
Moderator: Estraven


pozytywka pisze:Pasibrzucha pisze:Przedstawiłabym to w uproszczeniu tak: nerwy, fuczenie, buczenie, syczenie, przyzwyczajanie się dziewczyn te 2-3 dni, potem sielanka kilkudniowa, a teraz apatia.
teraz mi się skojarzyło, że Loki też przeszedł etap apatii (niepoprzedzony niestety sielanką)
może to to - zrozumienie, że jednak Tycia nie pójdzie sobie po tygodniu wizyty?
Ale z drugiej strony, ja bym jednak wetki zapytała - pisałaś, że one świetne są - może trzeba jednak jakieś badania zrobić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości