Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

taizu pisze:Może spróbuj podać koteczce no-spę, jak masz, wiem, że dziewczyny dawały kotom

Już zrobiła siusiu ale po drugiej dawce leków.

Tusia znowu teraz kropelkuje tylko mimo, że dostawała Furaginum i Urinodol 2x1 ale teraz dałam jej jeszcze 1/4 tabletki no-spy, bo przekopałam się do zapalenia pęcherza u Bisi jak kiedyś miała.
Jutro jadę do lecznicy i pewnie będzie iła zrobione usg i dostanie leki przeciwzapalne.
Ja już nie mam siły na to wszystko, człowiek się stara, a tu jak nie jedno to drugie, i tak dalej, no ale jak sobie na kark taki problem wzięłam to cierp babo, tylko ja gdy je brałam to myślałam, że znajdą domki, że mam ich nie rozdzielać skoro są tak zżyte siostry ze sobą, no krzyk był, a teraz cisza, nikt nie chce niewidomej kochanej Bisi i jej siostry, :cry:

a Kola, cóż ona jest winna że jest taka poniewierana przez los, ma 130 ogłoszeń i nikt nie pyta o nią, a ja teraz każdego dnia drżę o ich życie.

a u mnie suczki..jakby problemów z kotami mało było :roll:

Za zdrówko Tusi :ok:

mb pisze:Za zdrówko Tusi

Dziękujemy.

Tuśka bez zmian, rano znowu były problemy z sikaniem a raczej nie sikaniu, ale po lekach robi siku choć i tak nie jest to normalne sio jakie powinno być.
Około 14 godziny pojadę z nią do lecznicy i zobaczymy na usg jak się sprawy mają.

Cioteczki, przypominam o bazarku viewtopic.php?f=20&t=147836
bo potrzeby dla 11 kotów ogromne a funduszy brak.

Ja już po wizycie w lecznicy i więc tak,
Tusia ma wszystko bez zmian na usg ufff.
Dostała antybiotyk działający 2 tygodnie czyli Convenie i Dexasone, a w domu do podawania no-spe i urinodol, a
w środę na kontrolę, no chyba żeby coś zaczęło się dziać niepokojącego to wcześniej.

Aniu, myślę o Was, nawet, gdy nic nie piszę i mocno, mocno trzymam :ok:

za Ciebie i Twój zwierzyniec

mar9 pisze:Aniu, myślę o Was, nawet, gdy nic nie piszę i mocno, mocno trzymam za Ciebie i Twój zwierzyniec

Dziękuję Marysiu, ja też do Was zaglądam choć nic nie pisze.

Wkleję co napisałam u Bożenki na wątku, a co jest odpowiedzią na jej słowa

Anna61 pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Wkurzaja mnie takie osoby z ogłoszeń-zawracaja gitare,robia nadzieje,a potem nawet nie odpisza,ze nie chcą,ze wybrali innego psa...chociaz obiecuja,że zadzwonia,albo e-maila wysla...Przykre...a suki dalej u mnie...
Jestem zmęczona życiem normalnie...tak... jak sie pierniczy to wszystko na raz...

Miałam ostatnio taką sytuację, facet najpierw dzwonił 2 razy, gdzie było już ustalone co ma kupić, znaczy kontenerek do przewozu bo to prawie 100km, kuwetę i żwirek Cat`s Best Eco Plus i umówiliśmy się że na sobotę lub niedzielę, ale nawet nie raczył poinformować, że nie przyjedzie po Kolę, a tak czekaliśmy na tą adopcję.

Kola ma cały pakiet ogłoszeń które wykupiła Iza :1luvu:

i żadnych telefonów oprócz właśnie tego.
Ona jest taka fajna koteczka, choć teraz nie może iść do adopcji bo wyskoczyła na nosku kolejna zmiana grzybicza.
Jest zaszczepiona Biokanem M i smarujemy, ale niestety leczenie musi trochę potrwać.

Tusia już dobrze, ale dzisiaj jedziemy na kontrolę, znowu będzie się stresować, bo to dzikuska jest.

Tusia już po wizycie w lecznicy, i Tusia dostała tylko jeden zastrzyk Dexasone a w domu mam jej dzisiaj podać 1/4 no-spy ale Urinodol przez 2 tygodnie jeszcze, czego ona bardzo nie znosi.