Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

[Basia_Blue]

Ktoś się wybajrza...



Fleszem po oczkach i każdy by się wybajrzył

[MariaD]

Mordeczka jej się robi baaardzo obiecująca...

[ewkaa]

Mordeczka jej się robi baaardzo obiecująca...

Modreczka ucho oj cieżko bedzie na jesieni

[Basia_Blue]

Mordeczka jej się robi baaardzo obiecująca...

Modreczka ucho oj cieżko bedzie na jesieni

Sesesese

[anulka111]

Oj minka obiecujaca

[Basia_Blue]

Chcialabym sie pochwalic, ze w ciagu godziny od pezyjazdy do rodzicow zostal odniesiony pierwszy sukces kuwetkowy!

[MariaD]

Zadamawia się w ich domu.

[Basia_Blue]

Zadamawia się w ich domu.

Oraz kontynuuje owijanie dookola pazurka
"Tak, tu dziadzius spi, tu sie duzo fajniej lezy niz tam gdzie ta czarownica" (czyt.: mama)

[MariaD]

Zadamawia się w ich domu.

Oraz kontynuuje owijanie dookola pazurka
"Tak, tu dziadzius spi, tu sie duzo fajniej lezy niz tam gdzie ta czarownica" (czyt.: mama)

Jak już doszło do etapu "dziadziusia" to już najwyższy poziom owijania.

[ewkaa]

Basia nasi ojcowie powinni założyć klub "wcale nie miłośników" kotów

[MariaD]

Basia nasi ojcowie powinni założyć klub "wcale nie miłośników" kotów

I razem krzyczeć na wystawach: górą Dzidzia!

[anulka111]

Zachowujcie powage i udawajcie ,ze wcale tej slabosci do kotek nie widzicie;)-dzis u mnie brat wcinal pizze ......i glaszczac Rysia pod brodka dzielil sie z nim szynka ze swojej pizzy

Brat tez nie lubi kotow-prosze go przyjac do klubu-myslal ,ze ja tego nie widze

[ewkaa]

:ryk: Zachowujcie powage

Nie da się

[Basia_Blue]

:ryk: Zachowujcie powage

Nie da się

My z mamą chichoczemy kiedy nie patrzy, ale jak spojrzy to istna poker face

Basia nasi ojcowie powinni założyć klub "wcale nie miłośników" kotów

Myślę, że klub można uznać za założony Jeszcze trochę i dojdziemy i do okrzyków na wystawie

[anulka111]

Ja najwiekszy ubaw mialam z taty,ktory nie lubil psow-do momentu jak nastala Gapka1 Poker face to byla p[odstawa,ale jak tatus wychodzil na dzialke zulubiona swuczka,to sie zasmiewalysmy z mama -bo to sie nazywalo,ze z litosci bierze pieska ,by sie przeszedl