Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 6:57 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

miaudobry chmurakom i reszcie Rudego domu :kotek: :kotek: :D

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Śro cze 29, 2011 9:54 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Miziane są one nawet w nadmiarze (o ile to wogóle możliwe :wink: ).
Cała noc przespały na mnie, wtulając się w szyję, twarz, ręce albo inne koty :mrgreen: Śniadankiem musiałam podzielić się z Chmurkiem - okazał się amatorem żółtego sera 8O i pożerał małe kawałeczki w upojeniu. Chmurka wzgardziła żółtym serem, ale dorwała się do masełka i miała całe wąsiki w maśle :ryk:
W środku nocy zaspana Chmurka nie mogła sobie poradzić z zejściem z łóżka i wejściem do kuwetki - usypiała na stojąco, kiwał jej się łepek na wszystkie strony :twisted: Pomógł jej Puszek, który wziął delikatnie jej karczek w pyszczek, wsadził do kuwetki, a po skończonej wizycie delikatnie wyjął i wsadził do łóżka z powrotem 8O 8O 8O Chmurka miała cały czas zamknięte oczęta :mrgreen: może uważała, że jej się śni wizyta w kuwetce :ryk: Puszek został wygłąskany, wymiziany, wycałowany i utulony do snu przeze mnie - zaskoczona jestem jego postawą macieżyńską :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 29, 2011 14:04 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Chmurki przeżyły szok - spiąc na moim brzuchu spadły z niego po kopnięciu mojej córci :ryk: :ryk: :ryk:
Mina kotów niesamowita :mrgreen: Chmurka zaczęła popiskiwać, Chmurek uciekł do towarzystwa Puszka, któremu wtulił się miedzy łapki :twisted: Wziełam Chmurkę blizej twarzy, ale ciekawska kocinka chciała sprawdzić kto ją zepchnął z ciepłego i miękkiego miejsca. Zrobiła oczy jak conajmniej 2 złotówki 8O 8O i obwąchiwała mnie dokładnie, w końcu jednak łaskawie zgodziła się usnać na mojej szyi, zerkając tylko co jakiś czas w stronę brzucha :mrgreen: Puszek zaopiekował się Chmurkiem tak dokładnie, że nie mogłam dostrzec nawet śladu białego futerka pod rudością Puszka :1luvu: Śpiochają sobie teraz razem w drugim pokoju, a Chmurka poszła odwiedzić kuwetkę, po drodze jednak obrzucając mnie dziwnym spojrzeniem swoich pięknych oczęt :ryk:
To co będzie przed samym porodem albo w trakcie jak się zacznie w towarzystwie kotów :?: :?: :?: Teraz mała kopie jeszcze w miarę lekko, choc czasami mi dech zapiera....... Koty, troskliwe niańki, dostaną rozstroju nerwowego lepszego niż ja :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 29, 2011 17:05 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Ehhh. Jakie są opiekuńcze :1luvu: :1luvu: :1luvu: W życiu bym nie pomyślała, że koty mogą się tak opiekować sobą nawzajem 8O 8O 8O :1luvu:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Śro cze 29, 2011 18:50 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Moje kociaki są ponadprzeciętne i bardzo grzeczne i dobrze wychowane - mają to po swojej pańci :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 29, 2011 18:55 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Właśnie wróciliśmy od weta..... tym razem z Garfildoskiem :evil:
Przeżyłam dziś szok - Garfildoskowi leciała czarna ropka z oczu :strach: :strach: :strach: :strach: Przez ostatnie dwa lata moze ze trzy razy wycierałam mu z koniecznośći oczka z ropy, ale nigdy z czarnej :evil: Przestraszyłam się, że coś mu wpadło do obu oczu i jeszcze oślepnie :? Tymczasem okazało sie, ze ma czyste, niezadrapane rogówki, a ta czarna ropka to efekt zapalenia spojówek i widocznie jakiś brud mu tam wszedł ....... Ulga niesamowita :piwa: :piwa: Ma również powiększone węzełki chłonne na szyi, ale dziąsełka nadal blade :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Dostał Dicortinef w kropelkach, 4 razy dziennie i juz widzę zachgwyconą minę kota poddającego się dobrowolnie wpuszczaniu kropelek do oczu,........ :twisted: :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw cze 30, 2011 11:01 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Ryś ma to samo co Garfildosek :| Teraz codziennie 4 razy będę łapać każdego kociaka i zadzierać mu główkę do gory i wywijać powiekę :evil: Wczoraj po wizycie u weta Garfildosek zwymiotował całą zawartość żołądka a sporo tego było :? ), ale przyszedł pokazać mi gdzie :twisted: pewnie, żebym w to nie wdepnęła.... Kociak zawsze reaguje tak na wizytę u weta, więc jestem spokojna - poza tym był szczepiony. Gdyby nie to leciałabym pewnie biegiem zpowrotem bojąc się, że to pp :strach:
Chmurki ponad przeciętnie grzeczne - właśnie odbywa się koci wrzask w czasie bicia i podgryzania miedzy rodzeństwem. :roll: :roll: Wrzask niesamowity zresztą. Chmurek dzielnie się broni przed siostrą, ale ledwo udaje mu się uciekać przed jej ząbkami. Dziś rano Chmurka miała sporo rozwolnienie, ale też z mojej winy - wczoraj obydwie jadłyśmy arbuza :mrgreen: W efekcie mnie opuszcza arbuz na obydwie strony, a Chmurkę na jedną :? Nie powiem, że jestem z tego powodu zachwycona.... Ale za łąkomstwo się płaci wysoką cenę :evil: Chmurka po jednorazowym kleksiku zrobiła już drugiego qupalka - zwartego i całkiem sporego :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lip 01, 2011 6:46 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Qupale w ilości 4 sztuk elegancko postawione w dużej kuwecie. 2 osobne, w znacznie mniejszych proporcjach postawione w kuwetce maluchów - ale równie zwarte :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Chmurki rozrabiają jak oszalałe - mam praktykę przed urodzeniem dziecka..... :twisted: W nocy latały po mnie, podgryzały się i piszczały do 2,30 w nocy nie dając mi spać do spółki z małą, kopiącą jak oszalała. Zdaje się że wszystkie koty i dzieci odrabiały straty związane z sensacjami żoładkowo jelitowymi spowodowanymi łakomstwem na arbuza wczorajszym :oops: :oops: :oops:
Chmurka podgryzała brata do tego stopnia, że ten zwiewał z podkulonym ogonkiem pod kołdrę, a Chmurka nie mogła go znaleźć do czasu kiedy weszła mu na głowę. Zdegustowany niemożnością spania spokojnego Ryś zaczął ganiać Protkę, która zdegustowana podwójnie, wskoczyła na szafę, gdzie Ryś - z racji wagi i fałdki - na szczęście nie daje rady (nawet nie próbuje :D ) wskoczyć. Za to siedział pod szafą i próbował przekonać Protkę do zabawy. Protka zlekceważyła Rysia dokumentnie i nadal wyleguje się na szafie. Ryś zrezygnował w końcu z zabaw z Protką i z ciężkim westchnieniem pogodził się ze spaniem z małymi tornadami na jednym łóżku, ale ułożył się w samym rogu.
Garfildosek po wieczornej awanturze z zakraplaniem oczek (jakoś łatwiej było z Rysiem 8O ) i wielkim fochem jaki strzelił :mrgreen: w końcu przysyzedł przytulić się do mnie, korzystając z chwilowej nieobecności Chmurek. Nie na długo jednak, bo Chmurki wleciały na łóżko, przetoczyły się przez śpiącego Garfildosa z siłą apokalipsy. Garfildosek zerwał się na równe łapy, prychnął kolejno na każde (a Chmurki do niego się tulić podeszły :mrgreen: ) i zwiał na okno - tam dostępu Chmurki nie mają. Tam szczęśliwy przytulił się do Puszka (ten to zapobiegliwy :wink: ) i spali całą noc. Śniadanko pierwsze spożyły po nocnych wysiłkach tornada Chmurki :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lip 01, 2011 6:55 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Dzieci dużo spalają to i dużo o jedzą - a widać, że energię mają :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lip 01, 2011 6:58 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Oj mają.... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Właśnie siedzą mi we dwójkę na karku i wylizują sobie łepki. Zaraz zaczną się podgryzać :mrgreen: :mrgreen: A że jedzą to podwójnie mnie cieszy - kolejna pierś z kurczaka wstawiona do gotowania :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lip 01, 2011 14:32 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Chmurki pozbawiły mnie sukienki ciążowej..... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Dobrze, że akurat tej - robiła się już za ciasna :lol: Ma piękne dziurki - ile, nie liczyłam :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lip 02, 2011 11:47 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Na pokład przybyła nowa lokatorka do drugiego pokoju - koty zaakceptowały ją, wymiziały, poprzytulały się, a w nocy otworzyły sobie drzwi i odwiedziły. Zaszczyciły ją nawet w łóżku :twisted: Marlena rano stwierdziła, że bała się ruszyć, aby kociaki się nie przestraszyły :mrgreen: Ryś zrobił się jeszcze bardziej opiekuńczy w stosunku do Chmurek - lezy między nimi i grzeje swoją fałdką :piwa: Chmurki włażą u na głowę i wtulają się w niego :1luvu: Bebzunki rosną, łapki się wydłużają, qupalki coraz większe i dalej zwarte, a ochota na zwiedzanie i rozrabianie nieposkromiona :ryk:
Protka wylizała Chmurce łepetynkę i podzieliła się z nią kawałkiem kiełbaski kociej 8O Puszek objety wpół łapą garfildoska zaległ na łózku nowej Dużej i śpiochają sobie we dwóch. Nowa Duża przed wyjściem dopytywała się już co kociaki lubią wcinać :ok: Edukacja rozpoczęta :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lip 02, 2011 13:04 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

:1luvu: :)

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Sob lip 02, 2011 20:09 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Prawie koniec remontu - malowanie łązienki skończone, zostały jeszcze drzwi tylko.....
Chmurki bardzo zainteresowane malowaniem :twisted: :twisted: aż za bardzo :evil: Chmurek mało nie umoczył koniuszka ogonka (a i tak mają białe końcówki) w farbie o kolorze wanilii.... Chmurka uparła się powąchać olejną białą - ale udało się w ostatniej chwili ją odgonić 8) Mi na jutro zostanie jeszcze pomalowanie czterech par drzwi na biało (o ile uda mi się pozbyć wściekle różowej farby nałożonej wcześniej :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: ). Mszczą się na mnie głupie pomysły sprzed paru lat - przedpokój miał być wściekle czerwony, wyszedł różowy. Daltonistką nie jestem, ale fachowcem od malowania - jak widać z opowieści - też nie :wink: :wink:
Chmurki teraz śpiochają sobie przytulone do siebie, do mnie i do Rysia w pozach świadczących, żę nie mają wogóle kręgosłupa :ryk: Ryś pilnuje ich i sam się wygina. Garfildosek śpi na drugim łóżku z tylnymi łapkami w górze :mrgreen: Puszek zaanektował telewizor, a Protka okno - wygląda i łowi z piskiem przelatujące ptaki.
Totalnie fajny wieczór sobotni.... :|
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lip 03, 2011 8:36 Re: Rudych rezydentów dom i Protka, Chmurek, Chmurka na tymczas

Chmurki rządzą nie tylko w pogodzie, ale i w całym domu :mrgreen: Reszta kotów ucieka przed nimi w tempie uciekczki z Alcatraz :ryk: odmawiając zabaw ze strachu. Protka na szafie, Puszek z nalodówce, Ryśw wannie, a Garfildosek uciekł tak, że nie mogę go znaleźć. A Chmurki z niewinnymi minkami szaleją.... :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości