Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Hej hop Fasolko, wraz z bandą i Duzą

A my was możemy przeczytać od deski do deski - bo nas szczęśliwie rozłożyła grypa...
Mniej szczęśliwie, że paskudztwo daje żołądkowego czadu, no ale...

Wątek droga Fasolko będzie od deski - do deski przeglądnięty.

Obrazek

Z przerwami na żołądkowy czad :mrgreen:

Halo Fasolko, witaj noworocznie!
Nasi Duzi właśnie wrócili skądsiśtam i nareszcie mamy dostęp do komputera... :kotek:

Zostawili nas tutaj na dobrych kilka dni, dobrze mają z nami bo nie boimy się wybuchów, a jak się nam coś nie podoba to się włamujemy Dużemu do szafy albo Dużej do garderoby
Mam nadzieję, że od nowego roku nie będziesz się drapać :piwa:

Mamy też nadzieję, że Duża będzie dla Ciebie dobra
no i że Duża będzie się trochę mniej wszystkim martwić
Principessa z Dudusiem

Monika_Krk pisze:Hej hop Fasolko, wraz z bandą i Duzą
A my was możemy przeczytać od deski do deski - bo nas szczęśliwie rozłożyła grypa...
Mniej szczęśliwie, że paskudztwo daje żołądkowego czadu, no ale...

Wątek droga Fasolko będzie od deski - do deski przeglądnięty.

Z przerwami na żołądkowy czad

Ciociu, przecież ja też choruję, to wiem, jak to jest

Fasolka

Duża się bardzo zmartwiła. I zaraz powiedziała Frani i Pralci, bo mieszkały z Grosikiem, jak były malutkie. Grosik ma 15 lat, dziś miał badaną krew i ma mocznicę.
Grosik

Fasolka

Grosiku

Groszku trzymam kciuki za zdrowko
:ok:

Duża mówi, że codzienność jest niewesoła o tej porze roku. Domiauknę tylko od siebie, że znowu Frania mnie pogoniła, na szczęście duża pogoniła Franię.
Fasolka

Znów mniej kotów przyszło, ale niektóre przyszły, nie było buraski, którą trzeba złapać. Nawet się nie dziwię, że się chowają, bo dziś dla odmiany strasznie wieje, taki wiatr źle wpływa na ludzi i zwierzęta. Wieje zresztą od wczorajszego wieczora, ale dziś bardziej. Te, co przyszły, grzecznie wszystko zjadły, nawet nie wszystkie marudziły.
Dziadkowie Frani i Pralci jadą dziś z Grosikiem do gabinetu na kroplówkę, będą się uczyć podawać. Biedny mały Grosik

duża

u nas wczoraj wieczorem tak wiało, że Bobo szybko się załatwił i gnał pod klatkę, nie wyciągał mnie na spacer, rano o 5tej jak byliśmy też jeszcze wiało i to samo - po 8mej chyba mniej już wiało, już chciał połazić ale ja nie miałam czasu bo musiałam głowę myć bo mieliśmy z małym iść do psychologa na 12.30 ale dzwoniłam właśnie odwołać, bo jak myłam te włosy to młody wywijał na wersalce i po chwili taki huk był, że myślałam, że ławę połamało. Fiknął i się rypnął w głowę, spłakał się, przyłożyłam mu mrożonkę. Ale nie będę go ciągła na drugi koniec miasta, bo go pewnie boli to jeszcze, a i tak ma na 11tego kolejna wizytę. Na szczęście nie wymiotował i nie rozciął głowy.

Fasoliś.
U nas też wieje, i deszcz pada.

Żal mi Grosika

.
Uciekłam na szafę.
Zosia.

Grosiku
dobrze będzie
Ja ci to mówię, Principessa :ok:

Duża dziś była u swojego cudotwórcy, co to jej głowę odkręca w drugą stronę i teraz wszystko ją boli... A my ją ignorujemy, niech sobie nie myśli że już zapomnieliśmy że nas zostawiła jak strzelali :evil:

hej Fasoliśku kochany :1luvu:

u nas nudy, duża siedzi w domu jak stara kupa, nigdzie nie wyłazi i tylko łypie co kto robi :mrgreen:

ostatnio też Kisia napadła na Pchełkę ale duża pogoniła Kisię, bardzo mi Was szkoda :cry:

jesteście takie kochane koteczki a jednak inni są dla Was okrutni :cry:

Figusia mocnowspółczująca

Figuś, lepiej nie przezywaj Dużej, bo się zdenerwuje.
Nasza w ogóle nie paczy, co robimy, co ma paczeć, jak jej nigdy nie ma.
Dopiero przyszła niedawno i zaraz ma być kolacja.
Fasolka :1luvu:

puszatek pisze:hej Fasoliśku kochany
u nas nudy, duża siedzi w domu jak stara kupa, nigdzie nie wyłazi i tylko łypie co kto robi
ostatnio też Kisia napadła na Pchełkę ale duża pogoniła Kisię, bardzo mi Was szkoda jesteście takie kochane koteczki a jednak inni są dla Was okrutni
Figusia mocnowspółczująca

duża się na mnie nie zdenerwuje bo...taka jest prawda i ona mnie kocha a na kochanego kotka nie można się denerwować :lol:

wiem wiem Wasza Duża pracuje dla Was, dla bezdomniaczków, zapominając o sobie
smacznej kolacji Fasoleńko
Figusia

Podczytujemy z Niuńkiem i resztą niedobrej bandy kotów i psów.Pozdrawiamy dużą i Fasolkę z kolezankami. :wink:

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Kto przegląda forum