izaA pisze:Masz już wyniki?
izaA, zapalenie pęcherza zostało określone właśnie na podstawie wyników

w labie zrobili mi badanie właściwie od ręki, czekałam raptem 10 minut, natychmiast potem dzwoniłam do dr Ewy. Dziś Niuniek dostał już antybiotyk, na jutro i pojutrze mamy kolejne strzykawy i czekamy na wtorek jak na zbawienie, bo ma dojechać Convenia...
Grubciowi już chyba ulżyło, bo nie siusia i taki przymilasty jest

co prawda moje biedne kociaste cały dzień prawie spędziły same, bo od rana byłam w schronie, potem z Niuńkiem u dr Ewy, a potem łapałyśmy z Magiją dziczka z ogonkiem do amputacji, więc stosunkowo niedawno dopiero wróciłam i koty stęsknione, ale mimo to Niuniek klei się jak nigdy
Swoją drogą, wiecie jak złapać cwanego, pełnojajecznego i w dodatku najedzonego kocura ? otóż wysiada się z auta i zostawia się otwarte drzwi do samochodu, kot włazi, zamyka się drzwi i... no właśnie... kot w środku, w aucie, my z Magiją na zewnątrz i impas

Przecież sam się do lecznicy nie zawiezie...
Ale Magija twardziel, wskoczyła do auta, zatrzasnęła za sobą drzwiczki i złapała amatora motoryzacji

co prawda Hirek (bo takie imię dostał) nie bardzo chciał byc łapany i w panice walnął nosem w szybę, ale nic mu nie jest, trochę krwi tylko poleciało... Magija też żywa i zdrowa, więc ogólnie można uznać łapankę za sukces
