Rudi - nasz mięciutki :)

» Czw gru 03, 2009 10:06 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

pomponmama pisze:Węża to ja mam tylko w kieszeni Ja myślę, że Shira się na kotka szykuje, tylko nie chce sie przyznać. Zeznawaj tu kobieto niedobra - mam rację?

Na razie to się nic nie szykuje. Zima idzie

Przymrozek dzisiaj był :roll:

Budowę na kłódkę będzie trzeba zamknąć :roll:

A liczyłam na brak zimy i porobienie jeszcze co nieco :roll:

Poza tym nie mam humoru bo TŻ mnie rano wkurzył no....

Idę za chwilę jakąś w miasto, może mi się poprawi :roll:

Miłego dnia

» Czw gru 03, 2009 10:07 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Shira - co ona pisze

Nie zostawiaj mnie :evil:

Wytykasz mi kurz na wątku to se zajrzyj :mrgreen:

» Czw gru 03, 2009 10:12 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

AYO pisze:Shira - co ona pisze
Nie zostawiaj mnie

Nie przejmuj się ona cały czas tak pisze :mrgreen:

Z agul-lą na zmiany :roll:

Się przyzwyczaiłam

» Czw gru 03, 2009 10:15 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Czesć

Zima idzie , podobno :roll:

a ja kozaków nie mam :twisted:

» Czw gru 03, 2009 10:29 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

shira3 pisze:
pomponmama pisze:Węża to ja mam tylko w kieszeni Ja myślę, że Shira się na kotka szykuje, tylko nie chce sie przyznać. Zeznawaj tu kobieto niedobra - mam rację?
Na razie to się nic nie szykuje. Zima idzie Przymrozek dzisiaj był Budowę na kłódkę będzie trzeba zamknąć A liczyłam na brak zimy i porobienie jeszcze co nieco Poza tym nie mam humoru bo TŻ mnie rano wkurzył no.... Idę za chwilę jakąś w miasto, może mi się poprawi Miłego dnia

Odreagować? :kotek:

Miłego.

» Czw gru 03, 2009 10:43 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

No idzie zima, idzie. Grudzień jest to i nie dziwota

Shiro, nie warto sie kłócić, po prostu nie warto, uśmiechnij sie pięknie, weź głęboki wdech i już

» Czw gru 03, 2009 10:53 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Ale czasem właśnie po to, żeby się nie kłócić trzeba spuścić z siebie trochę pary :twisted:

i wtedy rzeczywiście warto wyjść [niekoniecznie z siebie..]

» Czw gru 03, 2009 11:03 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

AYO pisze:Ale czasem właśnie po to, żeby się nie kłócić trzeba spuścić z siebie trochę pary i wtedy rzeczywiście warto wyjść [niekoniecznie z siebie..]

Najlepsze były wyjścia z psem...

Pomagały jak nic innego.... :roll:

» Czw gru 03, 2009 11:05 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

My swego czasu wychodzilismy z kotem :cry:

» Czw gru 03, 2009 11:06 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

babajaga pisze:My swego czasu wychodzilismy z kotem

Nie odważyłabym się...

To zresztą nie to samo....

» Czw gru 03, 2009 11:08 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Shira , już wrocilas :roll:

czy dopiero sie wybierasz :lol:

» Czw gru 03, 2009 11:09 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

shira3 pisze:
babajaga pisze:My swego czasu wychodzilismy z kotem
Nie odważyłabym się... To zresztą nie to samo....

Z kotem? Ja też nie.. Chyba, że w kontenerku szczelnie zamkniętym.
To co, bedzie kotek? :mrgreen:

» Czw gru 03, 2009 11:11 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

trawa11 pisze:Shira , już wrocilas
czy dopiero sie wybierasz

Jeszcze nie wyszłam... :oops:

Zbieram się... :roll:

kalair pisze: To co, bedzie kotek?

No, jeszcze jedna.... :evil:

Na pewno nie prędko :twisted:

O ile....

» Czw gru 03, 2009 11:29 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

shira3 pisze:
kalair pisze: To co, bedzie kotek?
No, jeszcze jedna.... Na pewno nie prędko O ile....

Ale ja w ogóle nie wiem, o co Ci chodzi.. :roll:

Przecież to tylko dla Twojego dobra! :mrgreen:

» Czw gru 03, 2009 11:37 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

shira3 pisze:
trawa11 pisze:Shira , już wrocilas
czy dopiero sie wybierasz

Jeszcze nie wyszłam... :oops:

Zbieram się... :roll:

ja też sie chyba przewietrze :lol:

, tak dla zdrowotnosci :lol:

Rudi - nasz mięciutki :)

Kto przegląda forum