Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 02, 2016 23:12 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Nam w tym roku zaproponowali promocyjną cenę ubezpieczenia samochodu za bezwypadkową jazdę jedynie ok. 2 razy więcej niż rok temu 8O
A że jeszcze mielismy nagłą przeprowadzkę i kilka innych niespodziewanych atrakcji to też odliczamy dni do lepszych czasów :?

Rosołku to bym też zjadła. Lubię :) a prasować nie bardzo ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 02, 2016 23:15 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Przytulas . :1luvu:
Tez juz po praniu . Nie prasuję , bo mi się nie chce . Ciuchy ułozyłam . Mam jakieś na wydanie do schroniska , moze sie przydadzą . Zrobi sie miejsce :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 02, 2016 23:18 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

No jakas abstrakcja... kuzwa ludzi etyle czasem maja z 2 wyplat w polsce !! Paranoja! I to zeby bylo jakies nie wiem bog wie jakie auto z bog wie jakim silnikiem :| Zwykly juz 7 letni opel! Ale podobno tak poszlo OC w gore... :/

Kasia jak sie udala kolacja?

Ja rosolu kiedys nie lubilam. Polubilam dopiero na swoim jak sama zaczelam go robic!

Prasowac tez nienawidze dlatego zawsze sie tyle zbiera.... :/

Ja woze w samochodzie 3 koce do schroniska... ale jakos nigdy nie jest po drodze by tam skoczyc... a chcemy Dixiora znowu odwiedziec i zapalic mu zniczyk. Bo mamy jeszcze 2 male w samochodzie po wszystkich swietych. A zawsze jak jezdzimy do Dixiego to czy jakas karme czy cos zawozimy przy okazji do schroniska... bo i tak przechodzimy przez schroniskowy teren i tak.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob sty 02, 2016 23:30 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

U mnie też styczeń jest najgorszym miesiącem jeżeli chodzi o wydatki, może dlatego że tak dużo jest opłat. Do marca muszę zapłacić za grunty itp. a to ponad 1000 zł.
o innych nie wspomnę. Mnie czeka wymiana szafek w kuchni no i jak szafki to sprzęt też a łazienkę zaplanowałam na wakacje więc wczasy to na działce z koteczkami.
Ja nie umiem oszczędzać i nie wiem dlaczego te pieniążki tak się nie trzymają. :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 02, 2016 23:33 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Kolacja super, pyszna, pożywna, aż za bardzo, miło było i bez kłótni też :P

Ja nie umiem też oszczędzać, kompletnie, dlatego zwykle jak mam jakis przypływ gotówki to od razu robię wszelkie niezbędne opłaty, bo wiem że jak nie zapłacę od razu to potem mi się kasa rozleci tajemniczo i nie wiadomo na co... :?

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 02, 2016 23:36 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Na jedzenie pewnie :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 02, 2016 23:38 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Własnie sama nie wiem... tu cos się zje, tam pójdę do kina, tam jakis kosmetyk... i nagle nie ma. Nic konkretnego. Dlatego wszystkie rachunki opłacam póki mogę, bo potem różnie bywa ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 02, 2016 23:39 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

barbarados pisze:Na jedzenie pewnie :roll:

Na jedzenie ale dla naszych futerek :kotek: kiedyś prowadziłam zeszyt z wydatkami ale tylko się zdenerwowałam bo i tak nie wiedziałam co tu odjąć aby oszczędzić. Na jedzeniu nie, opłaty trzeba robić to co wyeliminować :roll:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 02, 2016 23:42 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

KatS pisze:Własnie sama nie wiem... tu cos się zje, tam pójdę do kina, tam jakis kosmetyk... i nagle nie ma. Nic konkretnego. Dlatego wszystkie rachunki opłacam póki mogę, bo potem różnie bywa ;)

Większość kosmetyków mam od koleżanki z Niemiec, jak mi przyśle paczkę na święta to tych kremów, maseczek i różnych innych nawkłada że mam prawie na rok. Muszę tylko kupić mleczko do zmywania makijażu i szampon. Ciuchów też nie kupujemy co miesiąc więc co tyle pochłania kasy... :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 02, 2016 23:43 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

O na kota to odkąd ją mam wydaję zdecydowanie za dużo 8O ale to też dlatego, że eksperymentuję z karmami no i trzeba było kupić jej drapaka i wszystkie sprzęty, teraz już te wydatki na szczęscie odejdą.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie sty 03, 2016 0:01 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Ja zwykle staram sie miec cel w oszczedzaniu... i na jakis cxzel potrafie oszczedzac ale jelsi nie mam celu to mnie tez sie kasa nie trzymie.

Ja duzo zaoszczedzilam na jedzeniu jak zaczelam planowac na caly tydzien a czasem na caly miesiac do przodu i robimy zakupy typowo pod to co bedzie w danym tygodniu na obiad. z 200 zl / tydzien na jedzenie zeszlismy do 100 -120zl.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sty 03, 2016 0:04 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

PixieDixie pisze:Ja zwykle staram sie miec cel w oszczedzaniu... i na jakis cxzel potrafie oszczedzac ale jelsi nie mam celu to mnie tez sie kasa nie trzymie.

Ja duzo zaoszczedzilam na jedzeniu jak zaczelam planowac na caly tydzien a czasem na caly miesiac do przodu i robimy zakupy typowo pod to co bedzie w danym tygodniu na obiad. z 200 zl / tydzien na jedzenie zeszlismy do 100 -120zl.

Ja bym mogła oszczędzić ale mój młody niby jest szczupły ale potrafi pochłonąć jedzonka że sama się dziwię że taki szczupły. Ja to na sam widok jedzenia tyję :ryk: :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 03, 2016 0:08 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

To my z mezem malo jemy ;| glownie obiady... czasem cos na kolacje ale to tez glownie na cieplo... pieczywo to malo co.. koty jedza wiecej niz my hahaha
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sty 03, 2016 0:10 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Ja jak jestem sama to mało idzie na jedzenie bo mi się zwyczajnie nie chce gotować. Jak jest TŻ to też mi się nie chce :ryk: ale on gotuje chętnie i całkiem nieźle więc zjadamy też dużo...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie sty 03, 2016 0:10 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Gosiu Twoj młody wyglada jak aktor :love:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości