Za to, żeby nie było za dobrze, Agatka pobiła Magię (a może i odwrotnie, ale podejrzewam, że jednak nie). Piszę o tym trochę w wątku Magii. Agatka ma coś jak ruja, a raczej stan przed rują. A w tym stanie robi się zawsze agresywna wobec kotów

No i wciąż martwię się Myszką. Ona panicznie boi się Maniusi. A Maniusia, wtredota wie o tym i specjalnie czasem zaczepia. Biedna spokojna, usuwająca się w cień i potrzebująca wiele spokoju Myszeńka
