Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 14, 2010 10:13 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Ja protestuję przeciw dzisiejszej pogodzie! Ogłaszam strajk!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 14, 2010 10:20 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

MaryLux pisze:Ja protestuję przeciw dzisiejszej pogodzie! Ogłaszam strajk!

To ja tez strajkuje i zasypiam :evil:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17885
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 10:23 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Zgadzam się z przedpiszyniami, tylko nie idę spać - dłubiemy, kurcze, w nadziei że ten deszcz się kiedyś skończy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 14, 2010 10:40 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

I ja się dołączam do zgody z poprzedniczkami :D

Nic mi się nie chce, a pracować to już najmniej, siędzę i się opier........ :oops:

O, nie, do domku mi się chce iść :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt maja 14, 2010 10:51 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Też mi się nic nie chce. Patrzę jak Miyuki uwaliła się na moim funkiel nówka biustonoszu i tak sobie myślę, że powinnam ją wygonić... Chociaż... Tak sobie fajnie podłożyła fiszbin pod łapkę, że ma podgłówek jak cacy. Cwaniara. Nie chce mi się jej zabierać tego urządzenia. Swoją drogą... Nigdy nie nosiłam E!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 14, 2010 11:25 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Czytam, że walczysz z ZUSem. A czy teraz jest zmiana w przepisach, bo kiedyś tam kiedyś to nie było macierzyńskiego, trzeba było i tak ZUS odprowadzać, ale ja już od dawna nie tworzę systemów ( informatycznych) dotyczących ZUS, Płac itp więc wypadłam z przepisów.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt maja 14, 2010 11:37 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

NIe walczę nawet. Po prostu lekarz uznał że z racji wykonywanej pracy mogłabym iść na zwolnienie i rozważam opcje. Otóż: Ponieważ jestem na tzw. preferencyjnym ZUS-ie, tzn. płacę niższe składki i nie płacę ubezpieczenia chorobowego, nie należy mi się żaden zasiłek chorobowy, a przez cały okres zwolnienia powinnam odprowadzać składkę na ubezpieczenie zdrowotne, czyli 200 trzydzieści coś jak dobrze pamiętam. Macierzyński również mi się nie należy. Gdybym płaciła ubezpieczenie chorobowe (ono jest dobrowolne) to należałby mi się zasiłek chorobowy w kwocie bodaj 420zł/60 dni i nadal byłabym zobowiązana do odprowadzania składki zdrowotnej, która przekracza wartość zasiłku chorobowego. Czyli będąc na chorobowym dopłacam do zasiłku. 8O Macierzyński mi się wówczas należy, ale jego wysokość jest uzależniona od wysokości odprowadzanych składek.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 14, 2010 11:45 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Mówie Ci - nie lasuj sobie niepotrzebnie szarych komórek, Śliwka ma pierwszeństwo, zwijaj stragan, rejestruj się w UP i dorabiaj na boku 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt maja 14, 2010 11:46 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Czyli dalej obowiązuje zasada, jak masz mała firmę w której Ty wypracowujesz przychód to nie możesz chorować itp. świetnie :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt maja 14, 2010 11:52 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

AYO, trochę się boję na boku - mój zbyt to stoisko uliczne, zwykła kontrola skarbowa wystarczy żebym się nie pozbierała. Ba! Zwykła kontrola Straży Miejskiej! A innego zbytu w ilościach umożliwiających przetrwania nie mam.
Tak, Hannah12, jak masz własną działalnośc to zapomnij o urlopach, chorobie, a już absolutnie nie próbuj się rozmnażać. :evil: No, chyba że naprawdę dobrze Ci się kręci, co w przypadku takiego jednoosobowego ustrojstwa jak moje, opartego na dwóch ręcach i dziesięciu palcach... Ot, Morcinkowy biedaszyb, zatem w moim przypadku choroba i macierzyństwo to fanaberie. Wqrwa mam maksymalnego - co to za system popier...?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 14, 2010 12:06 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Hejka :1luvu:
Kociczka już ma synusia :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 14, 2010 12:09 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

trawa11 pisze:Hejka :1luvu:
Kociczka już ma synusia :1luvu:

Super! Wszystko ok? Zdrowy? Albo: "Matka i dziecko czują się dobrze?"
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 14, 2010 12:18 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

kinga w. pisze:
trawa11 pisze:Hejka :1luvu:
Kociczka już ma synusia :1luvu:

Super! Wszystko ok? Zdrowy? Albo: "Matka i dziecko czują się dobrze?"


a takich szczegołow to jeszcze nie znamy :lol:
3.900 i 70cm, ale ta dlugosć to chyba tatusiowi sie pomyliła :lol: , dopiero niedawno pojechał do swych pociech. Ok 10 sie urodził :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 14, 2010 12:24 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

3,900 to piękna waga, ale obstawiałbym że będzie miał 60, nie 70cm - straszny nicień by był z taką długością. No to świetnie! Cieszę się.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 14, 2010 12:46 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Noooo słuszną linie ma nasza wladza ;)...3 900 zuch chlopak :) zuch mama :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości