


A poszukiwania Yoko jakos się ruszyły?
ja ostatnio w wątkach mam duże tyły ,więc zanim to wszystko nadrobię trochę mi zejdzie












Migneło mi Ewuś,że nie umiesz zrobić banerka,czemu nie piszesz hę?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gość uwielbia nasze pieszczoszki, barankowanie, czesanie…. Dziękuję – oczywiście wygłaszczę wydrapię i pocałuję też w Twoim imieniu! A na Wampira dmucham, syczę, czasem noszę w ręce opryskiwacz….Myszolandia pisze:musisz ucałować tego Gościa na klawiaturze![]()
![]()
![]()
A poszukiwania Yoko jakos się ruszyły?
Migneło mi Ewuś,że nie umiesz zrobić banerka,czemu nie piszesz hę?
MaryLux pisze:
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=150109][img]http://tnij.org/t8ou[/img][/url]
kussad pisze:
A jednak nie taki koniec![]()
Sylwia - zobacz to:Nie mam pojęcia dlaczego nie przyjęło wyższego a te obok są większe i wyższe! To Word + Paint!
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=150109][img]http://tnij.org/t8ou[/img][/url]
Pozdrawiamy Ewa&Choco&Nero
Cos mi to przypomina!MaryLux pisze:Moja Inka jest @. Jak ją zapraszam na mizianki foch. Ale np. wczoraj wychodziłam z domu pod wieczór, taka wtorkowa rutyna. @ tak się darła na naszym 3 piętrze (w mieszkaniu), że na 1 ją słyszałam. Dziwne, że TOZ jeszcze nie dotarł.
ASK@ pisze:Mam remont kuchni więc wiem co się dzieje. A jeszcze remont z taką ilością kotów to koszmar...
Trzymaj się i nie przejmuj plamami.Choć wiem,ze ciężko bo jakaś praca i forsa włożona.
Wiem, że to wtedy nie było nic śmiesznego ale Asiu i Aniu tak fajnie o tym napisałyście i po prostu parsknęłam śmiechem sama do siebie….hanelka pisze:Wieki temu robiłam remont w łazience. Miałam wtedy jednego Sosera i jednego Kota.![]()
Wydawało mi się, że wszystko świetnie chowam, wychodząc z domu. Moje futerka uznały, że należy zweryfikować moje dobre samopoczucie w tym temacie. Któregoś dnia po powrocie, zastałam wór cementu dokładnie rozprowadzony po wszystkim, ze szczególnym uwzględnieniem dywanu. Perfekcyjnie wymieszany ze żwirkiem.
Kot stwierdził - ale fajna kuweta...
Soser pomyślał - jest taka duża, że też się zmieszczę. Jeszcze nigdy nie miałem swojej kuwety...
Gdy wróciłam do domu, pył unosił się wszędzie. Myślałam, że u kogoś się pali i dym się do nas przedostał.
Starsza córka, która wróciła kilka godzin wcześniej i przez cały czas sprzątała, pocieszyła mnie, że teraz to już nic...
Moja próba zrobienia pierwszego w życiu banerka została właśnie podsumowana:Myszolandia pisze:Ulalala Ewuś ,Ty to sama zdziałałaś? ,łoł
Ale fajnie CI to wyszło ,bez zbędności, wiadomo o co kaman, superowo i co najważniejsze właśnie, ze czytelnie, szacuneczek moja droga szacuneczek![]()
![]()
![]()
Dziękuję – troszkę mnie pocieszyłaś. Całkiem mnie zagięło gdy to zobaczyłam i straciłam ochotę na wszelkie próby nauki robienia banerków… Przecież napisałam, że narazie, że zanim ktoś nie zrobi czegoś lepszego jest to a jakoś sama nie zrobiła nawet podlinkowanego napisu….casica pisze:Wkleiłam, ale słabo się rzuca w oczy, może się ktoś zdolny ulituje?
Dziękuję !Myszolandia pisze:Dla mnie jak na pierwszy raz bardzo dobrze,a właśnie,że rzuca sie w oczy,bo tej zieleni nie da się nie zauważyć,a jak się zuważy to i się przeczyta .Widać go ? widać,da radę go przeczytać ? da radę
Ja jak pierwsze banerki zaczęłam robić to niektóre mniej czytelne były
Zrobiłaś jak umiałaś
Poza tym liczą się ,że sama chętnie zrobiłas,bo chciałaś pomóc ,tym bardziej,że to pierwszy Twój banerek
Nic się nie podłamuj ,tylko sobie powoli działaj dalej
Ostatnio napisałam to i nikt, dosłownie nikt tego nie zauważyłkussad pisze:Jutro poproszę o trzymanie kciuków za Krzysia – ma egzaminy - dziś zdał jeden, jutro o 8:00 zaliczenie a o 17:00 egzamin…!
Dziś było śmiesznie – poszedł na laboratorium, coś zaliczył, poszedł na wykład a trafił na egzamin, którego dziś miało nie być…
Też idę spać i dziwnie mnie pieką oczy - całkiem nie tak wszystko się układa w akcji, w której biorę udział i częściowo ją prowadzę... Trochę mi dziś nijako - kolejny raz zawiodłam się na kimś na kogo liczyłam, wcale nie widzi mojej prośby albo jeżeli wogóle zareaguje już będzie za późno
Wiem, czas wszystko zmienia, kiedyś było inaczej i w sercu pozostaje taka myśl!![]()
Najważniejsze że nie jest to ktoś mi bliski ani dla mnie ważny
kussad pisze:Wracając do tematu Szczecinka:
Na FB na wydarzeniu Szczecinka ukazała się taka prośba:Były podopieczny Schroniska w Szczecinku Nasz Bolesław zwany też B-Bis w konkursie startuje, prosimy o głosy. http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater Moi Drodzy były podopieczny schroniska Bolek startuje w konkursie o nazwie "Jestem adoptowany jestem kochany" zorganizowanym przez sklep ZooArt, gdzie nagrodą główną jest bon w kwocie 150zł, który można przekazać na wybraną organizację działającą na rzecz zwierząt. Potencjalna wygrana trafiłaby do psiaków ze szczecineckiego schroniska. Bolesław startuje także w konkursie "Zwierzak miesiąca". Tak więc zachęcam gorąco do głosowania od 25.01.13r. od godziny 18.00 - historia nr 7 „Starszy wcale nie znaczy gorszy” oraz "Zwierzak miesiąca" - kandydat nr 2. Głosujemy na http://www.facebook.com/sklepzooart Rozstrzygnięcie konkursu 15.02.13r.
Ewa, co się dzieje?kussad pisze:wiem że coś całkiem innego właśnie też się skończyło[/color][/b]
Już więcej nie będę próbowała logować się kilkadziesiąt razy żeby cokolwiek tutaj napisać ani próbować czegoś innego - może mi już na tym przestaje zależeć...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 71 gości