Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2011 20:33 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Swego czasu pisałam (właśnie chyba jeszcze u BK), że u p. Jadzi jest kilka kotów i postawna amstaffka. Amstaffka Hera jest święci przekonana, że jest kotem :mrgreen: i pakuje się, wzorem innych futrzaków, na kolanka :lol: Bardzo mnie to bawiło.

Dziś przestało mnie bawić. Bo oto Fionka dzisiaj dołączyła do kotów koczujących kuchni, gdy przygotowuję posiłek. Zawsze koty przeszkadzały mi kręcąc się po bufecie kuchennym. Fionka też dzisiaj się zameldowała pochrząkując znacząco i ze zniecierpliwieniem :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 30, 2011 20:46 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Też na bufecie? 8O
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 30, 2011 20:49 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

:roll:
chwilowo na podłodze
ale sytuacja może się okazać rozwojowa
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 30, 2011 20:51 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

:ryk:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro sie 31, 2011 10:25 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Burek jest zakłaczony :roll: No ja wiem, nic nowego na tym forum.
Jednakowoż w przypadku Burka mamy pewną trudność. Otóż ja mam podrapane nadgarstki od samego głaskania. Dzisiaj rano próbowałam mu podać gimpeta, a następnie, z ranami krwawiącymi, poszłam wziąć drugi prysznic. Bo krew się źle komponuje z gimpetem na ludzkim ciele :evil:
Oczekuję konstruktywnych propozycji, co zrobić, żeby koteczka odkłaczyć bez ofiar w ludziach albo kotach :roll:


EDIT:
jak ktoś wstawi ikonkę uśmiechniętą choćby półgębkiem, zamorduję bez ostrzeżenia :idea:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sie 31, 2011 10:34 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Może karma odkłaczająca? 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sie 31, 2011 10:43 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

potem profilaktycznie może tak
ale teraz jest za późno
rzyga jak kot

p.s.
nie wierzę w karmy odkłaczające :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sie 31, 2011 13:52 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

To może trawka?
:smokin:

Yyy, znaczy, ten tego, chyba ikonkę źle dobrałam w kontekście mojej wypowiedzi :roll:

Ale tak myślę: trawka, niech se porządnie rzygnie, a potem karma odkłaczająca (coś tam działa, przynajmniej u mnie).

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 13:56 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

a jak często się zakłaczasz? :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sie 31, 2011 14:02 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

Hyhyhy, bardzo zabawne :twisted:

Ale - biorąc pod uwagę ilość fruwających po domu kłaków - to pewnie i ja jestem zakłaczona :oops:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 14:07 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

na pewno
odrobaczanie też by się przydało :oops:


Burek ma dostęp do trawy, bo Szczypiorki są teraz wychodzące. Na tarasie stoi wielka donica z rosnącą kocią trawą, poza tym wielki trawnik. Tymczasem on sobie dopiero dzisiaj w nocy tak ładnie rzygnął, raz rano, jak wstałam. Odszedł od miski, żeby puścić pawia, a następnie wrócił do jedzenia :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sie 31, 2011 14:10 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

W sumie JA się znam na kotach najbardziej na świecie, to mogę udzielić porad... :lol:
A nie można tej pasty w niczym przemycić?
Feebee
 

Post » Śro sie 31, 2011 14:16 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

spróbuję dzisiaj w mięsku
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sie 31, 2011 14:24 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

A może po prostu on tę pastę lubi?
U mnie Mikuś po prostu zlizuje ją z palca

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 14:35 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

próbowałam
nawet wziął na język i zaraz wypluł :?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1455 gości