Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 29, 2011 21:14 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Kochani, obietnicy dotrzymam co do przyjazdu, choć z pewnością nie zapomnę i mojego ogromnego bólu to nie zmieni...
Jedynie oderwę się trochę od codzienności i miejsca, które jest i długo będzie przepełnione ogromnym bólem i smutkiem...
A co najważniejsze, spędzę trochę czasu z bardzo bliskimi mi osobami, które bardzo, bardzo cenię...

Nieustannie dziękuję wszystkim za wszystko, a teraz dodatkowo jeszcze za zaproszenie Evuś...
Mam nadzieję, że będzie to okazja do wspólnego spotkania i kochane dziewczyny z okolicy równie chętnie wezmą udział w spotkaniu, a tym samym poznaniu się...

Nie mam już dzisiaj siły, żeby opisać całą historię Dinusia, ale w tym tygodniu jeszcze będę działać, więc pozwólcie, że w miarę możliwości będę Was informować co i jak...
Cały czas walczę i będę walczyć mimo, że sił mam mało...
Nie poddam się i jeszcze mam nadzieję, że wygram tą walkę, że coś jeszcze się zmieni...

Życzę wszystkim dobrej i spokojnej nocy...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon sie 29, 2011 23:10 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakitko,spokojnych snów :ok: Obyś szybko doszła do siebie :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 31, 2011 8:36 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

powodzenia... :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 14:57 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ja też trzymam kciuki za to żeby się udało Dinusiowi mieć domek do starości i żeby nie musiał już nigdzie się przeprowadzać.
Wierzę, że Hakitce uda się pomóc Dinusiowi.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 01, 2011 7:43 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

pamiętam...Zulusku...
opiekuj się tą, która kochała cię nad życie...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 01, 2011 20:47 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakitko, myślę o Was codziennie ...
Pozdrawiam cieplutko ...
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw wrz 01, 2011 20:50 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakitko, i ja też jestem.

Jak Ci idzie obrona Dinusia?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 01, 2011 22:40 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Kochani, sami wiecie, jak ja się cały czas czuję...
Nic się nie zmienia i jeszcze długo nie zmieni...
Jedynie tęsknota jest jeszcze większa...

Tak bardzo chciałabym wziąć go na ręce i poczuć jego zapach...
Ucałować nosek i ukochane łapki...
Usłyszeć moje ukochane miau i nawet warczenie też...

To wszystko jest takie niesprawiedliwe...
Wiem, że nie powinnam i wszyscy mówią mi to samo, ale nieustannie zadaję sobie pytanie dlaczego...
Męczy mnie to niemiłosiernie...

Dzisiaj miałam dość ciekawy, dziwny sen...
Zulusek był chory, ale trudno powiedzieć na ile poważnie, miał jedynie opatrunki na brzuszku.
Nagle zaczął uciekać z domu, a ja zaczęłam zanim biec w długiej białej koszuli na boso po podwórku choć było dość zimno.
Zulusek wbiegł do kościoła, gdzie właśnie trwała msza, a ja przedzierając się między ludźmi, w między czasie się żegnając go szukałam...
Dłuższą chwilę to trwało, aż w końcu się udało.
Usiadłam w kościele na ławce i zaczęłam mocno go tulić do siebie...
No i się obudziłam...

Dinuś jutro będzie kastrowany.
Zobaczymy, co będzie dalej.
Czas pokaże, ale będę walczyć o niego z całych sił i na pewno wcześniej czy później będzie szczęśliwy...

Dobrej nocy...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw wrz 01, 2011 22:41 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dobranoc!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw wrz 01, 2011 22:46 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ten Twój sen jest na końcu taki uspakajający............

Kciuki za jutrzejszy zabieg Dinusia.

Dobrej nocki.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 02, 2011 0:16 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Spokojnej nocy i spokojnych,kojących duszę snów.Za udany zabieg Dinusia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 02, 2011 12:18 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

W oczekiwaniu na wieści od Dinusia....................
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 02, 2011 12:28 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Kciuki za kastrację :ok: :ok: :ok:
i oby Dinuś miał swoje miejsce :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 02, 2011 20:00 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 02, 2011 20:33 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dobry wieczór Kochani...

Dinuś już po zabiegu, wszystko przebiegło bez komplikacji.
Długo nie miał zamiaru usnąć, a później szybko się budził.
Mieliśmy trochę problemów z jego przenosinami...
Waży 39 kg i nawet w 3 osoby ciężko go było przenieść...
Natomiast cały czas był dzielny i grzeczny...
Każdy kto go pozna mówi, że ten pies potrafi skraść serce...
Ma głębokie, poczciwe spojrzenie...
Ranka, a raczej szew jest malutki.
W niedzielę zrobię mu jeszcze zastrzyk z antybiotyku i mam nadzieję na tym koniec.
Teraz jest pod opieką Pani Danusi, leży na kołderkach w ciepełku...

Dinuś jak i Micek byli kiedyś pod "opieką" poprzednich stróżów, którzy bili Dinusia, a odkryłam ostatnio, że i Micusia...
Kiedy daję mu jedzenie i odtrącam komary klaszcząc w ręce, to ucieka przerażony...
Kilka razy taka sytuacja miała miejsce...
Gdybym tylko spotkała tych ludzi, to lepiej mnie trzymać, bo mogłabym być nieobliczalna...

Przepraszam najmocniej tych, którzy czekają na przesyłkę ode mnie.
Paczki wysłałam dopiero dzisiaj, ale dlatego, że chciałam w niej umieścić małą niespodziankę, pamięć o Zulusku...
Możliwości miałam ograniczone, więc dopiero dzisiaj udało mi się wszystko zapiąć na ostatni guzik.
Paczki wysłałam priorytetem, więc powinny być u Was jutro, najdalej w poniedziałek.
Proszę dajcie znać, kiedy otrzymacie, że wszystko jest ok.

Tęsknię, tęsknię, tęsknię...
Chcę do Zuluska...
Chcę być z nim...
Nie chcę być tu sama...
Zulusku...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Nul, Paula05 i 161 gości