Maybach, Taurus i Topik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 02, 2008 22:03

Tyma
a ja ma Taurusa i Topika w jednym :P
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3346176#3346176
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 02, 2008 22:08

Magija nie kuś, TyMa ma słabość do kolorowych :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sie 02, 2008 22:34

mokkunia pisze:Magija nie kuś, TyMa ma słabość do kolorowych :twisted:


znaczy rasistką nie jest, co dobrze wróży
kuszę zatem :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2008 15:34

Jak nie urok, to... Tajri ma te same objawy. Oba były wyłącznie na kurczaczku, więc na logikę jakaś bakteria, skoro Topikowi leki przeciwbakteryjne pomogły. Wet zamknięty, wyżebrałam w aptece Nitrofuroksazyd pod zastaw, podałam tyle samo, co Topikowi jutro znów do weta. Powoli znika mi kasa odłożona na 2 szczepienie, załamka!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 03, 2008 15:58

Pisałam posta i mi się nie wysłał :evil:
To ja już nic nie powiem.
Chłopaki nie chorować!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 04, 2008 7:24

Po przerwie była qupa Topika noramlna, Tajri niestety, biegunkuje. O 10 do wetki. Ech, gówniany wątek mi się zrobił!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 04, 2008 7:53

Kciuki za malce :ok: i żeby brzuszki się naprawiły już no!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 04, 2008 14:22

Oni są delikatni jak francuskie psy! Chłopaki ja was proszę...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 04, 2008 18:34

Wetka zaordynowała to samo leczenie, Topik ma też dalej dostawać Nifuroksazyd, mimo że biegunka ustapiła. Wygląda to na bakterie, bo koty szaleją, innych objawów nie mają. Może trzeba będzie je jeszcze innym antybiotykiem przeleczyć, ale to wyniki kału pokażą. Czekamy do środy. Recepta do apteki zaniesiona i podziękowanie za pomoc też. Kocyki i dywaniki po sraluchu nr 2 poprane. Już oba maluchy opanowały wskakiwanie na blaty w kuchni, nawet na ten wyższy, co robią z rozpędu, więc przygotowanie jakiegokolwiek posiłku graniczy z cudem. Poza tym można baraszkować w zlewie, zrzucać sztućce z suszarki, jabłka z miski, bawić się wodą i robić ślady mokrymi łapkami. Maybe stracił swój azyl, z którego obserwował tałatajstwo. Chodzi zły, bo go odchudzam. Dostaje 3 posiłki w małych ilościach. Raz puszki, bo musze wyużyć zapas, 2 razy Akanę light. U nas na zmianę burze i pełne słońce, głowa mi peka od tego od wczoraj. Ja już chcę mieć zdrowe wszystkie koty i niebolącą głowę, może kciuki pomogą?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 04, 2008 18:38

Pogoda jest okrutna to fakt. A koty... No cóż. Radzisz sobie. Na nudę nie możesz narzekać.
A jak relacje Wielkiego ze Srajdkami?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 04, 2008 18:54

A radzę, radzę, a jak sobie nie radzę to radzę sobie mimo wszystko. Wielki ma ksywy będące nazwami psów obronnych, ja na niego mówię Bodygard. Mam więc 2 francuskie pieski i 1 rotwailera. Po prostu zrobiło go się dużo w zbitej masie, wskutek wyjadania maluchom i nie tylko. Stąd to dieta, która rzutuje na relacje z kociakami. Właśnie na nie warczy, bo za pół godziny kolacja, a głodny=zły. One nic sobie z tego nie robią. Tak na ogół jest ok. Czasem któregoś poliże, czasem pogoni. Zdecydowanie bardziej lubi rudaska, często razem śpią. Topik trzyma się na dystans, ale bez lęku. Jest lepiej, niz myślałam, znając Maybacha.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 04, 2008 18:58

A maluszki razem ładnie się bawią?

(Próbuję odgównić Twój wątek usilnie... A poza tym wieści ciekawam okrutnie :roll: Dzwonić to już nawet nie próbuję, co się będę silić na rozmowę z leżanką ;))
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 04, 2008 19:18

Jeden by się zapłakał i zanudził, więc 2 to był dobry pomysł! One maja głupawkę ustawiczną! Wydaja przy tym gruchające dźwięki jak stado szalonych gołębi. Od 14 nie ma kupy, więc leki podziałały albo Ci się to odgównianie udało!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 04, 2008 19:22

Moje dwa potworki (co to tak naprawdę są rude, ale je na bure przefarbowałam, żeby się nimi nacieszyć ;)) pięknie się razem bawią. Ja nie wiem jak to będzie je rozdzielić?? :strach:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 04, 2008 20:02

No to ja jutro poproszę o cynk smsowy jak będą już wyniki kupczaste maluchów.
I proszę je wygłaskać i wycałować od nas :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, ruda_maupa i 29 gości