Nasze kotki kocury i bywa że kocięta /część diabli wie która

izka53 pisze:Dokładnie. A link jest na moim wątku

zarejestrowałam się, ale nie dostałam potwierdzenia rejestracji.

Dzięki Marta. Tyle że kto będzie kupował obrazek z nie swoim kotem???

najmysia pisze:Tyle że kto będzie kupował obrazek z nie swoim kotem???

Bez przesady, są tu na miau zdolne dziewczyny malujące konie i koty, nie tylko swoje co prawda, ale jak zauważyłam - są chętni.

Tak? No to spróbujemy. A tu gdzieś jest wąt z takimi rzeczami?

Na miau widziałam tylko prace przedstawiane na bazarkach.

http://konkurs.memori.pl/1077,galeria-konkursowa.html

http://konkurs.memori.pl/1078,galeria-konkursowa.html

http://konkurs.memori.pl/1079,galeria-konkursowa.html

Mogę na was liczyć? Im więcej głosów tym lepiej

Na memori można się zalogować przez zbuka

Uhahahahaha, Justa Ty i smętarz? Nie wierzę :ryk:

Jasne że możesz na mnie liczyć :ok:

Spadam

Zdjęcia to nie tylko zwierzęta

A poza tym ja lubię cmentarz na Ogrodowej. Bardzo fajny klimat ma a i zdjęcia dobre wychodzą

Landrynki!!! :1luvu:

Witam w środe Obrazek

Roulett pisze:Zdjęcia to nie tylko zwierzęta
A poza tym ja lubię cmentarz na Ogrodowej. Bardzo fajny klimat ma a i zdjęcia dobre wychodzą

zgadzam się, zwłaszcza ten najstarszy smętasz, miałam mieć tam sesję na jesieni (juz jesień jest) ale fotograf chyba się wylękniał, mimo że to był jego pomysł, straży miejskiej się chyba bojał (a może truposzy, alboo duchów?), wazon jeden :twisted:

Jeśli chciałabyś foty na cmentarzu, to na żydowskim nie problem zrobić. A klimat fantastyczny! Tylko trzeba wejść w dalszy rejon, bo mogą się obruszyć, że do celów prywatnych. A Żydzi są bardzo uczuleni na tym punkcie stety.

Ja tam pozowanych nie chcę robić na cmentarzach, bo jednak hmmm... nadal to kontrowersyjne jest, a mandatem faktycznie nie chciałabym oberwać. A można.

Witanko popoludniowe!

Roulett pisze:Ja tam pozowanych nie chcę robić na cmentarzach, bo jednak hmmm... nadal to kontrowersyjne jest, a mandatem faktycznie nie chciałabym oberwać. A można.

toż Ci Justa przecież nawet nie proponowałam, znam już Twoje poglądy. Niekoniecznie na żydowskim, ja obleciałam ten najstarszy latem wprawdzie, tam prawie ludzi nie było, uważam że nie byłoby jakiegos problemu. W końcu to nie akty, nawet jak by się ktoś czepił (czego nie przewidywałabym) :mrgreen:

Witaj , Mysiu, nie mam nawet dzis czasu na gifki.
Na tamtej stronie trzeba sie ponownie zarejestrowac, jakieś problemy techniczne były

czytałam tez o Aliku - i tak jak Kaczora nie trawię, tak w tym momencie jest mi go strasznie żal, jako Duzego, kochającego swoje futro, do tego samotnego i narażonego jeszcze na szyderstwa z powodu śmierci ukochanego zwierzaka. I - wybacz, ale pozwole sobie tu , u Ciebie, potrzymać :ok:

, aby jakos to się wyciszyło

Nasze kotki kocury i bywa że kocięta /część diabli wie która

Kto przegląda forum