Zabiję Mruczka! Część 4...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 22, 2008 15:22

tosiula pisze:
Dorota pisze:
tosiula pisze:
Dorota pisze:
tosiula pisze:właśnie skończyłam sprzatać. :evil: Pysia wpadła na kwietnik rozporowy, taki 2,6 metra, konstrukcja nie wytrzymała i cały pokój w ziemi i kwiatach oraz przerażony kot. :cry: myślę, że konieczny jest szaban na kontakty z Mru, niestety, do odwołania :?


To jakies nieporozumienie!

Kto slyszal, zeby ziemie w domu trzymac?! :twisted:
I to na jakiejs niepewnej konstrukcji...

Biedny kot!
Rekompensata sie nalezy!

Mru rozstrzygajacy



Mru, TA KONSTRUKCJA STAŁA 9 LAT :twisted:


To sama z siebie padla!
Stwarzajac niebezpieczenstwo dla niewinnych kotow! :strach:

Mru przerazony beztroska niektorych Duzych :twisted:



Mru, słoneczko, odebrać ci podwieczorek :twisted:


Nie! :lol:
A jakim prawem? Hę? :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 22, 2008 18:49

Dorota pisze:
tosiula pisze:
Dorota pisze:
tosiula pisze:
Dorota pisze:
tosiula pisze:właśnie skończyłam sprzatać. :evil: Pysia wpadła na kwietnik rozporowy, taki 2,6 metra, konstrukcja nie wytrzymała i cały pokój w ziemi i kwiatach oraz przerażony kot. :cry: myślę, że konieczny jest szaban na kontakty z Mru, niestety, do odwołania :?


To jakies nieporozumienie!

Kto slyszal, zeby ziemie w domu trzymac?! :twisted:
I to na jakiejs niepewnej konstrukcji...

Biedny kot!
Rekompensata sie nalezy!

Mru rozstrzygajacy



Mru, TA KONSTRUKCJA STAŁA 9 LAT :twisted:


To sama z siebie padla!
Stwarzajac niebezpieczenstwo dla niewinnych kotow! :strach:

Mru przerazony beztroska niektorych Duzych :twisted:



Mru, słoneczko, odebrać ci podwieczorek :twisted:


Nie! :lol:
A jakim prawem? Hę? :twisted:

Mru



a większa jestem i mam pazurki NIEOBCIĘTE :twisted:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt maja 23, 2008 4:51

Dzień dobry Mru 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt maja 23, 2008 5:57

cześć Mru Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt maja 23, 2008 6:52

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 23, 2008 8:03

Cześć Mru :wink:
Wyspałes się :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 23, 2008 8:05

Czesc Mru.
Dzis taka pogoda, ze chetnie bym caly dzien przespala... wiec Mru pewnie sobie spi...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt maja 23, 2008 8:09

Sihaja pisze:Czesc Mru.
Dzis taka pogoda, ze chetnie bym caly dzien przespala... wiec Mru pewnie sobie spi...



z pysiem przy miseczce :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt maja 23, 2008 8:13

...bry...

Sniadanko bylo byle jakie.
Za to od filizanki uszko odpadlo :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 23, 2008 8:16

No tak to juz jest z tymi filizankami....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt maja 23, 2008 8:18

Hej Mru :D

Miłego dnia :D
A uszkiem od filiżanki sie nie przejmuj, pewnie było kiepsko przyklejone :twisted: Fuszera jak zwykle ...

Gag
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 23, 2008 8:23

Dorota pisze:...bry...

Sniadanko bylo byle jakie.
Za to od filizanki uszko odpadlo :twisted:

Mru



Mru ,nie przejmuj się :wink:
Pewnie bardzo stara ta filiżanka była :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 23, 2008 8:29

Dorota pisze:...bry...

Sniadanko bylo byle jakie.
Za to od filizanki uszko odpadlo :twisted:

Mru



samo? :twisted:
co na to Duża?

B.K. interesująca się
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt maja 23, 2008 8:38

Femka pisze:
Dorota pisze:...bry...

Sniadanko bylo byle jakie.
Za to od filizanki uszko odpadlo :twisted:

Mru



samo? :twisted:
co na to Duża?

B.K. interesująca się


Samo :twisted:

Duzy myl filizanke po kawie.
Wskoczylem mu pod reke, zeby pomoc.
A on - fajtlapa - upuscil filizanke do zlewu.

Mru zeznajacy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 23, 2008 8:41

czyli Duży potłukł
dobrze, że chociaż raz na Ciebie nie będzie

B.K. uspokojona
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 48 gości