Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.14-Maxio [*] za TM

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:
Tofik ale z Ciebie przystojniacha

Tofik wie o tym , bo mówię do niego mój rudy przystojniak

u nas dzisiaj drugi dzień okropnie wieje

Kai wybitnie taka pogoda nie służy na to jej chore serduszko , często kaszle i się dusi :cry:

niech wreszcie ten wiatr ucichnie

z leczeniem oczka Elenki jakaś makabra :strach:

, wczoraj wieczorem ponad godzinę usiłowałam ją złapać ,zeby jej oczko zakropić, antybiotyk udało się podać podstępem w kiełbasie i to tylko dlatego zjadła, że jednocześnie dostawał Tofik nie nadziewaną :wink:

niestety dzisiaj jest jeszcze gorzej, bo praktycznie widziałam ją tylko przez chwilę przy śniadaniu, którego i tak w całości nie zjadła

nawet nie wiem jak to jej oczko w tej chwili wygląda, a nie chcę jej znowu gonić i stresować

Biedna Elenka nacierpi się z tym oczkiem.

Ewa L. pisze:Biedna Elenka nacierpi się z tym oczkiem.

bardziej jest to cierpienie psychiczne, strach przed tym czego nie rozumie, bo jak jej wytłumaczyć ,że to dla jej dobra

przed chwilą udało mi się zakropić jej oczko, dobre i tyle

od dłuższej chwili leżała na oknie w ostatnim pokoju, wchodziłam do niej cicho od czasu do czasu i głaskałam , a za którymś razem weszłam z kroplami podstępnie zakropiłam oczko :mrgreen:

trochę je obejrzałam, jeszcze nie jest całkiem w porządku

Krople nie są przyjemne :/ Biedna Elenka :1luvu:

Ja też nie lubię zakrapiania kropelek więc co się dziwić kotu on nie rozumie że to dla jego dobra. Biedna Elenka. trzymamy kciuki za nią. :ok:

Biedna kicia i biedna Mirka, obie mają ciężko...

Elenko ciocie kupią okularki na oczka i pańcia nie zakropli.. :ryk:

Gosiagosia pisze:Elenko ciocie kupią okularki na oczka i pańcia nie zakropli..

okularki mozna zdjąć i też zakropić :mrgreen:

klaudiafj pisze:Krople nie są przyjemne :/ Biedna Elenka

jeszcze jak sie kropi w kącik oka to jest lepiej, a niestety kotu ciężko tam trafić jak kręci łepkiem

FElunia pisze:Biedna kicia i biedna Mirka, obie mają ciężko...

jeszcze nas to czeka do końca tygodnia, bo chociaż jest zdecydowanie lepiej to kurację trzeba jednak zakończyć
podawanie tabletek psu a kotu to znaczna różnica, Kaja dostaje aktualnie 3 tabletki i ładnie zjada, albo z miseczki albo do pyszczka, jak ją sie zawoła to przychodzi a Elence trzeba podać podstępem
dzisiaj kicia sama się oszukała, bo śniadanie dostała mieszane- saszetkę i dwa kawałeczki kiełbasy "nadziewane" tabletką , kiełbaskę zjadła a większość mokrego zostawiła

Ciepło pozdrawiam i mam nadzieje Że widac poprawę z oczkiem ślicznej koteczki :201461

Racja psy latwo przerobic i te tabletke wcisnac a koty..,, co ja mialam z Thomaskiem w jedzeniu wyczol i tabletke wyplul, zaczelismy z mezem rozdrabniac i wlewac bezposrednio do pysia strzykawka. Niestety tez potrafil sie zapluc i nie wiadomo bylo czy polknal. :mrgreen:

Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.14-Maxio [*] za TM

Kto przegląda forum