POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówce

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 26, 2015 11:28 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Ja jeszcze w temacie nielubienia przez małżonka kotków;wczoraj siedziałam sobie spokojnie w kuchni, czytałam książkę, małzon był w pokoju ( nadmienię hamaczek już wisiał na kaloryferze ) i słyszę takie cichutkie : "Patrz Maszeńka jakie ładne ci tatuś zrobił, no hop, połóż się ładnie, wygodnie ci będzie ..." na paluszkach się podkradłam, zajrzałam a tam, małżowin mój kochany z Maszeńką na rękach ( !!!!!! ) stoi przy kaloryferze i przekonuje kota :D Szkoda,że skrzypnęłam drzwiami o które się nieopatrznie oparłam ( bo mnie zesłabiło ze zdziwienia ) jestem ciekawa, co on by jeszcze do kota powiedział :D Drzwi skrzypnęły, małżon się obrócił i z miejsca Maszę na podłogę bęc i we wrzask : " No gdzieś wlazła ty sierściuchu cholerny, nie lubię cię, zabieraj to tłuste dupsko niewedzięczny futrzaku ty leniwa tłusta ofutrzona buło ty " :D Mwahahahahahahaha no normalnie przysięgam obsmarkałam się :D Oraz omal nie zanieczyściłam pantalonów :D Nie lubi kotów. Sierściuch niewdzięczny, leniwa ofutrzona buła. Ehe. Tatuś ci zrobił. Wygodnie ci będzie. No hop Maszeńka. Mwahahahahahahahahaha. Smarku smarku. I jak ja mam go kurnia nie kochać no. Bywa męczący to prawda, szczególnie,że w domu bywa rzadko i zazwyczaj zdążę się odzwyczaić od jego obecności. No ale po takim czymś.... Mwahahahahahahahaha ( dla niewtajemniczonych jest to tak zwany szatański śmiech ;) ) mwahahahaha. Mwahahahahaha. No. :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Czw lut 26, 2015 14:01 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Wrzucam obiecane foty :D Prosze podziwiać oraz zazdraszczać :D

Obrazek

Dyndadełko z boku

Obrazek

Oraz Maszu i Artemu pasący się w trawie ( ze sklepu z owadem w nazwie ;) ) mina Artema wymiata :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nadmienię jeszcze jedynie, iż standardowo dyndadełko zrobione zostało z materiałów dostępnych w momencie, kiedy małżowin ma napad geniuszu :D Naprawdę podziwiam jego talent i pomysłowość... Dwa kawałki prętów od karniszy oraz decha leżąca od lat w stodole....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Czw lut 26, 2015 18:05 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

zdecydowanie miewasz skarba w domu! :lol:
dyndadełko wymiata solidnością i wygodą :ok:
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Czw lut 26, 2015 18:22 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Używają hamak :mrgreen: :?:
Super :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw lut 26, 2015 19:31 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Piękne dyndadło :D
Kotom się podoba?

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lut 26, 2015 21:27 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Maszu obwąchuje oraz się miźda Artemu wlazł i ugniatał z wyrazem nadziemskiej rozkoszy na włochatej mordzie :D Jestem mocno ciekawa kiedy się pobiją o miejscówke :D A spać jeszcze nie spały na dyndadełku bo kaloryfery dziś zimne :( Moje ślubne szczęście robiło dziś wylewkę w kotłowni pod boiler od solarów i troszkę tak jakby nie da się do piwnicy zejść żeby w piecu rozpalić. Ale spoko luz na jutro już będzie zastygnięte jak trza :D Oczywiście zrobię zdjęcie bule, która aktualnie będzie polegiwać na dyndadełku wiadoma rzecz :D W sumie to wam powiem,że przeszedł również pomysł wyprodukowania budek dla kociastych które będą stały na tarasie :D W razie gdyby którejś bule przyszło do głowy nie wrócić do chałupy na noc. Ciekawe co TYM RAZEM wymyśli małżowin. Który oczywiście nie lubi kotów mwahahahahaha. Już mu pokazałam dzisiaj kilka pomysłów na podwórko :D Małżowin popatrzył popatrzył poklepał mnie po ramieniu i stwierdził " Strasznie toto brzydkie. Zrobię ci lepsze " No. Maszeńka hop. Tatuś ci zrobił. Mwahahahahahaha.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Czw lut 26, 2015 21:34 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Cześć Kasiu! :1luvu:
Zapraszamy - viewtopic.php?f=46&t=167817
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 27, 2015 8:13 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Wow, solidny ten hamak! Zdolny ten twój Małż!
Kociaste mogą się spokojnie wylegiwać, bez obawy, że nagle i z hukiem zetkną się z podłogą :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 27, 2015 11:07 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Maszeńka już wczoraj wypróbowała hamaczek nader rzec by można dogłębnie :D uwaliła tłusty zad i spała. Jakieś 15 minut, dopóki nie przyszedł Artemek. Artemek spojrzał, powąchał i obudził Maszeńkę. Co jak wiadomo spowodowało, że Maszu się ockło i pogalopowało demolować dom. Któregoś dnia uduszę te obłąkane futrzaki :D W piwnicy na wylewce mam nader gustowny szlaczek z kocich łapeczek tak Maszy jak i Artema oczywiście musieli oboje sprawdzić co to jest to cos na podłodze. Na podłogach mam ładny wzorek, na krzesłach w kuchni mam ładny wzorek, wszędzie mam ładny wzorek ale mam nadzieję,że zaschnięty cement da się chociaż z grubsza wytrzepać. Ale to dopiero jak wrócimy od weta, mamy dziś nieprzewidzianą wizytę. Misiek twierdzi,że ja histeryzuję a Maszy nic nie jest ale od dwóch tygodni Masza ma bardzo powiększone okolice pach,i ogólnie takie jakby kulki na listwie mlecznej. Ewidentnie powiększone. Apetyt ma, bawi się, kuwetkuje wzorowo wręcz,wesolutka jest ale wiadomo jak to jest z futrzakiem. A ja wolę wydać kasę bez sensu niż żeby potem płakać bo za późno. Cholera ciężka no. Z resztą, co to za gadanie o histerii znam moje zwierzaki i jak dotąd ŻADNA Wizyta nie skończyła się stwierdzeniem " Nic kotu/psu nie dolega a pani ma nakitrane do głowy" Trzymajcie kciuki,żeby się okazało że to faktycznie tylko moje zwidy, niech mnie nawet w gabinecie wyśmieją, byleby Maszy nic nie dolegało... Odezwę się wieczorem, jak tylko ogarnę domowy sajgon...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pt lut 27, 2015 11:14 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Trzymamy za Maszeńkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 27, 2015 13:40 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Kciuki z wizytę u weta :ok: .
Ja niestety tez tak mam, że jeśli chodzi o niepokoje związane ze zdrowiem zwierzaków, to najczęściej wychodzi na moje :-( ("ale co ty tam wymyślasz, wydaje ci się, futra są takie jak zawsze"), a potem pokorne: "no dobra dobra, miałaś racje"). Mam nadzieje, że u Maszki to nic poważnego...

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 27, 2015 13:59 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Żeby wszystko było OK :ok: :ok: :ok:
A małżowi, zawsze możesz pokazać takie catcondo jak ludzie miewają: http://s1099.photobucket.com/user/stark_0091/media/kitty_gym_2.jpg.html :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 27, 2015 15:24 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Kciuki za Maszę! Żeby to było nic :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt lut 27, 2015 15:30 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Również trzymam kciuki za Maszeńkę!! :ok: :ok:
A dyndadełko... 8O prezentuje się świetnie! :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pt lut 27, 2015 16:37 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Nadrabiam zaległości bo od wczoraj moi "chłopacy" są ze mną :D i proszszszsz, hamak kaloryferowy pierwsza klasa!!! Co tam z Maszeńką się Wam porobiło??? Trzymam kciukasy.
Pozdrowienia od Davosa i Kajetana dla Maszeńki i Artemka. :D

A to moi chłopacy:
Cayetan Dark Age*PL
Obrazek

I Davos Dark Age*PL
Obrazek

Barakudka

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Pt lut 20, 2015 21:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 10 gości