Długowłosy, rudy Czaruś.Mela, Gucia i Bohun.Czaruś chory..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 06, 2012 12:31 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Dodam, że miałam dwa tymczasy, które musiały mieszkać z moimi FeLV-kami i nie zaraziły się.Znalazły wspólny domek i tuż przed wyjazdem zrobiłam im testy.Wyszły ujemne, koty są od kwietnia w swoim DS, zdrowiutkie i kochane.
Dzisiaj jest dokładnie rok, od kiedy Czaruś zamieszkał u mnie :lol: Był takim mizerotą, teraz to kawał kota.
Wydaje mi się, że jeszcze nigdy nie pomyliłam się co do charakteru kota.Wszystkie domki są bardzo zadowolone, koty są szczęśliwe, nigdy nie było problemów z dokoceniem, nie przypominam też sobie, aby któryś chował się pod kanapę, syczał lub coś podobnego.Po prostu wchodzą do nowego domu, zwiedzają i już, są u siebie.
Czaruś to dla mnie bardzo trudna adopcja, bo wyciągnięty z choroby, bo długo już u mnie jest i w dodatku jest taki szczęśliwy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 06, 2012 13:07 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Stefan od czasu do czasu ma jedynie powiększone węzły i również chore dziąsła. Dotychczas niestety trafiałam na bardzo niedoświadczonych w temacie białaczki lekarzy. "Leczenie" jakie wprowadzili, było kompletnie nieadekwatne. O wielu sprawach uświadomiło mnie właśnie to forum. Został mi polecony doświadczony doktor (jeszcze raz dziękuję za pomoc) i z futrzastym pewnie będziemy musieli wykonać komplet badań (o których również dowiedziałam się dopiero tutaj), co może potrwać jakiś czas. Ale jeżeli stan mojego kocurka będzie dobry, to z radością przyjmiemy Czarusia. Czy jest on wychodzący?

Przez 12 lat mieszkały u mnie dwie kocice (matka z córką). Niestety życie zmusiło nas do przeprowadzki, i na czas remontu nowego mieszkania, moje ukochane przeniosły się do znajomej mojej mamy. W miedzy czasie pojawił się Stefan. Nigdy wcześniej nie słyszałam o białaczce, więc nawet podejrzewać jej nie mogłam. Ucieszona z nowego futra, zabrałam spod bloku zabiedzoną kocinę do weterynarza. Test dodatni, kocice do odebrania w czasie niedługim, zero doświadczenia i wiedzy, nie wiedziałam co robić. Chorego kota nie zostawię, zwłaszcza zdając sobie sprawę, że na wolności długo nie pożyje. Osadziłam go w niedokończonym mieszkaniu. Na razie. Ciężkie miał życie. Znosił remont, na grubsze roboty zmieniał dom, zostawał sam czasem i ponad 12h. Tyle mogłam mu zapewnić. No i oczywiście to nieszczęsne "leczenie" :oops: steryd co 3tyg :oops: . Mężnie to zniósł. Kocice zostały w tamtym domu :cry: ale to było jedyne wyjście, żebym mogła pomóc Stefanowi. Z resztą miały tam lepiej, zdążyły się przyzwyczaić. Mój mały koci potworek został i ma się teraz bardzo dobrze. Tylko czasem wydaje mi się samotny. Brak mu kociego towarzysza.

Nie wiem czy to odpowiednie miejsce na takie historie, ale gdybym to ja musiała oddać kota, chciałabym znać historię możliwych towarzyszy :D

Czaruś wydaje mi się odpowiedni właśnie ze względu na charakter. Stefan jest trochę terytorialny i czasem potrafi złapać mały agresor [werbalny, bo raczej nie podejdzie]. Więc wprowadzenia kota, dobrze nastawionego, łagodnego do innych po prostu zaoszczędzi mu stresu.

Jeśli jest Pani bardzo do Czarusia przywiązana, to może powinien zostać na stałe, jeśli jest taka możliwość? Oczywiście wszystkich kotów mieć nie można, ale skoro wam obojgu daje to tyle szczęścia :wink:
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 06, 2012 13:55 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

doczytałam właśnie, że jako młodziak był zaczepny :mrgreen:
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 06, 2012 14:04 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Przywiązuję się do wszystkich moich kotów, to ta zła strona tymczasowania.Z założenia są jednak tylko tymczasami i szukam im domu.Zawsze jakaś bieda się trafia, tak jak ostatnio Rosa i nie mogę być zakocona po kokardki.Mam dwie rezydentki i one pozostaną moimi na zawsze, biało-ruda Gucia i bura Mela.
O ile wiem, sterydów nie podaje się przy białaczce.Najważniejsze, aby kot unikał stresu.Według mnie, kot, który musi zostawać w domu sam, na wiele godzin jest na ten stres narażony.Dobrze, że pomyślałaś o towarzyszu dla Stefana ( na forum obowiązuje forma "ty").Oczywiście, że Czaruś jest nie wychodzący, żaden z moich kotów nie wychodzi, a białaczkowym nawet nie wolno.Jakoś nie zauważyłam, żeby były nieszczęśliwe z tego powodu.Zapytam tylko jeszcze o zabezpieczenie balkonu (okna).Czaruś wychodzi na osiatkowany balkon, nawet gdy jest bardzo zimno.Czytałam, że to bardzo polecane.On z resztą to uwielbia, szczególnie od kiedy nauczył się wskakiwać na barierkę.Jest z siebie taki dumny :P
Czaruś nie jest agresywny, ale zaczepialski, ma mnóstwo energii i chce wciągać kotki do zabawy.One nie zawsze mają na to ochotę.
Wątek Czarusia jest długi, bardzo szczegółowo opisuję jego charakter, wklejam zdjęcia, nic nie koloryzuję.To jeden z najpiękniejszych kotów, jakie miałam ( a może naj..?) i na pewno jeden z najmilszych.Wiem, że kiedy usiądę, Czaruś będzie na moich kolanach, że kiedy się obudzę, Czaruś będzie na kołdrze, przytulony do moich nóg.To jest dorosły kot, ma prawie 1,5 roku, ale pozostanie chyba zawsze uroczym kocim dzieckiem.
A tu jest wątek białaczkowej Marusi, teraz u marta-po. Są i filmiki.Wszystkie cztery to FeLV-ki. Są w znakomitej formie.
viewtopic.php?f=1&t=121658&hilit=Marusia&start=900
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 06, 2012 14:25 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Bardzo męczyło mnie to, że Stefan siedział sam, ale niestety nie mógł zamieszkać ze mną u moich dziadków (kategoryczna niechęć do zwierząt w domu). A nie dopuszczałam w ogóle wariantu, by siedział na dworze i marzł. Od ponad roku mieszkamy razem z kotem :D i boże broń nie siedzi dlugo sam. Po prostu odnoszę wrażenie, że chciałby mieć kogoś "swojego" do zabawy i towarzystwa. Posiadamy z mamą również psa, ale kompletnie nie zwraca na kota uwagi, więc niestety nie jest dla niego pociechą.

Ze sterydem zbuntowałam się dopiero po pół roku, bo wydało mi się to kompletnie absurdalne. Nie znalam nikogo, z dodatnim kotkiem, cierpiałam też na brak internetu, więc zaufałam lekarzowi, niestety. Drugi pan doktor, również niedoświadczony, aczkolwiek nie do przesady. Zasięgnęłam opininii na forum i inny lekarz został mi polecony, jak pisałam wcześniej :)

okna w mieszkaniu są niezabezpieczone, bo Stefan nie wykazuje zainteresowania wyskakiwaniem z czwartego piętra 8) , ale założenie siateczek nie stanowi problemu. nie mamy balkonu.

przepraszam za formę, ale z niewiedzy lepiej użyć czegoś bezpieczniejszego. w końcu, nie wiem z kim rozmawiam :D
oddaję się dalszej lekturze wątków.

zapomniałam dodać, że rownież jestem zwolenniczką domów niewychodzących.
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 06, 2012 14:41 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Zabezpieczenia są bardzo ważne
http://miau.pl/zabezpieczenia/
Na kocim ABC są historie kotów, które wypadły z balkonu lub okna.Przerażające.Kot właściwie robi to tylko raz.Trzeba zabezpieczyć, a zwykła moskitiera to za mało.Nie mówię o wszystkich oknach, bo to bez sensu, ale dobrze jest pozwolić kotu powdychać świeże powietrze i mieć pewność, że nic mu nie grozi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 06, 2012 14:57 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Miałam na myśli taką siatkę: http://img341.imageshack.us/img341/8177/45304005.jpg. Była w planach na wiosnę :)
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 06, 2012 15:23 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

No i super! Montaż chyba łatwy. Nie mam zabezpieczonych okien, ale osiatkowany balkon.Bardzo trudny, nawiasem mówiąc, ale nie wyobrażam sobie inaczej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 06, 2012 21:15 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 07, 2012 7:04 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Przystojniak :lol: W moim ukochanym kolorze-burym :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 07, 2012 8:48 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

a jaki kochany. tylko czasem straszny pieron z niego wychodzi :mrgreen:

chciałabym się zapytać, jaką karmę Czaruś preferuje? doczytałam, że nie grymasi i pochłania :roll: tylko w jakiej formie? mój buras troche kręci nosem na mokre... gdzieś mi też przeleciało przed oczami, że acana nie jest jakoś super przyjmowana przez Twoje koty.

w środę idziemy ze Stefanem do nowego lekarza i mam nadzieję, że dobry stan kota potwierdzą wyniki badań. ehh... strasznie to stresujące. no ale niestety sprawdzone zostać musi, jeśli pojawić ma się kolejne futerko :)
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 07, 2012 9:02 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

Czaruś je wszystko i wszystko lubi, a najbardziej mu smakuje to, co inne mają w misce, chociaż jest to dokładnie to samo.Staram się dawać surowe mięso najczęściej, kurczak, indyk, wołowina.Czaruś lubi surowe serca drobiowe, tak jak Julcia, pozostałe tego nie tkną.Je suche RC, Josera i bardzo to lubi.Puszki i saszetki też dostają, nie ma problemów z jedzeniem.On dość dużo je, ale jest bardzo aktywny, to kot kipiący energią i wszystko spala.Jest duży, ale nie tłusty.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 07, 2012 9:20 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

ubolewam, że moje nie je surowego mięsa. przydałoby mu się przy białaczce, ale na siłe kotu nie wcisnę :|

gdyby wszystko się udało i Czaruś zamieszkał faktycznie u mnie, chciałabym zachować jego dietę. jest u Ciebie od małego i od małego jest nauczony jeść w ten sposób. zmiana mogłaby mu chyba tylko zaszkodzić.
swoją drogą świetnie karmisz koty! wiem, że tutaj raczej się z tym nie spotkam, ale na codzień króluje wśród znajomych whiskas :| cieszę się z każdej rozsądnej osoby.
Stefek dostaje zwykle applaws albo taste of the wild.
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 07, 2012 10:04 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

To bardzo dobre karmy.U mnie nie mogę dostać.Koty mają różne smaki, Gucia prawie nie je mokrego, czasem uda mi się ją przekonać, żeby coś zjadła.Czaruś nie jest kłopotliwym kotkiem, to przemiłe stworzenie.Rozbrykany jest tylko, ale to urocze.Teraz wszystkie kotki śpią, a Czaruś bawi się sam tunelem RC.Pobył trochę na balkonie, wywietrzył się, akurat jest słonecznie i ciepło.
Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 07, 2012 12:09 Re: Długowłosy, rudy Czaruś.Syberyjczyk?FeLV+.Szukamy domku.

u mnie również dostanie tych karm graniczy z cudem. a nawet jeśli się uda, to za straszne pieniądze. zamawiam przez internet. wnoszą mi pod same drzwi :mrgreen: i jest zapas na jakiś czas.

Stefan też nie jest lwem kanapowym. mój problem polega na tym, że nie interesują go zabawki. widzę, że kot chce się bawić, ale niekoniecznie ze mną :roll: nie jestem odpowiednia. lubi gonić i polować w nocy na łydki.
towarzysz byłby chyba pomocny. i dlatego właśnie, tak bardzo podoba mi się Czarodziej :D jest aktywny i lubi zabawę z innymi kotami.
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 117 gości