Zaginiona OGRYNIA - już w nowym domu ze swoją przyjaciółką!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 24, 2012 0:36 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

felin pisze:Chyba Hemingway stwierdzil, że "posiadanie jednego kota prowadzi do kolejnych" :D
Sam mial bodaj czternaście :ryk:

Tego to nawet nie wiedziałam, nie wiedziałam że w ogóle miał koty.
Ostatnio oglądałam kilka odcinków dokumentalnej serii pt. Zwierzęca Obsesja.
Rzecz dotyczy m.in. osób mających po 50 kotów, albo i więcej.
Ciekawe studium ludzkich postaw. Oczywiście ani ludziom ani kotom nie jest dobrze.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 24, 2012 0:41 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Ja mam 5 + 1. Burak mieszka osobno, bo napada na pozostałe i się go panicznie boją. Więc mam jedynaka i stadko, dość zintegrowane.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15406
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sty 24, 2012 0:44 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami pisze:
felin pisze:Chyba Hemingway stwierdzil, że "posiadanie jednego kota prowadzi do kolejnych" :D
Sam mial bodaj czternaście :ryk:

Tego to nawet nie wiedziałam, nie wiedziałam że w ogóle miał koty.
Ostatnio oglądałam kilka odcinków dokumentalnej serii pt. Zwierzęca Obsesja.
Rzecz dotyczy m.in. osób mających po 50 kotów, albo i więcej.
Ciekawe studium ludzkich postaw. Oczywiście ani ludziom ani kotom nie jest dobrze.

Fakt, ale odnoszę wrażenie, że program jest nieco tendencyjny.
A Hemingway mial koty i do dziś w Key West żyją potomkowie tych kotów zażywając wielkiej czci :) Podobno mialy szczególną cechę - polidaktylię - i po jednym palcu więcej u lap niż normalnie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 24, 2012 0:56 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

felin pisze:Fakt, ale odnoszę wrażenie, że program jest nieco tendencyjny.

Nie odniosłam takiego wrażenia, może jest trochę udramatyzowany, żeby zwiększyć oglądalność.
Mam tylko nadzieję, że są to sytuacje ekstremalne, choć niedawno czytałam tu na forum podobną historię o kobiecie z Bielan w Warszawie, która w strasznych warunkach trzymała dziesiątki kotów. Niewysterylizowanych, chorych, bo nie miała pieniędzy na ich leczenie i pielęgnację, co oczywiste.
A jeśli chodzi o Hemingwaya, to rzeczywiście jest to niezwykle interesująca historia.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 24, 2012 1:12 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

mziel52 pisze:Ja mam 5 + 1. Burak mieszka osobno, bo napada na pozostałe i się go panicznie boją. Więc mam jedynaka i stadko, dość zintegrowane.

Przypomniała mi się moja historia z psami. Były w domu dwa i strasznie się kochały. To były moje ostatnie psy. Jeden piesek był maleńki, prawie 90% chichuahua, drugi prawie szkocki terier. Mały był znajdą z ulicy, większy ze schroniska na Paluchu.
Po trzech latach bycia razem pewnego dnia spojrzały sobie w oczy i zaczęła się wojna.
Od tamtej pory jeden mieszkał w jednym pokoju drugi w drugim. Trzeba było uważać żeby się nie spotkały. Oczywiście spacery były oddzielnie. Niestety kiedyś większy rzucił się na małego i go trochę poturbował. Co było dziwne, zawsze bardziej zaczepny był ten mały, tymczasem wtedy agresorem był większy.

Poszłam niedługo po tym do sklepu żeby kupić kagańce. Dla szkota nie było problemu, natomiast dla małego był. Przebierałam w tych kagańcach najmniejszych aż mnie z ironią w głosie zapytał sprzedawca cóż to mam za brytana w domu. Opowiedziałam więc, że tak się psy kochały, aż pewnego dnia.... itd. Pan mi na to odpowiedział "to zupełnie tak jak w małżeństwie" :)
Nadszedł jednak taki czas, że tak jak psy nagle zaczęły ze sobą wojować, tak sytuacja się odwróciła i psy się znowu zaczęły kochać. Gdy umarł większy, mały zawsze po powrocie ze spaceru chodził w miejsce gdzie stała budka dużego i sprawdzał, czy większy nie wrócił w czasie gdy go w domu nie było. Bardzo to było wzruszające.

Może i u Ciebie tak się pewnego dnia odmieni, że koty się dogadają?
U mnie jak już pisałam parę postów wyżej, trwają potyczki między Babunią a Rysiem i pytałam się czy je izolować od siebie, czy nie zwracać na to uwagi, niech się dogadują między sobą.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 24, 2012 1:46 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami pisze:Może i u Ciebie tak się pewnego dnia odmieni, że koty się dogadają?
U mnie jak już pisałam parę postów wyżej, trwają potyczki między Babunią a Rysiem i pytałam się czy je izolować od siebie, czy nie zwracać na to uwagi, niech się dogadują między sobą.


Wiążę pewne nadzieje z kastracją Buraka, ale to za rok z hakiem, kiedy zniknie mu hemobartonella. Póki co, robi się napalony, skacze na tamte, one wrzeszczą, jakby ze skóry je obdzierali, sikają pod siebie i muszę odrywać Buraka siłą od ofiary.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15406
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sty 24, 2012 1:59 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

mziel52 pisze:Wiążę pewne nadzieje z kastracją Buraka, ale to za rok z hakiem, kiedy zniknie mu hemobartonella. Póki co, robi się napalony, skacze na tamte, one wrzeszczą, jakby ze skóry je obdzierali, sikają pod siebie i muszę odrywać Buraka siłą od ofiary.

No tak, to jest rzeczywiście problem, pamiętam jak na Babunię i Ogrynię rzucał się ojciec moich małych - one wtedy strasznie się jego bały i siusiały ze strachu.
Też był nie wykastrowany i tak jest do dzisiaj. Jedyny kot jaki pozostał w mojej okolicy.
Dokarmiam go oczywiście, ale on sobie jakoś radzi, kotki sobie niestety nie radziły.
(Jak ja straszliwie tęsknię za Ogrynią, to tylko ja wiem :cry: :cry: :cry:)

Przypuszczam jednak, że kastracja Buraka pomoże, kocina złagodnieje.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 24, 2012 2:14 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Burak złagodnieje, ale czy one pozbędą się wdrukowanego już strachu, to nie wiem.
Dziś odwiedził mnie kot sąsiadki, też niekastrowany, i zachowywał się grzecznie, więc tylko mój to taki chamski macho.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15406
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sty 24, 2012 6:22 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Może Frania i Fasolka też się pokochają :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 24, 2012 9:00 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Może z czasem się to unormuje :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto sty 24, 2012 11:48 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Mam wiadomość od jasnowidza, z którym jestem w kontakcie od dłuższego czasu.
Przekazał mi, że Ogrynia żyje, co do miejsca jej pobytu - mam się z nim kontaktować na początku przyszłego tygodnia.
Dobre choć to, że żyje kocina.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 24, 2012 12:04 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Teraz najważniejsze, że żyje.
Oby jeszcze dała się znaleźć :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto sty 24, 2012 12:23 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 24, 2012 15:34 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Wmówiłam w siebie, że ją odnajdę wiosną i tego się trzymam.
Oczywiście gdyby się udało wcześniej, to byłabym w siódmym niebie.
Będzie tylko duży problem, jak ja ją złapię?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 24, 2012 16:56 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

A do klatki - łapki nie wejdzie?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości