ina pisze:Bengala pisze:Ale miała Sigrid szczęście, że obyło się bez rózeg i oddawania, bo by pospolite ruszenie Kraków najechało w obronie dzieciaczków. No
Nie martw się Ciociu Bengalo

tu u nas w Krakowie są siły szybkiego reagowania

w razie konieczności obrony dzieciątek malutkich, przez Sigrid uciskanych, prędko pospieszą z pomocą


Uciskanych
Toż to ja jestem uciskana, a nawet - rzekłabym - ugniatana permanentnie przez dwa takie cielska, w tym jedno rude "ponadpięciokilowe" (a mimo to udatnie symulujące chudość

jak on to robi, też bym tak chciała

).
A do Domu dla Zdemoralizowanych Kotów oddam, słowo daję, może któraś z Was taki zakład poprawczy otwiera?

Bendżi? Co ty na to?

Dwa potwornie zdeprawowane kocury, w tym jeden pełnojajeczny
Tu też zapewne tkwi całe źródło ostatnich problemów

Ali dojrzewa i choć, co prawda, dla nas jeszcze nie jest to w pełni zauważalne, Kit kocim zmysłem przeczuwa już, że coś się święci. Przemoc w rodzinie demonstrowana jest na całego, Kitek chodzi podminowany i znerwicowany i rozwija przed nieświadomym tego, co się dzieje z jego ciałem, gapowatym Alienikiem cały wachlarz postaw zastraszających. Grzebień na grzbiecie, szczota na ogonie, Tyranozaurus Kit dźwiga całe napuszone ciało na nagle szczudłowatych nogach, ustawia się bokiem, znienacka szarżuje na biednego Alika i morduje go z bezwzględnym okrucieństwem. Alienowy testosteron krzyczy gromko: "nie daj się, dołóż mu, nie będzie Farinelli pluł nam w twarz", a mały łatek ulegając bojowym podszeptom organizmu walczy do ostatniego oddechu, wykorzystując wszystkie podpatrzone u prześladowcy umiejętności. Pisk, wrzask, kłaki lecą

Kit ze stresu omal na zawał nie padnie, a jednak zdeterminowany jest trwać u władzy niczym Fidel Castro - niech przewrót ogarnie cały świat, my swego "stołka" nie puścim
Dochodzi nawet do przypadków molestowania seksualnego, przy czym, o dziwo, stroną napastującą jest rudy zbójca

Zachodzi Alego od tyłu, skacze mu na kark, gryzie ile sił i... tu właściwie trudno określić co robi i na ile jest świadomy, co się w takich wypadkach czynić powinno. No ludzie! Chyba zabronię mu oglądać Animal Planet

Telewizja ma na niego zły wpływ.
Jakby tego wszystkiego było mało, Ali posadził kaktusa w wiklinowej budce, będącej ulubionym azylem Kita

. Zastanawiam się, na ile wybór miejsca był świadomy, ale to co najmniej dziwne. TŻ przyznaje sie co prawda, że zamknął nieopatrznie drzwi do łazienki, ale czemuż do licha łaciaty napaskudził rudemu do łóżeczka???
Kit dla odmiany podejrzany jest o nasikanie na porzuconą na dywanie reklamówkę

, w każdym razie został przyłapany na starannym zagrzebywaniu tejże

Nie wiadomo, czy "sprzątał" po sobie, czy po Alienie. Czy też wyrażał swój zdecydowany protest przeciwko mojemu bałaganiarstwu. Z tego co wiem, jego brat-bliźniak chrzci każdą folię, którą ktoś zostawi na podłodze, może to rodzinne
W każdym razie oba koty zostały poddane wstępnej obserwacji, jak na razie na jednorazowych wybrykach się skończyło. Tylko rutynowe porządki świateczne zostały wzbogacone o pranie dywanu i Kitowego legowiska
Chyba rzeczywiście odbędę z nimi jutro poważną rozmowę
Dziś jednak zapanowała harmonia, niewykluczone, że to z powodu tych światecznych myziaków

Grzechoczące futerko na wędce przypadło im do gustu, jak rzadko. Do tego stopnia, że wredniaki po raz pierwszy bawiły się ze mną wspólnie

, uganiając się zgodnie po całym mieszkaniu. Zwykle wściekle zazdrosny Kit konsekwentnie odmawiał przyłączenia do zabawy, zajmując strategiczne pozycje i obdarzającmnie pełnym wyrzutu spojrzeniem cierpiącego Wertera. "Chcesz podziwiać moje matrixy? Proszę bardzo. Ale wyrzuć najpierw Aliena. Myziak i ty macie być wyłącznie moi"

Dziś swawolił jak kociak
Wiele szczęścia dostarczyło też ubieranie choinki. Fajowskie były zwłaszcza ciągnące się długie rzędy światełek, a także łańcuchy. Te ostatnie znajdowaliśmy co chwila zawleczone do różnych kryjówek

Alien niezdrowo interesuje się też bombkami

Zdaje się, że w przyszłym roku będę zmuszona cieszyć się nowiutkim ich komplecikiem
A tak w ogóle, gdybym jutro nie zdążyła (bo ewakuujemy się z kotami
), już dzisiaj życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!!!