Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 09, 2016 22:48 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

On ma "w polowie" umywalke. A ze umywalka jest z postumentem czyli jedna wielka bryla wiec bez problemu moze na nia skakac. Bo nie jest przymocowana do sciany tylko stoi moznapowiedziec na podlodze.
Wiec on z umywalki na krawedz kabiny i z kabiny na panel. I ta sama droga do zejscia :)

Oni juz to mieli znaczy on i Dixie opanowani do perfekcji na starym mieszkaniu. tam to samo bylo tylko skakli nie z umywalki a z pralki.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 10, 2016 13:38 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Foty super - a Pixie na szczycie, tuż pod sufitem - wow :D

Macie fajny prysznic - tzn to coś z drewnem bambusowym lubię. W ogóle lubię drewno, jest jakieś takie ciepłe w odbiorze :)



Przykro mi, bardzo mi przykro... Na to nie da się przygotować tak w 100%...

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Pon paź 10, 2016 14:29 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Janinko, jestem z Tobą myślami.. :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 10, 2016 14:32 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Dziekuje :) Tak napaewde wszystkie mieszkaniowe pochwaly naleza sie mojemu mezowi - bo 80% on wymyslal, 20% wsppolnie :D Ja tylko akceptowalam badz nie :) Jak nie zakceptowalam to musial wymyslac nowe koncepcje.
Czesto nasze koncepcje byly zbiezne wiec... :) Podobny gust mamy :)
Mieszkanei tez jest dosyc takie ... bym powiedziala meskie... bo dominuje czern, biel, czerwien i "beton". Ale obojgu nam to odpowiada:D
Panel wyczailam ja skromni epowiem :D Powiedzialam M. - masz jedz i kupuj :D Jeszcze sie udalo bo promocja byla powiedzmy do niedzieli , M.. byl w poniedzialek a wisiala stara cena.. (promocyjna) -- a sklep ma obowiazek sprzedac po takiej cenie jaka wisi... :D Pare stow w kieszeni zostalo :D

Koty buszuja. Mam wrazenie ze Coco to az za bardzo ten feliway dziala.

Ja dzis jade na zakupy po pracy bo wczoraj meirzac czarne stroje.. stwierdzam ze mi dupa urosla. I musze spodnie wyjsciowe kupic.

Dzieki Emeee - to sa ciezkie rzeczy... ale... to byla babcia z nazwy chyba tylko. Nie mam takich cieplych wspomnien jakie na ogol kojarza sie z babcia. Pewnie na samym pogrzebie bardziej podziala na mnie atmosfera... ale... teraz podchodze do tematu zadaniowo. Tak jest latwiej. Jestem chora na mysl ze zobacze czesc rodzinki ktorej nie widzialm od X lat... ktora zawsze miala mnie za cos gorszego... . I nie umiem si ena czym innym skupic jak tylko chec udowodnienia im ze "patrzcie nie jestem gorsza, patrzcie gdzie zaszlam". M. mowi ze mam z tym problem, ze ciagle komus cos chce udowadniac. Ze zyje przeszloscia.... moze ma racje.... to ze lata czulam sie gorsza... to odcisnelo pietkno... i tak chcialabym zeby ktos jednak przyznal racje ze nie .... nie jestem gorsza... i powiedzial ze jest ze mnie dumny... nigdy tego nie uslyszalam adni od babci ani od dziadka ... ani od drugiej babci.... jedyna osoba ktora mogla by mi to powiedziec i wiem ze by tak bylo - byl dziadek ktory nie zyje juz od X lat. Dla pozostalych dziadkow - nigdy sie nie liczylam.... i nigdy nie uslyszalam ze sa ze mnie dumni... nigdy...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 10, 2016 19:34 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

viewtopic.php?f=20&t=177292

zapraszam do Licytacji na watku Marty :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 10, 2016 19:45 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Oj, to prawda, że Twojemu M. należą się owacje na stojąco, bo macie jedno z ładniejszych mieszkań jakie widziałam. I w 100% się zgadzam, że jak wyjęte z katalogu :P
A prysznic jest boski :mrgreen: Mogę to powtórzyć, nie zmieniłabym tam nic, tylko z miejsca się wprowadzała :wink:

Ludzie nawet jeśli nie mówią, to widzą ile osiągnęłaś. Mogą być dumni, mogą zazdrościć, ale z całą pewnością nie da się nie zauważyć, że nie jesteś w żaden sposób "gorsza", a wręcz świetnie sobie radzicie. A jest to imponujący wynik, zważając na Twój wiek. Wiele osób koło 30stki nadal może tylko pomarzyć o takich osiągnięciach życiowych. I Ty bądź z siebie dumna :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 10, 2016 19:55 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Mnie ten prysznic od razu zainteresował na zdjęciu :) Super sprawa! No i jak już kiedys pisałam ceglana sciana, bo uwielbiam cegłę :1luvu:

Współczuję serdecznie i mam nadzieję, że spotkanie rodzinne przebiegnie w porządku.
U mnie z dalszą rodziną (od dziadków po ciotki itp.) było wiecznie tak paskudnie i toksycznie, że ja się zupełnie odcięłam i dobrze mi tak jest. Też jedyne spotkanie po latach było na pogrzebie ale wtedy jakos się wszyscy potrafili zachować przywoicie, czego i Tobie życzę. Powodzenia!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon paź 10, 2016 20:09 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

JA dzis poszlam na zakupy mialam se ciemne spodnie tylko kupic... ta....
Kupilam spodnie, plaszcz... chuste czarna... taaaa....
Zdefraudowalam prawie 400 zl:P

Dzieki dziewczyny za takie komplementy :) Az sie czerwienie... :)

Kociaki dzisiaj duzo same... w ogole w tym tygodniu ... beda tak po macoszemu.... bo dzisiaj zakupy jutro po pracy noralnie ....
W srode dzien X to pewnie wiekszosc dnia nas nie bedzie
Czwartek praca, w piatek pracujemy z domu ale wieczorem juz jedziemy na lotnisko. Nas zastapia tescie....

Ten tydzien mnie powalil na lopatki.... a jeszcze malej trzeba cos kupic... kurka wodna.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 10, 2016 20:11 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Jestem i czytam... :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 11, 2016 10:06 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Pixie Dixie, też jesteś istotą żyjącą i potrzebujesz od czasu, do czasu coś sobie kupić. Taki mamy klimat, że chodzenie z gołym... wiesz czym, nie wchodzi w rachubę.
Skoro do defraudacji już doszło, to pozostaje się wyłącznie cieszyć, żeby nie zaprzepaścić okazji do zrobienia sobie przyjemności. Porzuć więc wszelkie wyrzuty sumienia na wieki wieków amen.
Miłego dnia. :D

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto paź 11, 2016 12:35 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Przyznam, że myślalam wczoraj o Tobie dużo ;) Ale nic nie napisałam, bo pisalam już wcześniej i znowu bym się powtarzała. Jednak napiszę co przemyślałam. Kiedy byłam małym dzieckiem myślałam, że babcia i dziadek mnie nie kochają. Miałam kuzynki i tamte to były kochane, uwielbiane, stawiane za wzór i tak dalej a ja zawsze byłam gdzieś z boku, mnie tylko się pouczało, nie czułam się kochana, a ciągle gorsza. Jako dziecko pogodziłam się z tym. Ale raz była impreza rodzinna i pół rodziny siedziało przy stole, ja na podłodze i coś padło w rozmowie i ja się odezwałam - bo dziadek mnie nie kocha... czy coś takiego. Zapadła cisza. Wszyscy na mnie a dziadek się zapytał co ja mówię. To powtórzyłam - no bo dziadek mnie nie kocha. A on- a czemu tak mówisz? Nie wiem co powiedziałam, ale pamiętam co dziadek powiedział. Powiedział, że to jest bzdura, bo on mnie kocha bardzo, tak samo jak pozostałe wnuczki. Uwierzyłam mu od razu i potem wiedziałam, że jednak mnie kocha i wiem to do teraz choć dziadek umarł jak byłam jeszcze dzeckiem. dla babci jego żony, też byłam wnuczką drugiej kategorii po tych pozostalych wnuczkach. Zawsze była oschła, zupełnie inna od mojej drugiej babci, ktora była jak rozpuszczony miód. Dziś myślę, z perspektywy czasu, że oni - babcie, rodzice - po prostu nie umieli pokazać uczuć. Nie każdy umie być czułym. Czasem choć jest czuły w środku to na zewnątrz jest oschły. Ja też taka bywam. Mnie trzeba poznać, żeby wiedzieć jaka jestem naprawdę, że to że bywam taka a taka nie jest wcale jakby prawdziwe, tylko trudno mi się otworzyć. Długo sama nie umiałam przytulać mojej siostrzenicy. Czasami, ale za rzadko. Czasem bywałam surowa, zbyt surowa, dla brata też. Ale oni mi to wszystko wybaczali, bo pracowalam nad sobą i bywałam też najczulszą opiekunką. Byłam wychowana dziwnie - od oschłości i surowości po ogromną, ciepłą miłość. Dziś wiem, że każdy dorosły zmaga się też ze swoimi demonami. On też był jakoś tak wychowany... różnie. I to przekłada się potem na to jak traktujemy innych. A często w sobie wiemy, że chcemy się otworzyć, ale czasem jest bardzo trudno. W końcu nauczyłam się przytulać dzieci, choć czasem jeszcze bywam surowa czy uparta. Ale walczę z tym. To też powstrzymuje mnie od własnych dzieci, bo nie wiem czy nie będę ciągle zła... czy nie przełożę swojego wychowania na to jak teraz będę wychowywać. Mimo to dzieci do mnie lgną i zawsze tak było. A ja staram się walczyć ze sobą, żeby wyciągnąć wnioski z tych wszystkich pokoleń i robić coś lepiej.
To jest o mnie, ale jakby też o Tobie. Twoi dziadkowie też na pewno Cię kochali, ale może nie umieli tego pokazać tak jakby sami chcieli. Może byli bardziej oschli, bo byli źli na siebie, że wiedzieli, że potrzebujesz więcej uczucia, a oni choc by chcieli Ci to dać to nie umieją sie otworzyć i tego pokazać. To często jest wynik tego jak i oni zostali wychowani. Jestem pewna, że dziś powiedzieliby Ci prawdę, jak było i że nie chcieli, żebyś się czuła tak jak się czułaś.
Co do rodziny typu siostry, kuzynki na jednym jakby poziomie to tutaj sama sobie zdajesz na pewno sprawę, że panuje zazdrość i zawiść. I być może właśnie dlatego, że ktoś gdzieś stawia Cię za wzór, a Ty sama nawet tego nie wiesz i potem jest jak jest. Ja jak jadę spotkać się z rodziną to też jestem cała nerwowa. Wypij kieliszek wina przed wyjściem i idź. Często się okazuje, że nie bylo tak źle jak się tego człowiek spodziewał. Ale czasem bywa źle. Np czasem u mnie każdy się chwali tym i tym, co zrobił, co kupił, co osiągnął itd. a ja nic nie mówię, albo umniejszam swoje... hmm "zdarzenia z życia" i potem wracam do domu na kacu moralnym (nie chodzi tu o mame czy siostre, ale inne osoby) i czuje się jak życiowy nieudacznik i na takiego wychodzę. Trzeba umieć się pochwalić( każdy mi to mówi!) też jak inni się chwalą (chociaż ja wtedy się zazwyczaj wycofuje, ale potem właśnie źle mi z tym). Mam nadzieję, że Ty jednak nie jesteś taka ciapa jak ja i umiesz pokazać innym, że u Ciebie wszystko jest w jak najlepszym porządku :) A jak nie to mąż Ci pomoże.
Sorki za ten elaborat. Tak wczoraj myślałam o Tobie, że pomyślałam, że Ci to napiszę, co przemyślałam ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 11, 2016 12:45 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Dobrze, że 400, a nie 700! Tak na to spójrz 8)

A mieszkanie super - potwierdzam słowa poprzedniczek :D Uwielbiam dużo drewna, kamieni, metalu i taki surowy styl :D


Co do małej czcionki: ja już raz Ci powiedziałam, że podziwiam Cię za wiele rzeczy. I nie masz prawa czuć się jakaś gorsza, czy coś. A rodzina.. I toksyczność... Cóż. Ja nie mam jej zbyt wiele i jedynie ostatnio z siostrą mogę sobie normalnie porozmawiać. Cała reszta - lepiej się odciąć. Tak więc wiem, co mówisz. A Twój M. ma po części rację. Masz problem, ale kompletnie się Tobie nie dziwię. I wydaje mi się, że nawet jeśli Ciebie pochwalą, nie zmieni to w 100% Twojego poczucia (pomija fakt, że z Twoich opisów wydają się być osobami, które nie potrafią przyznawać się do błędów - a przyznanie się, że jednak Ci wyszło, to byłoby przyznanie się, że się pomylili). Odcisnęło się i zostanie tak długo, jak długo będziesz wątpiła w to, że jesteś zajebista baba i mogą Ci co najwyżej skoczyć i obtoczyć! Taka chata, taka fura, TAKI MĄŻ! Kurde, jest w porządku facetem :D No i takie koty! :D To nie przychodzi samo z siebie. O to trzeba się zajebiście postarać. Janinko, masz fajne życie. Jesteś zdolniacha, bystrzacha i staraj się nie myśleć o tym dniu. Odbębnisz i szybko do domu - może jakiś spacer, kino, dobra kolacja - na poprawę nastroju?

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Wto paź 11, 2016 15:54 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

My sami w dużym stopniu przyczyniamy się do tego jak nas postrzegają inni. Jeśli uważasz się za nieudacznika to twoje otoczenie tak właśnie będzie cię odbierać.
Pokaż że jesteś silną i twardą osobą która wie czego chce w życia a tak cię będą odbierać.
To że obgadują cię za plecami to zwykła ludzka zazdrość że tobie się udało a oni drepczą nadal w miejscu.
Wiele w życiu osiągnęłaś mimo swojego młodego wieku. Masz super rodzinkę swoją własną - męża który cię kocha, koty dla których jesteś całym światem, własny dom ( mieszkanie ) urządzone tak jak ty chciałaś a nie tak jak inni uważali że będzie dobrze oraz fajną pracę . Dzięki forum poznałaś wiele fajnych osób dzielących twoją pasję do kotów a z niektórymi znasz się nawet osobiście .
Nie możesz powiedzieć że jesteś nieudacznikiem i masz podłe życie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 11, 2016 20:48 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Co kto gdzie jak? Nieudacznik?

Janka!
Jesteś wzorem do naśladowania :mrgreen:
Taki wiek- taki bagaż doświadczen i tyle dobrego Cie spotkało!
Masz wspaniala rodzine, męża koty, tych którzy w Ciebie wierzą!
Najważniejsze jest to zebys Ty zaczęła wierzyć w swoje możliwości, a możesz wiele- udowodniłas to :kotek:

I nie żałuj sobie! Bo Ci guziki odpadną :lol:
Ubranka piękne :mrgreen:
Z reszta Ty masz fajny styl.
Nie zapomnę nigdy tych szpilek kolorowych i jeansów 8O to było piękne połączenie.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro paź 12, 2016 7:12 Re: Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Każdy jest taki, jaki jest. Niepowtarzalny. I trzeba w tym widzieć atut. Najważniejsze jest to, jak Ty sama czujesz się ze sobą, czy jesteś zadowolona ze swojego życia, czy potrzebujesz coś w nim zmienić...
"Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził". I nie ma się co przejmować ludzkim gadaniem. W końcu każdy ma prawo do własnej opinii, której z kolei nikt nie musi podzielać. Ani tym martwić. Wystarczy żyć przyzwoicie i robić swoje, olewając ludzką zawiść. To najskuteczniejszy sposób na poradzenie sobie z ludzką nieżyczliwością.
Pixie Dixie, naprawdę aż tak bardzo zależy Ci na tym, żeby Cię wszystkie kuzynki uwielbiały?
Nie przejmuj się głupotami.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana, Silverblue i 46 gości