U nas monotematycznie.
Celinka nawet w weekend nie odpoczywa.
ana pisze:Urocza. Tylko dlaczego ja przeczytałam: "Matematyka. Zbiór zadań dla kotów i techników".
Nawet mnie to jakoś specjalnie nie zdziwiło. Pasowało do Hana's Household.

Istnieje teoria, że wystarczy położyć sobie podręcznik pod głową podczas snu, żeby wiedza sama
przepłynęła do głowy. Nie bardzo wierzę w tę teorię, bo kiedyś w szkole spróbowałam wykorzystać ją w praktyce i... nazajutrz dostałam lufę. Nocny
przepływ do głowy u mnie nie zadziałał.
Jak widać było na zdjęciu, Celinka - najwyraźniej z czystej ciekawości (bo przecież nie chodzi do szkoły) - spróbowała posiąść wiedzę z matematyki metodą... hm, jakby ją nazwać? osmozą przez ogonek?
