Szczyt paniki - czyli wyjazd z rujką na ostry dyżur..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 16, 2010 23:37 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Oby w poniedziałek rano przyszła już ta część i auto bylo gotowe.
Miko, Królewno śliczna, co Ty kombinujesz? Chcesz, żeby Ci Asia butki uszyła, to powiedz,a nie sobie wymyślasz jakieś łapki chore. A może, jak na królewnę przystało, czerwonego dywanu chcesz? Też da się załatwić. Tylko wylecz te łapeńki swoje....
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob kwi 17, 2010 8:07 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Zaglądam, pozdrawiam i kciuki trzymam :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 17, 2010 14:29 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

ja sie chyba zabije..
Cycek ma guza na karku..
twardy..jak duze ziarno fasoli..
cholera miziam przeciez tego kota a guza dopiero dzis odkrylam..
co mi umknelo i kiedy :?:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob kwi 17, 2010 14:43 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Klakier miał taki twardy guzek na szyi. Wycięliśmy i jest ok.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 17, 2010 15:54 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

juz nie mam sil normalnie..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob kwi 17, 2010 16:29 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Ciepła pisze:juz nie mam sil normalnie..

Ciepła, głowa do góry, wytniecie guzek i będzie dobrze :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 17, 2010 19:45 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Bazyliszkowa jak tylko odbiore auto biore menazerie i jade do Seidla do Lodzi..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob kwi 17, 2010 23:51 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Może się puknęła o coś? Mój świniak kiedyś mial twardego guza na karku, prawdopodobnie się uderzył (skoczny był głupek,a do tego mało zwinny, często się przewracał przy stawaniu słupka). Dostał dwa zastrzyki i po sprawie.
A jak nie, to się ciachnie i po sprawie :) (wiem, latwo pisać.. ale sama od dwóch tygodni żyję ze świadomością, że mam guzy i.. nawet udaje mi się już zasnąć spokojnie, chociaż kilka bezsennych nocy i mokrą od łez sierścią Troy było).
Będzie dobrze :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie kwi 18, 2010 18:56 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

ale jak ja moglam przegapic takiego guza..
wszystko mnie wykancza..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie kwi 18, 2010 20:22 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Może nie wyczułaś, bo tak szybko urósł? Tzn od razu taki duży się zrobił.. to by pasowało do uderzenia. Takie coś to się z dnia na dzień robi...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie kwi 18, 2010 20:34 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

ale u mnie nie ma gdzie sie uderzyc..
guz jest twardy..wielkosci duzego ziarna fasoli..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie kwi 18, 2010 20:37 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Noga od stołu? Róg szafki? Krzesło? Źle zeskoczyła z czegoś? Mój świniak też niby nie miał o co, akwarium puste miał przecież, tzn bez "przedmiotów"
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie kwi 18, 2010 20:44 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

nie mam bladego pojecia..
Cycka mam od pazdziernika i wiecznie goni z Agata i nigdy nie bylo zadnych guzow..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon kwi 19, 2010 9:27 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

hej Asiu :wink:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon kwi 19, 2010 13:37 Re: Szczyt paniki - czyli Miko ma chore łapy :(..

Widze ze i tobie zwierzaki dostarczają wrażeń...trzymam kciuka :1luvu:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości