No i prawidłowo całkowicie - zanim mieliśmy kota ogrzewanie w sypialni na dzień wyłączaliśmy. Ale....kotek lubi się tam wylegiwać właśnie za dnia....AYO pisze: edit: doszłam do wniosku, że chyba jednak przed nocą trochę nagrzeję w pokoju bo jeszcze mi się KOT zaziębi
