dagmara-olga pisze:nikt jej nie chce. Nikt nie dzwoni. Kto by chciał dorosłą kotkę bez łapki ...pewnie na długo tu zostanie...a jest BOSKA! Wesoła, domaga się głaskania i spaceru na balkon, poszczekuje, wnerwia Morfa, mruczy radośnie i barankuje, wywala się na kocyku i ma słodkie oczka....
A jak tak zostanie to co?
Uciekam
