Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 10, 2013 8:54 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Hej
Aniu ja mojej staruszce daje Gourmeta Gold puszeczki 85g. z pasztecikiem - taki mus(bez żadnych kawałków). Ona tego nie gryzie tylko łyka.
Kupuje w Kauflandzie puszeczka po 2,09 zł. Może takie coś by jadł?
Pozdrawiam Ciebie, Jasieńka i resztę kotków. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

AniaGaja

 
Posty: 58
Od: Nie cze 09, 2013 9:15
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post » Wto gru 10, 2013 9:28 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

AniaGaja pisze:Hej
Aniu ja mojej staruszce daje Gourmeta Gold puszeczki 85g. z pasztecikiem - taki mus(bez żadnych kawałków). Ona tego nie gryzie tylko łyka.
Kupuje w Kauflandzie puszeczka po 2,09 zł. Może takie coś by jadł?
Pozdrawiam Ciebie, Jasieńka i resztę kotków. :1luvu: :1luvu: :1luvu:


4% białka zwierzęcego to nie dobry pomysł dla Jasia.
On potrzebuje dużo białka w odpowiednich proporcjach z tłuszczem, co by białko mogło się dobrze przyswajać.
Taki gourmet to dobry pomysł ale jako przekąska, a nie posiłek :( Jasieniek taki marniutki co by go tam miało odżywić :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto gru 10, 2013 16:04 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Pewnie masz rację, moje biedactwo dostaje też RC Degistive. Pomyślałam o tych puszeczkach bo to w formie musu, a jego boli buzia.

AniaGaja

 
Posty: 58
Od: Nie cze 09, 2013 9:15
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post » Wto gru 10, 2013 16:20 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

AniaGaja pisze:Pewnie masz rację, moje biedactwo dostaje też RC Degistive. Pomyślałam o tych puszeczkach bo to w formie musu, a jego boli buzia.


Doskonale Cię rozumiem i wiem co miałaś na myśli. Ale Jasiek chudziutki jest i na to też trzeba patrzeć. Jak je musi jeść dobrze, tym bardziej, że teraz schudł przez chorobę :(



Jak Twoja kicia lubi musy, to możesz jej miksować w belnderze różne puchy :mrgreen: będzie ala musik :wink:
Gourmet to taki dziad, a jak kicia wiekowa to i na fosfor trzeba uważać, a wiesz ile go tam jest 8O szkoda nereczek.
To taka moja sugestia :oops:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto gru 10, 2013 16:31 Re: Nasza rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek, dziś wielki dz

Anna61 pisze:
Tam jest w miarę chłodno, bo mąż nie lubi ciepła w nocy.

Dzisiaj po 4 rano jak ino wstałam to już czekał aby mu drzwi otworzyć.
Nic nie chciał sam jeść, nic, ani felixa, ani kitekata, ani bozity, nic. Musiałam mu dać strzykawką a łykał z apetytem.
Oczka oba zaropiałe :( ale ogólnie jest lepiej.

No tak,Ty musisz mieć chłodniej do spania,przy Twoim zdrówku
Przy okazji zapytam,Aniu a z Twoim zdrówkiem jest lepiej trochę,nie dusi CIę tak kaszel ?
Wielki szacun dla Ciebie,ze przy swojej chorobie tyle zwierzaczków moze liczyć na Twoją pomoc :1luvu:
To jest nie do ocenienia.
Niektórym,co nie znają CIę osobiście ciężko uwierzyć,ale sama CIę widziałam,to naprawdę wielki szacun jeszcze raz

Dobrze,ze z Jasinkiem lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zanim porządnie będą leki działać musi minąć trochę,ale na pewno będzie co dzień to lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kochany Bąbel nie daje sie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto gru 10, 2013 16:55 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Jasiu dzisiaj pożywia się kulasą z kurczaka, zmiksowałam mu całą nóżkę i dołożyłam skóry.
Sam nie chciał nic jeść, bo kupiłam mu w rossemanie i wiskasa, i te tacki jogurtowe i mięsne z ryżem, nic, kompletnie nic sam nie chce, choć był bardzo głodny, bo już dostaje wspomagacz na apetyt i chodzi i śtura za jedzeniem.
Leki już wykupione, oczko jedno bardzo brzydkie, drugie ropiejące, co jakiś czas a to zakraplam gentamycną a to nawilżającymi kroplami do oczu które też kupiłam.
Wzięłam go na łóżko i położyłam się koło niego, a on tak się tulił do mnie :( moje słoneczko kochane.

Mam już wyniki z Warszawy od Pana Doktora Jagielskiego, ale nie mogę tego pliku tutaj wstawić bo nie umiem ale skopiowałam opis

Opis badania: * kot znaleziony w stanie wyniszczenia, usuwano śrut * początkowo ważył 0,8 kg, następnie 1,85 kg, teraz 1,45 kg * okresowo była biegunka; teraz kał jest dobrze uformowany * był leczony z powodu grzybicy - zewnętrznie Fungiderm, do przewodów słuchowych Oridermyl * nie chce jeść * gorączka była tylko na początku * w ostatnim okresie pojawił się katar aż do wypływu ropnego z nosa; w jamie ustnej były nadżerki * w badaniach krwi wykonywanych - leukocytoza jak dla zapalenia, lekka niedokrwistość, nadpłytkowość - lekko obniżone Fe - test hamowania deksametazonem bez zmian - w badaniu kału brak jaj pasożytów - Ab anty-toksoplasma IgG 1:800, IgM 1:50 - test płytkowy FeLV(+), test PCR FeLV(-) * w przedstawionym badaniu RTG brak uchwytnych znaczących nieprawidłowości, poza uszkodzeniem ogona * dostaje teraz Aniclindan 75 mg - 2*dziennie 1/8 tabletki, Sinubred - 2*dziennie 1/4 tabletki * t. 38,3, błony śluzowe blado-różowe, wilgotne * w jamie ustnej brak nadżerek * rana powieki dolnej lewej, nadżerki wokół nozdrzy zewnętrznych, zaschnięta wydzielina * rzężenia znad górnych dróg oddechowych nad klatka piersiową * węzły chłonne obwodowe niepowiększone * jama brzuszna w omacywaniu tylko masy pokarmowe, plastyczne * pobrano krew do badania kontrolnego - znaczne podniesienie liczby krwinek białych z rozmazem jak dla przewlekłego zapalenia - mierna niedokrwistość z nieznaczną anizocytozą i oligochromią - podniesienie poziomu białka całkowitego; najprawdopodobniej wynik przewlekłej stymulacji antygenowej; taki poziom nie jest raczej związany z zakaźnym zapaleniem otrzewnej - generalnie więc badanie krwi jest dość dobre * obraz kliniczny wynika najprawdopodobniej z przewlekłego zapalenia
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto gru 10, 2013 18:19 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Aniu, co dalej masz robić, bo tak ogólnie to dalej chyba nie bardzo wiadomo co? :(
Czy jakies krople do oczu polecił stosować? Ja mam na zbyciu tobradex i sulfacetamid sodu, roztwór oftalmiczny 10% ,który dostawał Tulinek przy tych oczkach i wycieku z noska- zapytaj czy mogłyby pomóc to Jasinkowi, to przeslę Ci.
informacje na temat leku:
sulfacetamid sodu, roztwór oftalmiczny 10%
Bleph-10 (sulfacetamid sodu, roztwór oftalmiczny 10%) stosuje się w leczeniu zakażeń bakteryjnych oka. Jest to antybiotyk. Lek ten jest dostępny w postaci ogólnej. Częste działania niepożądane to kłucie / pieczenie oczu / zaczerwienienie i czasowego zaburzenia wzroku.
Dawka Bleph-10 w leczeniu zapalenia spojówek i innych powierzchownych infekcji oczu: zaszczepić jedną lub dwie krople do worka spojówkowego (ów) oka (s) affected co dwie do trzech godzin początkowo. Bleph-10 mogą wchodzić w interakcje z innymi kroplami do oczu zawierające azotany (np. azotan srebra). Nie należy stosować innych kropli do oczu lub leków podczas leczenia Bleph-10 Okulistyka chyba z zaleceniami lekarza. Inne leki mogą oddziaływać z Bleph-10 okulistycznego.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 10, 2013 19:50 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Tylko na jakim tle jest stan zapalny :?: :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 10, 2013 20:17 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Miraclle pisze:
AniaGaja pisze:Pewnie masz rację, moje biedactwo dostaje też RC Degistive. Pomyślałam o tych puszeczkach bo to w formie musu, a jego boli buzia.


Doskonale Cię rozumiem i wiem co miałaś na myśli. Ale Jasiek chudziutki jest i na to też trzeba patrzeć. Jak je musi jeść dobrze, tym bardziej, że teraz schudł przez chorobę :(



Jak Twoja kicia lubi musy, to możesz jej miksować w belnderze różne puchy :mrgreen: będzie ala musik :wink:
Gourmet to taki dziad, a jak kicia wiekowa to i na fosfor trzeba uważać, a wiesz ile go tam jest 8O szkoda nereczek.
To taka moja sugestia :oops:

Miamor też ma pasztety a skład lepszy ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 10, 2013 20:20 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Problem jest pewnie taki, że Jasiowi teraz nie można odstawić antybiotyku, a bez tego nie ma co robić wymazu i antybiogramu. Także chyba trzeba leczyć trochu na oślep :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 10, 2013 20:32 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Przecież Ania pisała co dolega Jasiowi.
Jasiu ma Kaliciwiroze.
Czyli tą drugą, gorszą odmianę KK.
Ania o tym pisała już kilkukrotnie.

Wetka mi kiedyś mówiła, że koty szczepione które łapią kk zazwyczaj chorują na jej cięższą wersję właśnie Kaliciwiroza.

Co do Jasia. Jak już Ania wczoraj pisała. Dr stwierdził, że wirus czyli stan zapalny "siedział" w Jasiu od dawna i dopiero teraz wylazł.
Stąd te wyniki, bo przecież Jasiu ma stan zapalny. Wirus przecież takowym jest.


Osobiście uważam, że tu żadne konsystencje, nęcące zapaszki nie pomogą aby Jasiu jadł sam.
Ania piszę, że przełyka z apetytem. Chce jeść ale nie sam.
Nie może bo ma pysio obolałe.
Dostał leki na apetyt, one pewnie też potrzebują czasu aby zadziałać.
Jak paszcza zacznie się goić to i pewnie zacznie jeść sam.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto gru 10, 2013 20:52 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Miraclle pisze:Osobiście uważam, że tu żadne konsystencje, nęcące zapaszki nie pomogą aby Jasiu jadł sam.
Ania piszę, że przełyka z apetytem. Chce jeść ale nie sam.
Nie może bo ma pysio obolałe.
Dostał leki na apetyt, one pewnie też potrzebują czasu aby zadziałać.
Jak paszcza zacznie się goić to i pewnie zacznie jeść sam.


W pełni sie solidaryzuję, jak stan pyszczka się poprawi to chłopiec będzie jadł, a na razie ślę ciepłe myśli. :1luvu:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto gru 10, 2013 21:50 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Miraclle pisze:Przecież Ania pisała co dolega Jasiowi.
Jasiu ma Kaliciwiroze.
Czyli tą drugą, gorszą odmianę KK.
Ania o tym pisała już kilkukrotnie.

Wetka mi kiedyś mówiła, że koty szczepione które łapią kk zazwyczaj chorują na jej cięższą wersję właśnie Kaliciwiroza.

Co do Jasia. Jak już Ania wczoraj pisała. Dr stwierdził, że wirus czyli stan zapalny "siedział" w Jasiu od dawna i dopiero teraz wylazł.
Stąd te wyniki, bo przecież Jasiu ma stan zapalny. Wirus przecież takowym jest.

Osobiście uważam, że tu żadne konsystencje, nęcące zapaszki nie pomogą aby Jasiu jadł sam.
Ania piszę, że przełyka z apetytem. Chce jeść ale nie sam.
Nie może bo ma pysio obolałe.
Dostał leki na apetyt, one pewnie też potrzebują czasu aby zadziałać.
Jak paszcza zacznie się goić to i pewnie zacznie jeść sam.

Dokładnie Miraclle, dziękuję za pomoc w wyjaśnieniu.

Małe tylko sprostowanie, buzia już ładna bez nadżerek, ale nosek dalej w nadżerkach i w wydzielinie i przez niego nie ma powonienia i nie czuje pokarmu. Oczko to z nadżerkami co chwila się zalepia, i na zmianę zakraplam gentamycyną, nawilżającymi kroplami do oczu Hialeye
http://www.skapiec.pl/site/red/7562/154 ... 51486?rc=1
i żelem solcoseryl.

Stan zapalny jest i to porządny bo Leukocytów ma 51,60 przy normie 6-20. :(

Inhalacje z Olbas Oil dobrze znosi, zrobiłam zdjęcia jak siedzi w kontenerku nakryty kocem i nie protestuje, grzeczny kotek. :1luvu:

Czekam tak do 22,30 aby dać mu na noc jeść.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto gru 10, 2013 21:53 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

Calci też jest różna. Mieliśmy kiedyś kociaka którego niestety nie udało się uratować. Miał odmianę Calci wcześniej nie notowaną w Europie (tylko w USA) - taką, która rozwalała stawy od wewnątrz :( Także Calci też może przybierać różne formy, do tego przy osłabieniu i chorobą i antybiotykiem może dochodzić do nadkażeń bakteryjnych czy grzybiczych (stąd antybiotyk, bo antybiotyk Calci nie leczy, bo Calci to wirus a nie bakteria). Tutaj tez ogólny stan Jasia i czas leczenia ma spory wpływ. Nie wszystko da się opanować niestety. Dobrze, że Jasiek nie ma żadnych dodatkowych "niespodzianek", dzięki temu jego szanse na wyleczenie są większe. Byle do przodu :ok: :ok:

EDIT: Tak czy inaczej Jasiek jest na pewno w bardzo dobrych rękach :1luvu: Coś o tym wiem :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 10, 2013 21:58 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy.Biedny Jasinek:( oraz Ku

To znaczy, że taka jest diagnoza Doktora Jagielskiego, że jedyną przyczyną tego WBC w granicach 90-50 jest KK :?:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości