Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 06, 2018 19:04 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

To mi w teście wyszło 8 pkt prawidłowych.
Klaudia jestem na Waszym wątku cały czas. Czytam, kibicuję...
Ciesze się, że z Marysią wszystko dobrze.
Pamiętaj, Ty znasz swoje koty najlepiej. Przebywasz z nimi 24/dobę.
Myślę, że każdy z nas nie raz przekręcił informacje uzyskane od weta i nie ma się czym obwiniać.
To, jak często jestes u wetki i ile zostawiasz w gabinecie to tylko twoja sprawa i nikt tutaj nie powinien ci czegokolwiek zarzucać.
No chyba, że pełnego zaangażowania i miłości jaką darzysz swoją kocią rodzinę.
Tak trzymaj. :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 06, 2018 20:45 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

aga66 pisze:To może ta hepatic jest inna w smaku jak intestinal, chyba że akurat smak podpasował. Cieszę się, może posłuży Wielkiej Trójeczce Bytomskiej!

Smakuje bardzo :) wybralam akurat firme Trovet, bo skladowo wygladala najlepiej a tez juz po skladzie wiem czy moje koty beda jadly dana karme - na tyle już je znam :)
Choc niedobrze jak karma smakuje za bardzo, bo wtedy koty jedzą karmę bez opamietania. Wg mnie idealna karma sucha powinna smakowac umiarkowanie ;)

Dyktatura pisze:To mi w teście wyszło 8 pkt prawidłowych.
Klaudia jestem na Waszym wątku cały czas. Czytam, kibicuję...
Ciesze się, że z Marysią wszystko dobrze.
Pamiętaj, Ty znasz swoje koty najlepiej. Przebywasz z nimi 24/dobę.
Myślę, że każdy z nas nie raz przekręcił informacje uzyskane od weta i nie ma się czym obwiniać.
To, jak często jestes u wetki i ile zostawiasz w gabinecie to tylko twoja sprawa i nikt tutaj nie powinien ci czegokolwiek zarzucać.
No chyba, że pełnego zaangażowania i miłości jaką darzysz swoją kocią rodzinę.
Tak trzymaj. :ok: :ok: :ok:

Dziekuje :) kazdemu życzę takiego weterynarza jakiego ja mam. Z moja wetka przeszlam bardzo duzo w ciagu tych 5 lat jak mieszkam w Bytomiu. I nigdy nie mialam lepszego weta a bywalam u wielu wczesniej i tutaj w Bytomiu i nie tylko tez. I mam spore porownanie. Moja wetka kocha moje koty i zalezy jej na ich zdrowiu. Nie są dla niej kolejnymi pacjentami do odhaczenia. Ostatnio przytulila Marysie i ja ucalowala, bo Marysia sie bala i mnie to rozczulilo. Nie jest nastawiona tez na zysk a na zdrowie kotow. Nie raz nie liczy mi za wizyty, za zastrzyki, czy juz dwukrotnie za usg. I rady pt zmien weta - sa dla mnie śmieszne. Ludzie nie znaja mnie, kotow, wetki, sytuacji... Mam wrazenie, że bardziej tutaj czeka sie na zle wiesci, ktore udowodnią czyjąś rację, niz na te dobre.
Zawsze tlumaczylam sobie czyjes intencje, nawet jak dostawalam po lbie. Bralam tez wine na siebie. Ale ilez można... Zreszta. Już mi to wisi... Musze się zdystansowac.

Koty moje mnie chyba kochają ;) I to jest najważniejsze dla mnie. Gdzie ja, tam i one. Wszystkie razem chcą byc ze mną. Nawet na malej przestrzeni Marysia znosi Kubislawa byle by tez blisko byc ;) Jestem jak ten grajek od szczurow, co to za nim wszystkie szczurki dreptaly. Tak za mną moje koty dreptaja (nawet jak sie dre że mają schodzic z biurka, z kawiatury, ze stolu, z drukarki, jak kropie oczy - ja moge wszystko i sie na mnie nie gniewaja), wiec myślę, że nie mam sobie nic do zarzucenia, że robie cos zle czy czegos za malo. Stresu tez u Marysi nie widze odkąd leczenie zostalo skierowane na brzuszek i watrobe. Jest dobrze i niech tak zostanie :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob kwi 07, 2018 11:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Te chrupki Trovet smakują za bardzo. To jest istny szal. Tosia jadla karme mokra zawsze a teraz zrobila sie chrupkozerna. Pije tez wode jak normalny kot a nie piła wczesniej. Teraz doi wręcz. Kto to widział, żeby Toska piła wode z wanny?
Martwi mnie to, bo zdrowa dieta to mokra dieta i nie chcialabym żeby Tosia się zmienila pod tym wzgledem. Nie wiem co te chrupki mają takiego w sobie...?
Thrive tez smakuje wszystkim, ale przy Trivet to sie aż trzęsą.
Trovet ma tez fajna hipoalergiczna, ktora zapobiega powstawaniu krysztalow - może sluzylaby Marysi jak coś.

Miłej soboty! :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob kwi 07, 2018 13:15 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Jestem i czytam choć nie zawsze piszę.
Cieszę się bardzo ze u Was wszystko dobrze, ze nowa karma smakuje.
U nas też wszystko dobrze.
Pozdrawiam gorąco. :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2018 15:07 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Dziękuję Gosiu :) :1luvu:

Co za dzien dzisiaj mialam :strach: Chcialam pojechac na wycieczke na łono natury a trafilam na łonie natury na.gigantycznu pozar i fotografowalam jak sie pali gigantyczna łąka w Bytomiu :placz: jezeli to podpalenie to powinni obciąć ręce podpalaczowi ;( mozliwe, że ktos rzucil niedopalek z auta - niech mu te lapy odpada!

Bylam jedynym fotografem na miejscu, fotografowalam strazakow przy pracy i zrobilam zdjęcia życia - o ile wyszły. Cos strasznego :placz: ja to mam szczescie do pozarow.

Wrocilam do domu a w skrzynce czekal Fotokurier z moim zdjeciem konkursowym. Teraz szybko obiad i siadam do zdjęć. I tyle z mojego dnia na łonie przyrody :((((((

Z tel, potem juz aparatem robilam zdj:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob kwi 07, 2018 21:42 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Sucho na łące to i się pali. Szkoda żyjątek co się spaliły, trawa to odrośnie. Nie chcą jeść kotki suchego źle, jedzą za dużo też niedobrze, nie utrafisz z tymi gustami. Przy suchej muszą dużo pić i tu cały problem. Klaudia a propos fontanny stokkrotki to ja też taką mam i chętnie piją, nawet Kitka która nie pije z pozostałych dwóch.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob kwi 07, 2018 21:58 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Tak wlasnie mysle o tej stokrotce ale tej nizszej i szerszej. Chce jakąś tanią fontanne, a Kubislawowi na pewno sie spodoba, bo on wiecznie pod kranem siedzi :)

Apropo ;) Ćwiczenie siły woli:
Obrazek
:ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 08, 2018 7:17 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Ja mam tą większą ale zupełnie niepotrzebnie taką zakupiłam. W porównaniu do innych dość głośno chodzi ale wodę wymieniam raz w tygodniu a w środku niawet nic się nie maże. A i filtruję do fontan wodę takim podstawowym filtrem dzbankowym firmy dafi i nie ma glonów i nie zachodzi kamieniem, także polecam filtrowaną.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie kwi 08, 2018 8:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Tak wlasnie mysle o tej stokrotce ale tej nizszej i szerszej. Chce jakąś tanią fontanne, a Kubislawowi na pewno sie spodoba, bo on wiecznie pod kranem siedzi :)

Apropo ;) Ćwiczenie siły woli:
Obrazek
:ryk:



i jak się udało? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 08, 2018 9:04 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Kubisław :1luvu:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Nie kwi 08, 2018 10:13 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

aga66 pisze:Ja mam tą większą ale zupełnie niepotrzebnie taką zakupiłam. W porównaniu do innych dość głośno chodzi ale wodę wymieniam raz w tygodniu a w środku niawet nic się nie maże. A i filtruję do fontan wodę takim podstawowym filtrem dzbankowym firmy dafi i nie ma glonów i nie zachodzi kamieniem, także polecam filtrowaną.

Znaczy sie - wpierw filtrujesz wodę zanim wlejesz do fontanny?
Ja mialam fontanne trixie, byla dosc glosna i trudno ja bylo otwierac i myc. Byl to w sumie klopot.

Ziemosław pisze:Kubisław :1luvu:

:)

mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:Tak wlasnie mysle o tej stokrotce ale tej nizszej i szerszej. Chce jakąś tanią fontanne, a Kubislawowi na pewno sie spodoba, bo on wiecznie pod kranem siedzi :)

Apropo ;) Ćwiczenie siły woli:
Obrazek
:ryk:



i jak się udało? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Udalo się ;) Kubislaw udawal, że wcale go to nie rusza jakies 10 sekund :D

Dzis niedziela. M. zrobil sniadanie, teraz robi obiad, ogarnia koty, a ja w wyrku siedze ;)
Kubislaw bawil sie kawalkiem wolowiny. On zawsze przy sofie sie bawi. I m. podniosl sofe a tam 13 kawałków miesa w roznym stadium ususzenia :strach:
Jak w tym memie - a ja myślałam że on to wszystko zjada :| ochocho koniec rozpieszczania kotów :twisted:
To tu:
Obrazek

Obrazek
:D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 08, 2018 11:14 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Bytomskie Łobuzy :roll:
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 08, 2018 11:27 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Bytomskie Łobuzy :roll:
Obrazek

PLN :1luvu: cudny :lol: widzę że nadal lubi się wspinać :mrgreen: Marysia obserwator.
U mnie Emi też tak chowa kosteczki a ja je znajduje w różnych miejscach np pod moją poduszka :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 08, 2018 12:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Kubus sie wspina, ale patrzy czy ja patrze, bo jak nie patrze, to nie ma zabawy :mrgreen: zreszta widać to na tym zdj jak sie upewnia, czy na pewno patrzę :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 08, 2018 14:40 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Wspina się jak małpka. Wreszcie ciepło to kotki mogą korzystać z dobrodziejstw pogody. Tak wodę filtruję przed wlaniem do fontanny. W stokrotce wystarczy raz na tydzień zmienić wodę, mam jeszcze catemate fontannę i w tej trzeba często zmieniać i t6rudniej się myje ale jest cichutka z kolei.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 35 gości