Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Czekam z niecierpliwością na relację z nowego domu Soni

Bardzo kibicowałam tej kotce, od samego początku. Miałam ją na oku

Milamila pisac nie musisz, zdjęcia wystarczą :twisted:

DUUUŻO zdjęć

Ja też czekam, Milamila będzie dzwonić.Dzięki,Kasiu. To świetna kotka, dobre to,mądre i śliczne.Wiadomo,ze jest mi przykro,bo nie mogę jej wytłumaczyć,że będzie kochana,że Duzi są super.Sama musi to zrozumieć,ale ona jest bardzo rozsądną kotka i szybko zaklimatyzuje się.

Killatha pisze:Milamila pisac nie musisz, zdjęcia wystarczą
DUUUŻO zdjęć

Tylko muszę dać dokładne instrukcje ,jak to zrobić.

No to cierpliwie czekamy na wieści...

Sonia bardzo bała się szybkiej jazdy.Syczała wtedy.Kiedy jechali wolniej,wszystko było w porządku.Jest wciąż zdenerwowana.Jest w sypialni,ma tam kuwetkę,miseczki.Znalazła sobie miejsce pod narzutą pod fotelem,jest zakryta,czuje się bezpiecznie.Zobaczymy,co dalej.Nie miała jeszcze okazji poznać Franka,ani Sary.Najpierw musi chwilę odpocząć.A mnie tak strasznie smutno.Czekam jednak na dobre wieści.Liczę,że malutka szybko zrozumie,że to jej do,że żadna krzywda jej nie spotka.Kciuki mocno zaciśnięte :ok:

no i stało się...

Pierwsza noc w nowym domu. Tylko niech zapamięta co jej się śniło :wink:

Z Franciszkiem juz sie poznali. To znaczy, Sonia nasyczala na Franka a on sie schowal pod lózko, pozniej Franek nasyczal na Sonie, ale ona nic sobie
z tego nie robila. Teraz lezy spokojnie w koszyczku, w lózku tez jej sie podoba.
Ciekawe jak bedzie w nocy :?:

Bo Franciszek zwykle spi z nami w lozku,
a Sonia...no wlasnie zobaczymy gdzie.
Relacja z nocy powstanie rano.
A teraz prosze o kciuki, aby koty i pies sie pokochaly.

Trzymamy! Będzie dobrze! :ok:

Koty ustalą sobie hierarchię, któreś będzie musiało ustąpić.Nie znają się to syczą,ale dobrze,że Sonia w koszyczku.Bałabym się,gdyby chowała się w jakąś dziurę.Naprawdę liczę bardzo na mądrość Soni.Czekam na wieści.

Milamila gratuluję nowego domownika :wink:

życzę aby dokocenie przebiegło spokojnie :ok:

Milamila,Gucia i Mela dziękują za chrupki. :1luvu:

Baardzo smakowały!

ewar pisze:Milamila,Gucia i Mela dziękują za chrupki. Baardzo smakowały!
Milamila,Gucia i Mela dziękują za chrupki. Baardzo smakowały!

Cieszę się bardzo.
Sonia zrobiła siku. Przygotowałam jej mus z cielęciną. Mam nadzieję, że zje.
W nocy do godziny czwartej był spokój, później z Franciszkiem gonili się i syczeli na siebie. Rozłączyłam towarzystwo. Niestety po tej gonitwie Sonia się chowa, ale wychodzi, jak nas nie ma, więc na razie jej nie niepokoimy
Coś mi się zdaje, że ładu i harmonii dzisiaj nie będzie. Dalsze trzymanie kciuków potrzebne.
Jak wygląda ustalanie hierarhii u kotów?

Franek bije Sarę

Dlaczego? Zdenerwowany jest,bo ktoś nowy się pojawił i mści się na ..Sarze? Jeżeli koty tylko syczą,to nic strasznego.Krew się nie leje, jest szansa,że się zaprzyjaźnią.Susie i Hasan są dzisiaj zakochaną parą,a przecież było ostro ze strony Susie.Siusiu było w kuwetce,mam nadzieję? Jak ustalają hierarchię? Pojęcia nie mam,jakoś porozumiewają się między sobą,któreś rządzi i już.Wtedy jest spokój.

Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Kto przegląda forum