wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

szto lat szto lat Stopka śpiewa! I Fruzia robi murmurando!

chodak pisze:Władzio dziś ma urodziny, będą goście i praliny

i Stefciowe tó rzyczenia śle Władziowi powodżenia

Wuadek Ty Mędziaku! kto by sie spodziewał że toto ma rok. ??? zawsze był raczej maławy..hehe.fajnie

Bobek nadal jest czarny i jak nam komunikują jego nowi Duzi- "jest naszym kochanym koteczkiem".

czyli wszytko u niego ok :wink:

mih pisze:Wuadek Ty Mędziaku! kto by sie spodziewał że toto ma rok. ??? zawsze był raczej maławy..hehe.fajnie

Bobek nadal jest czarny i jak nam komunikują jego nowi Duzi- "jest naszym kochanym koteczkiem". czyli wszytko u niego ok

Władzio jeszt piękny Stefcia pisze

..a owszem..piękny i ,jak pamietam, mądry... hihi

Spóźnione urodzinowe mra mre mri mro mru dla Władzia
Inka

Wszystkiego najlepszego dla kochanego Władeczka w rocznicę jego zesłania z kosmosu na ziemię

Wczoraj przyniosłam do domu chyba najmniejszego kota, jakiego w życiu widziałam :lol:

Jest tak maleńki, że aż trudno nazwać go kotem. Nazwaliśmy go Rysiek. Siedzi w łazience ze względu na kwarantannę oraz wymiary - w mieszkaniu na pewno zaraz by się nam zgubił.
Zaraz poproszę kogoś lepiej skomputeryzowanego, żeby wrzucił tu foty.

Chyba z emocji Menażka zlała się wczoraj na łóżko :evil:

Zdarzyło jej się to drugi raz w życiu. Obstawiam, że nie mogła znaleźć przestawionej, z powodu bytności Ryśka w łazience, kuwety. Na wszelki wypadek wyposażyliśmy jeszcze kiciuchy w zaimprowizowaną kuwetę z plastikowej miski. Korzystają.

seidhee pisze:Wczoraj przyniosłam do domu chyba najmniejszego kota, jakiego w życiu widziałam
Jest tak maleńki, że aż trudno nazwać go kotem. Nazwaliśmy go Rysiek. Siedzi w łazience ze względu na kwarantannę oraz wymiary - w mieszkaniu na pewno zaraz by się nam zgubił.
Zaraz poproszę kogoś lepiej skomputeryzowanego, żeby wrzucił tu foty.

Chyba z emocji Menażka zlała się wczoraj na łóżko Zdarzyło jej się to drugi raz w życiu. Obstawiam, że nie mogła znaleźć przestawionej, z powodu bytności Ryśka w łazience, kuwety. Na wszelki wypadek wyposażyliśmy jeszcze kiciuchy w zaimprowizowaną kuwetę z plastikowej miski. Korzystają.

jojojojj nowy Aszpitrant Stefcia się cieszy

Aż mi wstyd. :oops:

Jako jedyny naoczny świadek zrzutu Włatka przez kosmitów przeoczyłam rocznicę. :oops:

Chyba kosmici jakowąś amnezję musieli mi zaordynować.

Niniejszym - spóźnione ale pięknie fałszowane "sto lat, sto lat..." A może być i ze dwieście. :1luvu:

I zdjęcia agenta Ryśka też poproszę. Bo wszystkie Ryśki to fajne chłopaki.

Miaudobry
Inka

Agneska pisze:I zdjęcia agenta Ryśka też poproszę. Bo wszystkie Ryśki to fajne chłopaki.

No proszę, jak pięknie rozszyfrowałaś imię

Zdjęcia są tu: viewtopic.php?f=1&t=111900&p=6336612#p6336612
Ja nie mogę wrzucić, bo mi nic nie działa.

MiniAgent Rysiek jest pięknościowy. Wygląda jak normalny kot tylko zminiaturyzowany

piszczy, drapie się w ucho, liże, zaczepia nas w nogi, drapie, dostaje wieczornej głupawki, mruczy, je i używa kuwety. Też potrafi spać

no i zaczyna wskakiwać co raz wyżej... kot normalnie

Taki Rysiek to kolega w sam raz dla Władka jest :piwa:

Tylko kto by wytrzymał z dwoma Władkami w domu

chodak pisze:Taki Rysiek to kolega w sam raz dla Władka jest
Tylko kto by wytrzymał z dwoma Władkami w domu

Jeszcze nie przypomina Władka ani trochę. Jest szansa, że będzie grzeczniejszy :lol:

wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

Kto przegląda forum