Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio, Floof & Viagra

[Discordia]

Wnosze, ze moim kociastym poprzewracalo sie w dupach. Do tej pory puszki wywalam prawie nietkniete do smieci po calej nocy stania. Od 3 dni karmie kociaste osobno. Ezio dostaje teraz karme na struwity o ograniczonej wartosci kalorycznej. Nie lubie RC, ale zdrowie kota ma pierwszenstwo przed ideologia. Nalozylam kociastym wczoraj okolo szostej puszke, bo suche niezjedzone chowam, zeby Ezio nie zarl. Okazalo sie ze puszeczki juz nie gryza w zabki, miski zostaly wylizane do czysta w przeciagu godziny. No prosze, da sie.

Tak btw, jak czesto karmicie kociaste? U mnie do tej pory byl dostep do suchego non stop.

[Aaaśka]

U mnie rano jest pucha - jedna na dwa futra. Po południu 100 gr. surowego mięcha - też na dwa koty, ale większość zjada Karmena. Suche stoi cały czas, jedzą je głównie wieczorem, Kola chrupie jeszcze w nocy.

[hanelka]

Moje jedzą dwa razy na dobę. Na gwizdek - wszystkie jednocześnie, pięć różnych karm weterynaryjnych i jedną bytową. Oprócz Wiewiórki, która ma karmę ważoną, wszystkie jedzą do woli. Jak zaczynają kombinować, zabieram miski. Jedzą tylko suche, bo finanse mam trochę nieteges ostatnio

[kwiat groszku]

LaLuśka dostaje 4 razy na dobę. w sumie dziennie zjada około 100g puszki + 2 łyżki surowego mięsa pokrojonego na grube kawałki + 1 łyżka suchego

6:00 śniadanie - puszka lub mięsko
12:00 lunch - puszka lub mięsko
18:00 dinner - puszka lub mięsko
23:00 przed snem, po zabawie - kulka z chrupami albo suszonymi smakołykami, to pogryzania nocą.

[Discordia]

U mnie rano jest pucha - jedna na dwa futra. Po południu 100 gr. surowego mięcha - też na dwa koty, ale większość zjada Karmena. Suche stoi cały czas, jedzą je głównie wieczorem, Kola chrupie jeszcze w nocy.

No ja pytam o sytuacje kiedy nie ma czego pochrupac w trakcie. Suche chowam, bo Morgan kocha chrupy Ezia. Nie spojrzalam i wyzarl mu dobowa porcje na raz. A potem sprzatalam pawia

[Discordia]

LaLuśka dostaje 4 razy na dobę. w sumie dziennie zjada około 100g puszki + 2 łyżki surowego mięsa pokrojonego na grube kawałki + 1 łyżka suchego

6:00 śniadanie - puszka lub mięsko
12:00 lunch - puszka lub mięsko
18:00 dinner - puszka lub mięsko
23:00 przed snem, po zabawie - kulka z chrupami albo suszonymi smakołykami, to pogryzania nocą.

Ale ona to mlody szczaw jeszcze, nie? U mnie najmlodszy to szary glupek, 2 lata z hakiem, i musi sie odchudzac.

[kwiat groszku]

szczawik - tak, jak ja.

ma ponad 2,5 roku. ale rośnie jeszcze

[Discordia]

To co mi sie pozajaczkowalo ze ona smarkata?

[kwiat groszku]

pewnie dlatego, że mieszka ze mną od ostatniego dnia stycznia tego roku.

[Discordia]

Moze. W kazdym razie Morgan siedzi i patrzy. Chyba czegos chce. Sniadanie bylo, dowidzenia panu. Teraz mi pewnie cos obsika na znak protestu.

[kwiat groszku]

hihihi pobaw się z nim, może zapomni, o co ma się sfoszyć.

[Bryska4]

Moje mają suche zawsze dostępne, nie przeżerają się i nawet nie tyją.
Raz dziennie, wieczorem, Fortunie daję pół saszetki Sheby, do rana jest wylizane do czysta. Jak nie dam to w nocy zażąda.

[Discordia]

Ja rozumiem, biale Swieta itd. Ale zeby biale od stokrotek? Tych kwiatkowych, nie Made by Femka. Z okna na pietrze od paru dni mnie frapowaly biale punkty na trawniku. Dzis wyszlam, pomiziac kotka, ktorego jeszcze nie poznalam. Biale punkty to swiezo zakwitle stokrotki. Wiosna, panie sierzancie.

[Bryska4]

Źle Ci?

[Discordia]

Troche, bo to znaczy ze nie mam ferii od wyprowadzania Morgana na wypas. Co mi przypomina ze mu dzis obiecalam i zapomnialam, bo sie wzielam za robienie obiadu ><
a teraz to juz ciemno.