Postpaluszanek wątek szósty .Perełka i Fuku.

kuba.kaczor13 pisze:obsmażone kluchy + bigosik od mamusi ,mmmmmmm paluszki lizać . Prawie jak łazanki babci Zosi . Ale tych już nigdy nie zjem ,a smak
będę pamiętał zawsze

chitry ,nie podzielił się ,nie kluchami ale bigosikiem :twisted:

dorcia44 pisze:
kuba.kaczor13 pisze:obsmażone kluchy + bigosik od mamusi ,mmmmmmm paluszki lizać . Prawie jak łazanki babci Zosi . Ale tych już nigdy nie zjem ,a smak
będę pamiętał zawsze

chitry ,nie podzielił się ,nie kluchami ale bigosikiem

następną razą przywiozę :kotek:

Witanko wieczorową porą , pojem , odpocznę , wrócę na forum :ok:

Hej

Cześć Kubuś

a ja dzisiaj karpia smażyłam

Adasia mojego coś naszło na karpia. Ja osobiście za karpiem nie przepadam bo mułem jedzie a ości przyprawiają mnie o nerwy :mrgreen:

agusialublin pisze:Cześć Kubuś
a ja dzisiaj karpia smażyłam
Adasia mojego coś naszło na karpia. Ja osobiście za karpiem nie przepadam bo mułem jedzie a ości przyprawiają mnie o nerwy

Pozdrów Go od nas , Buziole dla Ciebie .

A karpia to ja raczej w galarecie

kuba.kaczor13 pisze:
agusialublin pisze:Cześć Kubuś
a ja dzisiaj karpia smażyłam
Adasia mojego coś naszło na karpia. Ja osobiście za karpiem nie przepadam bo mułem jedzie a ości przyprawiają mnie o nerwy

Pozdrów Go od nas , Buziole dla Ciebie .

A karpia to ja raczej w galarecie

my też Was ściskamy mocno i ciepło :1luvu:

Adaś siedzi obok mnie i miętoli Rysię

wcześniej Kokusia leżała mu na rękach

MaryLux pisze:

Taki sylwestrowo/noworoczny ten kociak :1luvu:

Monika_Wolska pisze:
MaryLux pisze:

Taki sylwestrowo/noworoczny ten kociak

No w końcu Sylwester już za 3 tygodnie.

A za kwartał Wielkanoc :mrgreen:

oraz sezon na :Nie żryj tego , to na Święta , a jak zeżresz to odkupisz " uważam za otwarty

kuba.kaczor13 pisze:A za kwartał Wielkanoc

oraz sezon na :Nie żryj tego , to na Święta , a jak zeżresz to odkupisz " uważam za otwarty

kuba.kaczor13 pisze:
agusialublin pisze:Cześć Kubuś
a ja dzisiaj karpia smażyłam
Adasia mojego coś naszło na karpia. Ja osobiście za karpiem nie przepadam bo mułem jedzie a ości przyprawiają mnie o nerwy

Pozdrów Go od nas , Buziole dla Ciebie .

A karpia to ja raczej w galarecie

Jednak jesteśmy spokrewnieni - karpia w galarecie mogę codziennie :-)