Dzięki,że o nas pamietacie

Mam za sobą tak cięzki tydzien, że nawet na miau nie było siły

Nie ma jak wrócic do pracy po urlopie
Kotki mają się świetnie, gorzej z moim mieszkaniem-demolka totalna

Wszystko fruwa

Największe zasługi ma w tym Ratanek. Ten kot nie potrafi usiedzieć w miejscu 5 minut. Stale biega, bawi sie i broi

I coraz więcej gada

Tylko mnie dzisiaj wystraszył, bo mial w kupce troche krwi. mam nadzieję, że to będzie jednorazowe.
Troche mam problem z bliźniaczkami. Nie chcą jeść. Wszystko jest fuj. Tylko suchy royal jest jadalny. Nawet mięsko im nie podchodzi.Wybredne się zrobiły. I zaczepne. Wstrzynają bójki z Torilem. Ganiają go po mieszkaniu. A jak toril którąś naruszy, siostra leci na ratunek i tłucze Torilka.Szczególnie Tosia nie pozwala na gonienie Pysi. Zaraz biegnie na ratunek.
Toril jest na razie bezproblemowy

Ładnie je, bawi się z Ratkiem. I nie pozwala, by bliźniaczki go zaczepiały. Był niedawno mały z bliźniaczkami na balkonie. któraś go zaczepiła i maly zapiszczał. Toril poleciał, przegonił pannice i został na balkonie z Ratankiem.Teraz też obaj ćwiczą walki
Tak to sobie żyjemy

Koty rządzą
