Ziemosław pisze:Grunt to pojąć, jak kot współpracuje z koralikami
Ale cuda kocie




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ziemosław pisze:Co u nas? U nas pracowicie
Wypożyczyliśmy glebogryzarkę w celu przygotowania terenu pod ogród/trawnik. Trochę tego jest, bo ponad 700 m2. Tak więc w środę ojciec kosił, Michał jeździł maszynką, a ja z teściową pakowałyśmy trawę do worków. Ja wczoraj pracowałam z domu, Michał jeździł, teściowa pakowała resztki trawy. Wieczorem poszliśmy sobie posiedzieć na kocyku nad stawem, ale przegoniły nas komary. Dzisiaj w zasadzie Michał dalej jeździ, ojciec kończy kosić, teściowa pojechała zawieźć nowym lokatorom umowę do mieszkania. Ja podczas pierwszego ciepłego dnia zdarłam sobie skórę na nogach (uroki posiadania rozmiaru 35), więc aby nie rozrywać non stop strupków, siedzę w laczkach. Biorę się za koraliki, potem prasowanie. Na obiad zrobimy sobie burgery z udźca indyka - na samą myśl o porcjowaniu tego mięsa do mielenia mi słabo
W niedzielę jedziemy na komunię. Nikomu się nie chce i chętnie bym się wykpiła, ale to może skutkować Michałowym fochem, więc dla świętego spokoju pojadę.
A od 20 maja mamy urlop - nigdzie nie jedziemy (no, chyba że nad zalew na 1 dzień), ale fajnie będzie odpocząćKociaki jak to kociaki - Franek rozdarty, daje koncerty o 4:30 rano, świadczące o jego bezkresnym nieszczęściu
Perełeczka się tuli i właśnie mi wpycha łebek pod łokieć, czyli wszystko w normie
Ziemosław pisze:Maluchy
Ziemosław pisze:Perełeczka ma najlepszą miejscówkę na desce do prasowania
My już pojedliśmy, zapas burgerów na następne 3 dni, nie muszę nic gotować do pracy
Ziemosław pisze:Poległy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 40 gości