Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
filo pisze:Moja Babcia była kilka razy operowana w wieku 90+. Da się, tylko anestezjolog musi być myślący i przede wszystkim chcieć. Dla mnie to były tygodnie wyjęte z życiorysu, bo to ja się Babcią zajmowałam. Było warto, choć to zawsze ryzyko, ale po wszystkim naprawdę poprawiał się jej komfort życia. Babcia zmarła po prostu ze starości mając 95 lat.
zabers pisze:Moja prababcia w wieku 85 (prawie 6) też przeszła operację i żyła jeszcze o ho, ho! (a weźmy pod uwagę, że było to "x" lat temu). Reasumując, potwierdzam słowa filo i jestem jak najbardziej dobrej myśli (tym bardziej, że ma taką wnuczkę, jak Ty).
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 37 gości