Omne trikotum perfectum :) Siedem lat z Bezią :)

I wszystkim życzymy.
Obrazek ze święcenia na placu targowym. Taka handlowa tradycja .

Spokojnych Świąt

My też zyczymy radosnych Świąt!

Zdrowych, spokojnych Świąt Nul i Trikotum

Dziękuję, Aniu, Jolu, madrugado

Jak Wam idzie podawanie apelki?

mir.ka pisze:Jak Wam idzie podawanie apelki?

Dziękujemy, że pytasz

To akurat zamiennik apelki, pani doktor go zasugerowała z racji ceny. Felimazole się chyba nazywa, o ile dobrze pamiętam. Podajemy dzielnie i łykamy dzielnie , za kilka dni kontrola. Feliś nie jest zachwycony, ale też nie jest trudny do opanowania, więc nie narzekam

Głaski dla Tricotum :201461

Miejmy nadzieję, że Feliś będzie dzielnie brał tarczycowe lekarstwo, bo chyba to czeka go do końca życia.

Oby Feliś się przyzwyczaił i brał lek bez problemów! :ok:

Dobrze ze bez większych problemów pozwala sobie leki podać :ok:

A to można podawac6w czymś, czy takie gołe trzeba?
Felinorku, jesteś bardzo dzielny :201461

Nul pisze:
mir.ka pisze:Jak Wam idzie podawanie apelki?

Dziękujemy, że pytasz

To akurat zamiennik apelki, pani doktor go zasugerowała z racji ceny. Felimazole się chyba nazywa, o ile dobrze pamiętam. Podajemy dzielnie i łykamy dzielnie , za kilka dni kontrola. Feliś nie jest zachwycony, ale też nie jest trudny do opanowania, więc nie narzekam

a to tabletki czy płyn?

mir.ka pisze:
Nul pisze:
mir.ka pisze:Jak Wam idzie podawanie apelki?

Dziękujemy, że pytasz

To akurat zamiennik apelki, pani doktor go zasugerowała z racji ceny. Felimazole się chyba nazywa, o ile dobrze pamiętam. Podajemy dzielnie i łykamy dzielnie , za kilka dni kontrola. Feliś nie jest zachwycony, ale też nie jest trudny do opanowania, więc nie narzekam

a to tabletki czy płyn?

Płyn, strzykawką do pysia, dwa razy po 2,5mg na razie.

Silverblue pisze:Dobrze ze bez większych problemów pozwala sobie leki podać
A to można podawac6w czymś, czy takie gołe trzeba?
Felinorku, jesteś bardzo dzielny

Nie wiem, czy można z czymś wymieszać…

gdyby był gorzki, to może mozna dodać coś słodkiego (pastę?) - ale może nie jest gorzki, apelka nie była.

W sumie płyn chyba łatwiejszy do przełknięcia, chociaż pewnie też zależy od kota. Mnie było łatwiej Mici tabletkę przemycić niż do pysia podawać strzykawką coś,ale może też po prostu nie miałam wprawy.

Tabletki i tak dostaje, na wątróbkę, chyba już wolę dla odmiany toto dawać w płynie. Felisław na szczęście nie ucieka

Omne trikotum perfectum :) Siedem lat z Bezią :)

Kto przegląda forum