Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

MalgWroclaw pisze:Dzisiaj rano zrobiło się bardzo sentymentalnie. Frania i Pralcia, jak były malutkie, zawsze tak razem leżały. Rozkrochmaliłam się. Nie miały szczęśliwego wczesnego kociństwa, ale są zawsze razem.

Rozczulacjace :oops:

Duża rano to się rozczulała, a potem poszła na jakiś tam kongres. I tak wróciła wcześniej, niż zamierzała, na szczęście.
Fasolka

Europejski Kongres Kultury. Wsiadałam do autobusu linii S1 - specjalnej dla uczestników kongresu i obserwowałam, jak Bardzo Kulturalny Uczestnik Kongresu przed Halą Stulecia rzuca peta na ziemię, żeby wsiąść do tegoż autobusu, nie szuka śmietnika.
Takie widoki w odpowiednim kontekście (Kultury) sprawiają, że mam ochotę wyautować się z rzeczywistości na zawsze :evil:

Jedną z atrakcji Kongresu jest pirotechniczny pokaz. I to też - zabawa, czyli własna przyjemność za wszelką cenę, kosztem przerażonych zwierząt sprawia, jak wyżej :evil:

MalgWroclaw pisze:Dzisiaj rano zrobiło się bardzo sentymentalnie. Frania i Pralcia, jak były malutkie, zawsze tak razem leżały. Rozkrochmaliłam się. Nie miały szczęśliwego wczesnego kociństwa, ale są zawsze razem.

Uwielbiam, jak koty tak razem leżą przytulone! :1luvu:

Słodziaki... dlaczego moje zarazy tak nie chcą, indywidualiści jedni...
A EKK i tak wam zazdroszczę...

Ummnie Niuniek tak spał z Felkiem kotem na DT u mnie,po jego oddaniu już nie śpi z żadnym kotem.

przeslodki widok :1luvu:

Dorota pisze:
MalgWroclaw pisze:Dzisiaj rano zrobiło się bardzo sentymentalnie. Frania i Pralcia, jak były malutkie, zawsze tak razem leżały. Rozkrochmaliłam się. Nie miały szczęśliwego wczesnego kociństwa, ale są zawsze razem.

Rozczulacjace

U mnei tka Smakusia z Guciem czesto sypiala,a Rys z Gapka

miaudobranoc Fasolinko, kocia slodzinko :*:*:*:*

Miau,
Frania mnie pogoniła i syczymy. Duża mówi, że zwariuje przez nas i przez wszystko.
Fasolka

Spoko, Fasolko.
To byla zwykla wymiana pogladow.

Mru

Dorota pisze:Spoko, Fasolko.
To byla zwykla wymiana pogladow.

Mru

Mruś, duża nie lubi, jak wymieniamy. Chętnie wymieniłabym z Tobą moje poglądy, takim ciepłym przytuleniem się do Ciebie
:oops:

Fasolka

MalgWroclaw pisze:
Dorota pisze:Spoko, Fasolko.
To byla zwykla wymiana pogladow.

Mru

Mruś, duża nie lubi, jak wymieniamy. Chętnie wymieniłabym z Tobą moje poglądy, takim ciepłym przytuleniem się do Ciebie

Fasolka

Tez bym z Toba powymienial :oops:

Spokojnie i pokojowo

Mru

Moja Duża mówi, że mam się cieszyć, że nie mieszkamy blisko tego Kogresa.
Inka

MaryLux pisze:Moja Duża mówi, że mam się cieszyć, że nie mieszkamy blisko tego Kogresa.
Inka

A jednak dość blisko. Moja duża mówi, że będzie walka w sobotę (i będzie dużo ludzi), a maratończycy w niedzielę zawsze komplikują dużej życie, bo biegną przez Kasprowicza i drogą na Grunwaldzki. Duża mówi, że u nas nie da się mieszkać daleko od tego szaleństwa.
Fasolka

Jak ja nienawidzę maratonu! Cała komunikacja się wali w drobny mak...

Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

Kto przegląda forum