Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 09, 2013 19:29 Re: Trzy baby i dwa rude... Do Siego Roku!!!!!

Hejka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Foty obejrzalam , ale Pysia najpiekniejsza :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 09, 2013 21:09 Re: Trzy baby i dwa rude... Do Siego Roku!!!!!

Danusia pisze:Hejka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Foty obejrzalam , ale Pysia najpiekniejsza :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Witaj DanusiuObrazek Pysia już nie mogła się Ciebie doczekaćObrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro sty 09, 2013 22:37 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

No to ładne masz te bojowniki :) A jakąś fotę dasz? :)
Mają imiona? :oops: Mój Eryk był ciemno niebieski, granatowy ale cały bez dodatków kolorowych i też ślicznie postrzępiony. Niestety zmarło mu się z niewyjaśnionych przyczyn.

Głaski dla ogonków :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 09, 2013 22:52 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

Nelly pisze:No to ładne masz te bojowniki :) A jakąś fotę dasz? :)
Mają imiona? :oops: Mój Eryk był ciemno niebieski, granatowy ale cały bez dodatków kolorowych i też ślicznie postrzępiony. Niestety zmarło mu się z niewyjaśnionych przyczyn.

Głaski dla ogonków :)

Kocich czy rybich ogonkówObrazek
Z fotkami będzie mały kłopot, bo mój aparacik nie wyłącza lampeczki. I odblaski zasłonią obraz :(
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro sty 09, 2013 22:58 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

Bylem tu.

Mru

PS Dyskuje przerastaja mnie :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 10, 2013 20:51 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

Dorota pisze:Bylem tu.

Mru

PS Dyskuje przerastaja mnie :oops:

Mru, fajnie że byłeś. Wiesz, mamy akwarium. Ale nas jest piątka, a rybki trzy. Mru, tylko trzy :roll: Jak zwykle Duża skąpi :evil:
Ratek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 10, 2013 22:05 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

Ja jestem bojownikomaniaczka od stu milionów lat albo dłużej ;)
Kocham je, a najbardziej lubię odchowywać maleńkie bojowniczątka - to czekanie z ciekawością, jakie będą kolory :D

Dla kotów bojowniki nudne, bo mało się ruszają, za to mam jeszcze pyszczaki - o, te są akurat! Jak interaktywna zabawka ;) Rozpoznają ludzi, mają swoich ulubionych ludziów ;) Tych co nie lubią, opluwają piachem :twisted: A jak ktoś obcy wchodzi do pokoju - akwarium jest momentalnie bezrybne, wszystkie pochowane (a mam ich kilkanascie) :lol:

W pracy mam jedynaka-pyszczaka, moi koledzy go kochają :D a on nie każdego ;)
On pewnie nie wie, ze istnieją inne ryby :lol:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw sty 10, 2013 22:28 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

Ładne te pyszczaki, ale muszę poczytać jakie są i co potrzebują. Niektóre rybki mnie przekonują, niektóre nie. A zawsze myślałam że rybki to...gupie som :oops: Ale jak zaczęłam o nich czytać, to coraz bardziej mi się podobają A jak te pyszczaki takie dowcipne, to poczytam. A jakie mają wymagania?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 11, 2013 0:27 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

tosiula pisze:
Nelly pisze:No to ładne masz te bojowniki :) A jakąś fotę dasz? :)
Mają imiona? :oops: Mój Eryk był ciemno niebieski, granatowy ale cały bez dodatków kolorowych i też ślicznie postrzępiony. Niestety zmarło mu się z niewyjaśnionych przyczyn.

Głaski dla ogonków :)

Kocich czy rybich ogonkówObrazek
Z fotkami będzie mały kłopot, bo mój aparacik nie wyłącza lampeczki. I odblaski zasłonią obraz :(

No jednak kocich :) Ale jeśli dasz radę to i rybich :lol:
Szkoda, że fot nie będzie ale przeżyję :)


Avian pisze:Ja jestem bojownikomaniaczka od stu milionów lat albo dłużej ;)
Kocham je, a najbardziej lubię odchowywać maleńkie bojowniczątka - to czekanie z ciekawością, jakie będą kolory :D :

Łoj to musi być super, super sprawa :D Ale, że udaje Ci się odchowywać małe! Podziwiam.
Czy pyszczaki to te agresywne? Co zjadają inne?
Mi się podobały te papuzie rybki, co są bajecznie kolorowe i mają taki pyszczek w serduszko. No bardzo chciałam. Ale poczytałam o nich, że mamy bojkotować zakupy ich bo to rybie kaleki sztucznie wyhodowane, już nie pamiętam wszystkiego ale w każdym razie tłumaczyli, żeby nie kupować, że one się męcza. No więc zbojkotowałam :(
Paletki strasznie się podobały mojemu TZ-towi. No ale hodowla paletek to już wyższa szkoła jazdy, nie odważyliśmy się. I całe szczęście.

Wpisałam sobie te papuzie bo chciałam nazwę właściwą zobaczyć bo zapomniałam. Tu takie pierwsze z brzegu info piszą jak się niby "koloruje" te rybki. Zgroza. Nie wiem tylko czy to wszystko prawda?
Podobać mi się bardzo podobają, nadal, niestety.
http://akwarystyka.webs.com/apps/blog/s ... by-papuzie
A tu pisze coś zupełnie innego. Sama nie wiem co o nich myśleć? Może to jednak bujda z tym kolorowaniem?
http://www.e-akwarium.com/pielegnica-pa ... puzie.html
Tak jak mówią, że ryba żadna absolutnie nie powinna być w kuli trzymana. Że to męczenie ryby. Pływanie w kólko podobno jest bardzo złe dla nich.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 14, 2013 20:16 Re: Trzy baby i dwa rude... czy to już stary rok?

Fora tak piszą o kuli. Ale podobno nigdzie na świecie nie ma tego problemu. Nikt nie ma takich spostrzeżeń, tylko nasi rodzimi akwaryści. Nie wiem wiec tak do końca :roll:
Za to wiem, że dwa bojowniki nie mogą być razem :piwa: Ogony sobie obryzgują. Wprawdzie pięknie się puszą, ale szkoda ich pięknych pletw.
Za to koty mają piękne kino. Tylko Rateuszek jest pioruńsko zazdrosny i sika mi na kołdrę :evil: Muszę mu dawać to samo jedzenie co rybką. I najpierw jemu! Zojka też lubi sprawdzać co u rybek. Tylko dlaczego nie chcą do nich wyskoczyć, te rybki :mrgreen:
Oglądałam w sklepie pyszczaki, ale pan mi nie sprzedał. Jak usłyszał że mam bojowniki, to powiedział że nie! Podoba mi się ten pan :lol: A sklep nazywa się kPająk :x

A ile mamy śniegu!!!! Fajnie, dzieciaki mają ferie, to szaleją :lol: Moje koty na balkonie też :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 15, 2013 18:59 Re: Trzy baby i dwa rude... i rybki w akwarium

A ja się nie znam na rybkach :oops:
witanko :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 15, 2013 19:09 Re: Trzy baby i dwa rude... i rybki w akwarium

Danusia pisze:A ja się nie znam na rybkach :oops:
witanko :1luvu: :1luvu:

Cześć Danusiu :P rybki też mają swoje forum :lol: ale takie baaardzo merytoryczne :smokin: nie pogadasz z nimi, chyba że jeszcze nie wiem gdzie :ryk:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob sty 19, 2013 10:38 Re: Trzy baby i dwa rude... i rybki w akwarium

Sukces!!!!. Pysia pierwszy raz zjadła dzisiaj całe śniadanko bez miksowania. A wpierdzielała jak wariatka. Ile było w tym zachłanności. Wreszcie nic ją nie boli. Na to dałam jej śmietankę. I pochłeptała jeszcze cała zachwycona i objedzona. Jak ja kocham tą wredotę małą :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob sty 19, 2013 12:44 Re: Trzy baby i dwa rude... i rybki w akwarium

Pyszczaki muszą mieć akwarium tylko dla siebie. Zresztą nawet trzeba najpierw poczytać, które mogą być razem, bo między sobą też mogą walczyć. No i muszą mieć dość duże akwarium - np 60 litrów to raczej dla jednego samca i dwóch, trzech kobietek jednego rodzaju.

Lubią skały np piaskowce, zero roślinek, bo zjedzą. Bezwzględnie natleniacz/filtr i grzałka, bo muszą mieć dość ciepłą wodę.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 19, 2013 20:10 Re: Trzy baby i dwa rude... i rybki w akwarium

Obejrzałam sobie te rybki. Fajne są :lol: Ale nie mam teraz miejsca na duże akwarium tylko dla nich. Muszę pomyśleć.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 69 gości