Bombka odnaleziona :)

[Szalony Kot]

Witam Dorotkę
Swoja drogą, czaderski sposób na indukowanie porodu

W szpitalu by chyba nie przeszedł
Szczęściem nigdzie nas nie chcieli, to mogliśmy indukować w nocy

[Ty$ka]

Jak się czuje mamusia?

[ezzme]

gratulacje i wszystkiego dobrego dla Was!

[Kinnia]

i gdzie zdjęcie?

[Kinnia]

nie schowasz się, widziałam Cię

zdjęęęęęęęcia/e



poproszę

powiem Dorotce, że ukrywałaś Ją przed światem

poskarżę się

[Szalony Kot]

Mam nawet zdjęcie z Carmen dla Ciebie, tylko wciąż nie bywam przy laptopie, cały czas z telefonu, a tak to nie umiem wrzucic

[Kinnia]

Mam nawet zdjęcie z Carmen dla Ciebie, tylko wciąż nie bywam przy laptopie, cały czas z telefonu, a tak to nie umiem wrzucic

no tak, pozbyła się dziecka i lata światem

[Szalony Kot]

Nie no, w domu siedzę, ale tyle do roboty, ze nie ma kiedy komputera odpalić

[Kinnia]

[Kinnia]

heeee?

[lilianaj]

Gratulacje z powodu urodzenia córeczki. Niech się szczęśliwie chowa i zdrowo rośnie.

[Szalony Kot]

Dziękuje pięknie raz jeszcze

Jesteśmy chorzy wszyscy. Baśka ma gorączkę, katar i kaszel, który nocą obudzilby trupa. Ja mam katar i tak zapchane zatoki, ze ledwo widzę na oczy. U Doroty na razie "tylko" zielony katar.
Dobrze, ze weekend, to TŻ siedzi w domu.,.

[Kinnia]

cudownie


zapchany nosek to straszne dla malucha

[dorobella]

A ja chciałam pogratulować szczęśliwym rodzicom...pod zdjęciem słodkiej pociechy, ale się na owo zdjęcie doczekać nie mogę

To gratuluję ślicznej córeczki

[Szalony Kot]

Ech, Dorota musiała zostać w szpitalu. A ja nie mogłam zostać z nia, bo jestem przeziębiona... Czuje sie bardzo, bardzo zle, został z nia Tomek i na bieżąco raportuje co i jak - ja dostarczam mleko.