsce spania i już go nie ma. Łapki równo, zwinięty w kłębek, pysio wywinięty na bok, ślepia natychmiast zamknięte i nie ma kota!
Rano nie chciał wyjść. Będzie stacjonował. Nie chce nigdzie. Ale w końcu pognał w ogrody, aczkolwiek baaardzo się zastanawiał.
Dzisiaj grzecznie w łóżku swoim od dziesiątej. Postanowił chyba już się nie spóźniać.
Grzeczny kotek.
I gruby

[Sihaja]

Grzeczny i piękny

[zuza]

On jest cudowny

[kwinta]

Jesteś Obciu najpiękniejszym kocurkiem we Wrocku
A co do śniadań u studentek, no cóż, kotek lubi urozmaicone menu, schabowe u budowlańców się skończyły to zachodzi piętro niżej na szyneczkę
No i słodkie Obciowe 5 kg , tak trzymaj koteczku

[Marcelibu]

Obis jest zajefajny!!! Cudne opowieści i super, że koteczek dba o swoją "stołówkę". I wie jak.

[Wojtek]

Uprzejmie informujemy, że dzisiaj jest wielki dzień
Obcio osiągnął wagę pięciu kilogramów !
Jest dużym, tłustym kotem, ma piękne futro, czyste zielone oczy, a ogon zawsze do góry!
I pomyśleć, że w maju, jeszcze przed tym strasznym zabiegiem , było tylko niecałe trzy i pół kilo kota....
(...)

Ale wtedy na dach komórki wbiegał po pionowej ścianie, a teraz odpada w połowie wysokości.

[Sihaja]

Uprzejmie informujemy, że dzisiaj jest wielki dzień
Obcio osiągnął wagę pięciu kilogramów !
Jest dużym, tłustym kotem, ma piękne futro, czyste zielone oczy, a ogon zawsze do góry!
I pomyśleć, że w maju, jeszcze przed tym strasznym zabiegiem , było tylko niecałe trzy i pół kilo kota....
(...)

Ale wtedy na dach komórki wbiegał po pionowej ścianie, a teraz odpada w połowie wysokości.

ojtamojtam....