Zielonooka Jańcia FIV+ zostaje u kwiatkowej...

[kwiatkowa]

Jasia śpi, odpoczywa. Wlałam trochę lactulozy, ale niewiele. Mam karmić convalescentem, ale nie bardzo to widzę dzisiaj
Cholerka no...

[magdaradek]

Jasieńko, no nie wygłupiaj się koteczko

[pixie65]

Halo, Jancia
Jak się miewasz dzisiaj?

[kwiatkowa]

Nie jadła, na siłę wcisnęłam trochę papki.
Dałam laktulozę 2 razy, ale się nie załatwiała.
Teraz jest zostawiona w lecznicy na kroplówkę, ja w pracy.
RR wieszczy operację niestety.

[pixie65]

Oj...

[magdaradek]

kciuki

[Anda]

biedna Jancia, taki stres
Po co ona to coś wciągnęła

[phantasmagori]

Trzymaj się Janciu

[pixie65]

Ciotka Kwiatek zajęta i nic nie pisze, ale dostałam cynk, że Janina była uprzejma zarzucić Animondę we wątpia.
Ciotka Kwiatek nawet zapytała czy ma jej OGRANICZAĆ jedzenie czy nie.
Jutro rano kolejna wizyta w lecznicy więc póki co - kciuków nie puszczamy, zaciskamy rezerwowe (wszak wolna sobota przed nami) i...czekamy na zmiłowanie czyli porządnego qupala.
Z ewentualną wkładką

[Anda]

Wyspałam się w dzień, więc potrzymam za wydalenie gościa

[Jana]

[Amika6]

za Jańcię i "zrzut"

Ciociu Pixie, zwątpilam czy jestem "umna" przez te "wątpia"

[magdaradek]

no, mam nadzieję, że rano będą tu wieści o wielkim na pół chałupy kwiatkowej qpalu Jańci z całą, obcą wkładką

[pixie65]

Według harmonogramu Jancia powinna być już w lecznicy.

A ja się nie mogę otrząsnąć po usłyszeniu wiadomości o tragedii w Smoleńsku...

Ciociu Pixie, zwątpilam czy jestem "umna" przez te "wątpia"

Ech...bo coraz więcej zapominamy. Słów, cnót... :(

[ruru]

kciuki wielkie