
Koty - podobno, bo moje nie, nawet wędliny by nie ukradły, ale to nie jest normalne - zjedzą prawie wszystko , łącznie z tym chlebem, jak nie schować. A żółty ser większość lubi



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morelowa pisze:To Ty jesteś jakaś niedoinformowana
zula06 pisze:Zgłaszam jeszcze biało-bure. Mam schroniskową koleżankę Minki - żywy odkurzacz. Robienie przeglądu garnków (tuż po zakończeniu swojego posiłku), zjadanie każdego napotkanego okruszka, łapanie ręki z kromką , kradzieże pozostawionego przypadkiem jedzenia - to norma. I pomyśleć, że przygarnęlam drobną kościstą kruszynkę. Nie minęło 5 m-cy i mam ponad 5 kilo kota
Ale brzuszek fakt, jest super
paw pisze:Minka dziś się poprzytulała, pomruczała , całuska dała - pochwaliłam ja że taka grzeczna, a ta napadła na Wykałaczkę i w nogi!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 108 gości