Nasze kocice i kocury.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 01, 2011 19:05 Re: Nasze kocice i kocury.

:ryk: :ryk: :ryk:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 01, 2011 19:07 Re: Nasze kocice i kocury.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt kwi 01, 2011 19:08 Re: Nasze kocice i kocury.

Mnie się podejrzane zdjęcia wydały, że na pierwszym jasne, a na drugim wszystkie ciemne. Nie uwierzyłam w zły aparat i dlatego już się nie odzywałam, bo dzisiaj już nikomu w nic nie będę wierzyć :twisted:

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Pt kwi 01, 2011 19:08 Re: Nasze kocice i kocury.

Już późno, chyba ludziom przeszło :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 19:57 Re: Nasze kocice i kocury.

Ale pierwsze zdjęcie prawdziwe jest i nie przerabiane!
To był pierwszy miot Jaśminki!
Były dwa rudaski i trzy kremusy!
Obrazek
:D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 20:02 Re: Nasze kocice i kocury.

a ten pod łapką, którego "wybraliśmy" to który to jest? :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 20:03 Re: Nasze kocice i kocury.

na pierwszym sa mniejsze i jakby mokre
a Jasia inaczej wygląda niż na drugim
przelotnie się zdziwiłam, ale nie chciałam być niegrzeczna i przeszkadzać w opiece nad położnicą, gdybym jednak się nie znała :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 01, 2011 20:05 Re: Nasze kocice i kocury.

Ten pod łapką to Elenka, tak mnie się wydaje
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt kwi 01, 2011 20:14 Re: Nasze kocice i kocury.

Te na drugiej focie mają na pewno więcej niż 1 dzień :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 20:30 Re: Nasze kocice i kocury.

Nie ma możliwości nie zauważyć, że kocica w ciązy :mrgreen: Po pierwsze zmienia jej sie charakter, po drugie więcej je i więcej sypia, po trzecie cycuchy robią sie duże jak malinki w zmieniaja kolor na śliczny rózowy. :ryk:
I po ostatnie, nawet jak byśmy to wszystko przeoczyły, to czasu porodu za nic sie nie da :!: Kocica chodzi za człowiekiem mlęga i robi sie upierdliwa. Zwiedza wszystkie zakmarki, włazi w pudła, szafki, dziury i namietnie ściele gniazdo!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 20:35 Re: Nasze kocice i kocury.

Ja nie wierzyłam, ale toć nie będę się kłócić :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 20:38 Re: Nasze kocice i kocury.

Najmysiu , dowcip super , przyznam sie , ze uwierzyłam,i az mi skóra ścierpła na ciele z wrazenia :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pt kwi 01, 2011 20:40 Re: Nasze kocice i kocury.

Ja tylko raz byłam blisko kotki w ciąży, teraz mamy jedną na działce, taką raczej dziką...i szkoda mi jej, bo pewnie jak to zwykle bywa z dzikusami, nie wszystkie maleństwa przetrwają, bo nawet jak my przygotujemy jakieś miejsce, to nie korzystają, tylko gdzieś się włóczą i dopiero po jakimś czasie, jeśli w ogóle, przyprowadzają. A kocica to ładna beczka, zresztą, ta co miałam ją blisko też, więc nawet jesli kot jest przy tuszy to nie do końca mogłam uwierzyć, że można nie zauważyć :)
Chociaż prawda taka, że w pracy dużo zajęć i w jakimś momencie umknęło mi, że to dzisiaj mamy ten dziwny dzień.

Mimo wszystko zdjęcie z maluchami rewelacja :)

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Pt kwi 01, 2011 20:41 Re: Nasze kocice i kocury.

No Ty Monika to aż zadzwoniłaś do mnie :ryk: :ryk: :ryk:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 20:46 Re: Nasze kocice i kocury.

Ja męza nabrałam , zeby szybko przyjechał do domu bo klucz mi sie złamal w zamku i stoje pod drzwiami i nie moge wejsc do domu, zdenerwował sie i kazał mi leciec po dozorcę żeby upiłował klucz , bo on nie moze teraz przyjechać , odłozyłam słuchawke i poszłam sobie spokojnie do miasta, za godzinę zadzwonił i pyta co ztym kluczem , czy upiłowany !!!!! jak mu powiedziałam ze to pryma aprylis to mnie op.......ł ze przeglądał ważne papiery i sie zdenerwował tym kluczem , nie zna sie na żartach . :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości