MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.7

Cześć

Hej

Cześć wszystkim...

Maciuś zniknął :placz:

Nie pojawił się wczoraj na kolację (pies mu zeżarł chrupki o 21 z okienka :roll:

) i dzisiaj na śniadanko też nie przyszedł. A ja specjalnie dla niego wstałam przed 7 żeby kotek za długo nie czekał bo do tej godziny jest teraz przyzwyczajony. Ale go nie ma :placz:

Niedługo wychodzę i wrócę na obiad. Może się potem pojawi :catmilk:

Oj ciekawe co sie stało ?

z kotami wolno żyjącymi tak jest, ze nie zjawiają sie codziennie
Rudy co go mąż dokarmia tak sie pojawia, nieraz to i kilka dni go nie ma, bo zmienia miejsce
Maciuś wróci :ok:

Cześć kochana, Maciuś wróci, zobaczysz :ok:

Mój rudy tez Maciuś ( koci dzieciak próbuje go zlapac jakiś czas ) nie pojawiał się parę dni aż tu wczoraj przyszedł na jedzenie :ok:

także nie martw sie :ok:

Najlepszego z okazji naszego święta :piwa:

Wrócił

Dostał jedzonko na obiadek

I wyprzytulaliśmy się

MonikaMroz pisze:Wrócił
Dostał jedzonko na obiadek I wyprzytulaliśmy się

czyli miał gdzieś jakieś lepsze i cię "zdradził" :wink:

mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Wrócił
Dostał jedzonko na obiadek I wyprzytulaliśmy się

czyli miał gdzieś jakieś lepsze i cię "zdradził"

A niech zdradza jak ma gdzieś lepiej

Myślałam że dzieciaki mu coś zrobiły bo albo go łapia i noszą ciągle na rękach, albo straszą. Teraz ciepło to dzieciarna lata po dworze i kot nie ma spokoju

A dorośli wcale nie mądrzejsi i nie zwracają nawet tym dzieciakom uwagi

A Maciuś dzisiaj przywalił psu bo ten mu chrupki chciał podebrać. Ale pies szczeknął i kotek się przestraszył hałasu i uciekł od jedzonka. Ale potem pieska przegoniłam i Maciuś sobie pojadł

MonikaMroz pisze:
mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Wrócił
Dostał jedzonko na obiadek I wyprzytulaliśmy się

czyli miał gdzieś jakieś lepsze i cię "zdradził"

A niech zdradza jak ma gdzieś lepiej
Myślałam że dzieciaki mu coś zrobiły bo albo go łapia i noszą ciągle na rękach, albo straszą. Teraz ciepło to dzieciarna lata po dworze i kot nie ma spokoju A dorośli wcale nie mądrzejsi i nie zwracają nawet tym dzieciakom uwagi
A Maciuś dzisiaj przywalił psu bo ten mu chrupki chciał podebrać. Ale pies szczeknął i kotek się przestraszył hałasu i uciekł od jedzonka. Ale potem pieska przegoniłam i Maciuś sobie pojadł