Do Kortowa nadal mamy czas podjechać jak będzie potrzeba
W sobotę drogą kupna nabyłam na kiermaszu piękny spodeczek z namalowanym na dnie kotkiem służyć toto miało jako spodeczek pod woreczki z herbaty w kuchni Mówię miało bo kiedy po przyjeździe do domu postawiłam na stole w kuchni małe czarne natychmiast wykazało zainteresowanie i zwaliło na płytki rozbijając w drobny mak
Czarnemu nie koniecznie małemu strasznie często przytrafia się że coś samo spada szczególnie jeśli leży na brzegu stołu lub w miejscu nieakceptowanym przez diablicę
Sarabko tyle gadania o jeden spodek. Oj tam, oj tam tez mi problem spadło i się potłukło. Jak spada to przeważnie się tłucze. po co spadał, mógł się mocniej stołu trzymać. Haker