berni pisze:Pyzulka
Ach, te stare czasy...też wspominam z łezką w oku...
Też wspominamy
Często wspominamy, jak przywieźliśmy Pyzkę od Ciebie i jak się wtedy zawiesiła - ze strachu, że jest w jakimś obcym, nowym miejscu, nie ruszyła się przez kilka godzin. Jak usiadła, tak siedziała. I nadal tak ma - w chwilach stresu, niepewności - nieruchomieje

Zanim dotrze do niej, co właśnie zobaczyła, mija dłuższa chwila
Pyza to najsłodszy kotek pod słońcem

Ogromna pieszczocha i przytulak

Pluszaczek nasz - to znaczy właściwie Pawła, bo jego kocha najbardziej

Z wielkiej miłości podgryza go czasami w nos
